Appenzeller sennenhund

Wybierz inną rasę



Zgodnie ze wzorcem

Appenzeller ma dwuwarstwową sierść składającą się z gładkiego, twardego, lśniącego, gęstego i ściśle przylegającego do ciała włosa okrywowego oraz gęstego podszerstka w kolorze czarnym, szarym lub brązowym. Podszerstek nie powinien prześwitywać przez włos okrywowy. Lekko falujący włos na kłębie i grzbiecie jest tolerowany, lecz niepożądany. Ogon puszysty, mocno owłosiony i dumnie noszony na grzbiecie.
 
Umaszczenie czarne lub czekoladowe, podpalane, z białymi, symetrycznie rozłożonymi znaczeniami na przedpiersiu, łapach i głowie oraz na końcu ogona.

Pielęgnacja sierści

Pielęgnacja appenzellera jest bardzo prosta, pies nie wymaga żadnych specjalistycznych zabiegów pielęgnacyjnych. Dbałość o jego sierść sprowadza się przede wszystkim do utrzymania jej w czystości i dobrej kondycji.

Szczotkowanie

Appenzellera szczotkuje się dwa razy w tygodniu włosianą szczotką o gęstej szczecinie. Szczotka druciana przyda się jedynie do rozczesania pięknie owłosionego ogona. Przed szczotkowaniem sierść powinna być zawsze spryskana odpowiednią odżywką w aerozolu, która wzmacnia włos i nadaje mu połysk. 

Ponieważ sierść appenzellera podszyta jest podszerstkiem, trzeba go na bieżąco usuwać włosianą lub miękką gumową szczotką. Pies linieje dwa razy w roku i w tym okresie wymaga odpowiednio częstszego czesania i szczotkowania. Jeśli tego nie zrobimy, martwy podszerstek będzie wystawał poza włos okrywowy, co spowoduje, że sierść będzie wyglądała, jakby była matowa i zszarzała.

Kąpiel

Psa kąpie się zazwyczaj wtedy, kiedy jest brudny, nie rzadziej jednak niż raz na dwa miesiące. Do kąpieli używamy szamponów pielęgnacyjnych lub też dostosowanych do aktualnych potrzeb sierści. W przypadku przesuszenia lub problemów ze skórą najbardziej odpowiedni będzie dobry szampon regenerujący, natomiast w przypadku problemów z kolorem, szampon intensyfikujący tę barwę, która wymaga poprawienia. Bardzo wskazane jest użycie po kąpieli balsamu-odżywki, choć tego rodzaju kosmetyk kojarzony jest raczej z psami długowłosymi. W tym przypadku chodzi o odżywienie i uelastycznienie włosa, bo to zapobiega jego przesuszeniu i wypadaniu.

Choć często się sądzi, że kąpiel psa gładkowłosego nie jest konieczna, to pamiętać należy, że na sierści psa osiada nie tylko zwykły kurz, ale także mnóstwo różnego rodzaju środków chemicznych, które niszczą i wysuszają sierść. Dlatego też psa trzeba kąpać, bo szampon je zmywa a balsam tworzy warstewkę ochronną przed ich agresywnym działaniem. Długotrwałe działanie środków chemicznych może spowodować problemy skórne: świąd, wypryski, stany zapalne.
 

Przed kąpielą dokładnie moczymy sierść trzymając końcówkę prysznica blisko ciała psa, ta sama zasada obowiązuje również wtedy, kiedy trzeba wypłukać sierść po umyciu szamponem. Strumień wody kierowany z większej odległości powoduje, że bardziej się pieni i trudniej go wypłukać. Psa zawsze myjemy dwukrotnie a potem bardzo dokładnie płuczemy, również pod brzuchem, gdzie spływa powstała w czasie kąpieli piana. Szampon koniecznie trzeba rozcieńczyć, bo skondensowany wcale nie myje lepiej, za to gorzej się rozprowadza a jego nadmiar bardzo trudno wypłukać. Pamiętajmy, że rozcieńczamy tylko tyle ile tego dnia zużyjemy, zmieszanego z wodą szamponu nie można zbyt długo przechowywać, bo traci właściwości myjące.

Dwukrotnie umytą i bardzo dokładnie wypłukaną sierść odciskamy ręcznikiem i nakładamy na 2-5 minut odżywkę regenerującą lub nawilżającą. Ponownie płuczemy. Po wytarciu ręcznikiem (z włosem, a nie pod włos) pies jest praktycznie suchy, w lecie bez problemu doschnie na świeżym powietrzu, w chłodne dni można dosuszyć sierść niezbyt gorącą suszarką, ponieważ nasi czworonożni przyjaciele łatwo się po kąpieli przeziębiają.

Czystość bez kąpieli

Jeśli z jakichś względów kąpiel jest niewskazana lub po prostu nie mamy na to czasu, a pies zaczyna być szary od kurzu, można wyczyścić sierść bez użycia wody. Przecieramy ją frottową szmatką zwilżoną specjalnym lotionem, który ją odświeży i przywróci jej miły zapach. Można także naciągnąć warstwę waty na włosianą szczotkę, zwilżyć ją lotionem i wyszczotkować psa, zmieniając w miarę potrzeby zabrudzoną watę na nową. Na koniec przecieramy sierść wilgotną szmatką, szczotkujemy i pies jest pachnący i czysty.

Higiena

Oprócz sierści, regularnej pielęgnacji wymagają także oczy, uszy, zęby, pazury, łapy i gruczoły okołoodbytowe. Wskazówki jak je pielęgnować znajdują się tutaj.




