Pomoc w nagłych wypadkach
Opatrywanie ran

Najpoważniejsze są przeważnie wielonarządowe rany powypadkowe. Bywają bardzo różne, dlatego trzeba zacząć od oceny, z jakimi ranami mamy do czynienia, bo to decyduje o kolejności w jakiej należy przystąpić do ich opatrywania. Oczywiście najgroźniejsze są rany silnie krwawiące, bo mogą powodować dość gwałtowne pogorszenie ogólnego stanu psa. Duże, otwarte rany zabezpieczamy uciskając je jałowym opatrunkiem, lub jakimkolwiek innym, byle czystym kawałkiem materiału a następnie przytrzymujemy go bandażem.
Jeśli wypadek był na tyle poważny, że doszło do rozerwania powłok jamy brzusznej i odsłonięcia jelit, nakrywamy je wilgotnym ręcznikiem a na to folią, żeby nie dopuścić do ich przesuszenia i wypadnięcia. Następnie bardzo delikatnie, nie ściągając, przytrzymujemy opatrunek bandażem lub taśmą. Podobnie postępujemy z dużymi ranami klatki piersiowej, zakładamy psu prowizoryczną kamizelkę zrobioną z folii spożywczej, lub w ostateczności z plastikowej reklamówki, chodzi o to, żeby powietrze z zewnątrz nie dostawało się do płuc. W obydwu przypadkach psa wieziemy natychmiast do lekarza weterynarii.

Opatrunek trzeba zmieniać codziennie i dodatkowo za każdym razem, kiedy np. w czasie deszczowej pogody ulegnie przemoczeniu. Zaniedbanie ran może przedłużyć ich gojenie. Niestety psy bardzo często próbują same zająć się porządkowaniem swoich opatrunków, trzeba temu zapobiec nakładając im widoczny na zdjęciu kołnierz hiszpański.
Jeśli podczas wypadku pies został uderzony przez samochód lub doznał wstrząsu, najlepiej odłożyć na później opatrywanie drobnych ran i niezwłocznie zawieźć go do lecznicy, ponieważ zawsze istnieje ryzyko, że może mieć bardzo poważne obrażenia wewnętrzne, które mimo, że w pierwszej chwili nie są widoczne, mogą zagrażać jego życiu.

Skomentuj artykuł - napisz, jeśli chcesz poszerzyć zawarte w nim informacje lub podzielić się swoim doświadczeniem. Masz ciekawy tekst lub zdjęcia swojego autorstwa skontaktuj się z nami. Wszystkich chętnych do współpracy serdecznie zapraszamy!