Wychowanie psa » Uczymy psa poprawnych zachowań
Komenda: "na miejsce"
Zacznijmy od tego, że każdy pies, nawet ten, do którego niepodzielnie należy całe mieszkanie jego właścicieli, musi mieć swoje miejsce, którym jest jego legowisko.To ma być jego królestwo, nikt bez jego zgody nie ma prawa tam wejść, ani go z niego wyrzucić. Wyznaczenie mu tego miejsca jest bardzo ważne, bo jak odesłać psa „na miejsce”, skoro go nie ma. Przydaje się to szczególnie wtedy, kiedy przychodzą goście, którzy psów nie lubią, lub pies jest tak zaborczy, że w jego obecności nie ma mowy o spokojnej rozmowie.
Siadamy razem z psem w pokoju sąsiadującym z tym, w którym jest psie legowisko. Dajemy komendę na „miejsce”, a kiedy pies nie reaguje, bo nie wie o co chodzi, sami prowadzimy go w to miejsce i odczekujemy aż się położy. Wolnym krokiem wracamy do sąsiedniego pokoju. Jeśli usiłuje za nami iść, powtarzamy komendę „na miejsce” i zaczynamy ćwiczenie od początku. Jeśli pozostanie, po chwili wracamy, chwalimy go i nagradzamy smakołykiem. Szkolenie idzie mniej opornie, jeśli pies jest zmęczony.
Jest to zdecydowanie najważniejsza, stosowana w domu komenda, której wykonywania musimy psa nauczyć. W codziennym życiu mamy dziesiątki sytuacji, w których pies przeszkadza, plącze się pod nogami i jedynym wyjściem jest wysłanie go w miejsce, w którym spokojnie może przeczekać domowe zamieszanie. W trakcie nauki trzeba zachować wyjątkowy spokój, bo skoro to miejsce ma być jego królestwem, nie można go tam wysyłać za karę. Zróbmy więc wszystko, żeby to miejsce lubił, wtedy bez zachęcania, z własnej woli chętnie będzie w nim leżał. A jeśli od czasu do czasu znajdzie tam parę granulek karmy lub jakiś smakołyk z pewnością sprawi mu to przyjemność i wysłania go "na miejsce" nie będzie traktował jak zesłanie. Pamiętajmy, że pies lubi brać udział w życiu rodziny i w jego pojęciu dobre usytuowanie legowiska to takie, z którego może obserwować wszystkich domowników. Jeśli wybranego przez właściciela miejsca nie zaakceptuje, ciężko go będzie przekonać by je polubił i chciał w im przebywać.
Skomentuj artykuł - napisz, jeśli chcesz poszerzyć zawarte w nim informacje lub podzielić się swoim doświadczeniem. Masz ciekawy tekst lub zdjęcia swojego autorstwa skontaktuj się z nami. Wszystkich chętnych do współpracy serdecznie zapraszamy!