Appenzeller ma bardzo efektowną, gładką czarną sierść z brązowymi znaczeniami i wspaniale kontrastującymi białymi plamami. Przygotowanie jej do wystawy polega więc przede wszystkim na podkreśleniu piękna jego owłosienia.

Przed wystawą koniecznie trzeba psa wykąpać, bo zakurzona i przetłuszczona sierść jest szara, matowa i nie dodaje urody. Jeśli kolor nie jest dostatecznie wyrazisty, można do kilku poprzedzających wystawę kąpieli użyć szamponu intensyfikującego tę barwę, która wymaga poprawienia. Jeśli kolorem, który chcemy poprawić jest czerń, trzeba zachować dużą ostrożność, ponieważ niektóre szampony intensyfikujące ten kolor działają trochę jak farba, np. Ring 5 Black aut shampoo. Doskonale nadają się dla sierści jednolicie czarnej, natomiast u psa z dużymi białymi znaczeniami, tak jak u appenzellera, istnieje duże, graniczące z pewnością ryzyko, że staną się one brudno szare. Co gorsze, tego zszarzenia łatwo usunąć się nie da.

Jeśli pies jest w trakcie linienia i ma dużo martwego podszerstka trzeba go bardzo dokładnie usunąć, bo na ringu będzie to widoczne. Często nie da się tego zrobić szczotką, wtedy przyda się bardzo gęsty trymer, którym trzeba jego owłosienie delikatnie, z włosem „przedrapać”. Odstającą sierść na kończynach, przedpiersiu i na siedzeniu, tam gdzie schodzi się włos rosnący w różnych kierunkach, można wyrównać degażówkami. Ogon wyciągamy poziomo, rozczesujemy i wyrównujemy pióro nożyczkami.

Nie wolno zapominać o łapach. Pazury powinny być obcięte tak, żeby nie dotykały podłogi. Najlepiej zrobić to tydzień przed wystawą, bo gdyby się zdarzyło przyciąć któryś z nich zbyt krótko, przez kilka dni zdąży się wygoić. Włos między opuszkami palców musi być wycięty, czasem w tym miejscu tworzy się zbity filc, który uwiera przy chodzeniu i powoduje odleżynę. Trzeba go ostrożnie wyciąć nożyczkami a skórę posmarować maścią witaminową, żeby się zagoiła. Jest to bardzo ważne, bo pies może kuleć. Jeśli wystawa odbywa się w hali, na gładkiej betonowej posadzce, pies może się ślizgać i mieć trudności z utrzymaniem równowagi, co spowoduje, że nie da się go dobrze zaprezentować w ruchu. Istnieje specjalny balsam, który tworzy na opuszce warstewkę przeciwpoślizgową, zwiększa przyczepność i pozwala zlikwidować ten problem.

Pamiętajmy, żeby psa nie zatuczyć! Zbędne kilogramy udaje się czasem ukryć u psów z bardzo obfitą sierścią, u psów gładkowłosych każdy nadmiar tkanki tłuszczowej widać jak na dłoni. Nadwaga powoduje, że pies traci proporcje i elegancję, a na wystawie musi mieć nienaganną sylwetkę, biegać sprężyście i bez wysiłku, bo tylko wtedy można liczyć na sukces.


Przed wejściem na ring


Pół godziny wcześniej idziemy z psem na mały spacer, żeby się rozruszał i załatwił potrzeby fizjologiczne. Sierść będzie się wspaniale prezentowała, jeśli przed wejściem na ring wyszczotkujemy ją miękką szczotką i delikatnie, z odległości 20-25 cm spryskamy odżywką nabłyszczającą. Przed użyciem odżywkę należy dobrze wstrząsnąć i wymieszać, bo olejki osadzają się na jej powierzchni. Sierść przecieramy zgodnie z kierunkiem wzrostu włosa irchą lub miękką szmatką dla nadania połysku. Ten prosty zabieg pozwoli pogłębić kolor i tak jak u kulturystów, uwydatnić muskulaturę psa, co sprawi, że na ringu będzie się zdecydowanie wyróżniał. Jeśli biała plama na przedpiersiu nie jest dostatecznie kontrastowa, można ją rozjaśnić spryskując białym pudrem w aerozolu. Ogon wyciągamy poziomo, wyczesujemy pióropusz i spryskujemy go delikatnie lakierem.

Od tego momentu, aż do wejścia na ring pies nie może się położyć, żeby mu się nic nie poprzyczepiało do sierści. Jeśli z nim trochę w tym czasie pobiegamy, wprawimy go w doskonały nastrój i będzie się lepiej wystawiał. Teraz już tylko sprawdzamy czy nie ma śpiochów w oczach, zakładamy stonowaną z barwą sierści, najlepiej czarną ringówkę, po czym energicznym krokiem wchodzimy na ring. 

Powodzenia!

Powrót

Skomentuj artykuł - napisz, jeśli chcesz poszerzyć zawarte w nim informacje lub podzielić się swoim doświadczeniem. Masz ciekawy tekst lub zdjęcia swojego autorstwa skontaktuj się z nami. Wszystkich chętnych do współpracy serdecznie zapraszamy!

E-mail: *
Treść: *

Prawa autorskie

Wszystkie ma- teriały publiko- wane w tym serwisie są chronione pra- wami autor- skimi. Kopiowanie całości lub części jest zabronione.
Projekt i wykonanie: Blueprint
Wszelkie prawa zastrzeżone dla piesporadnik.pl 2024
PiesPoradnik.pl ul. Grunwaldzka 487 B 80-309 Gdańsk

Zakaz kopiowania - wszystkie teksty, zdjęcia i materiały graficzne publikowane w tym portalu są chronione prawem autorskim i nie mogą być kopiowane.