Książki, które warto przeczytać

Emil 2 czyli kiedy nieszczęśliwe są psy
                                                               - nieszczęśliwy jest cały świat


Jędrzej Fijałkowski:

Czasem zastanawiam się, jakie reperkusje ciągnie za sobą posiadanie psa? W bardzo różnym kontekście. Na pewno są koszty: karmienie, lekarz, miejsce do spania, transport itd. Na pewno wymagana jest jakaś przestrzeń życiowa, skoro zdecydowałeś się mieć sublokatora. Na razie. Jakieś lokum: posłanie, kołdra, koc. Micha. Opieka – skoro ty jesteś najemcą lokalu i michy. I tyle masz zapisane w umowie. I nagle, niepostrzeżenie, patrzysz, nadziwić się nie możesz, że ta przestrzeń, którą dla sublokatora przeznaczyłeś zaczyna - zamiast graniczyć bezpiecznie z twoją – zazębiać się, nie dość na tym – pakować się na twoją osobistą, do tej pory strzeżoną i nienaruszalną. Cichcem, chyłkiem, boczkiem, na twoje własne posłanie, niby przypadkiem kładzie się duży pysk, potem staje zakurzona, albo, co gorsze, zabłocona – zależnie od pory roku – po rannym spacerze łapa, wreszcie (nawet tego nie zauważysz) sublokator wali się na ciebie w całości (70 kg) i radośnie oznajmia: - No, to teraz jesteśmy już razem. I śmieje się od ucha do ucha. Potrząsa łbem i rozbryzguje ślinę po pokoju.
- Tego nie było w umowie – protestujesz gwałtownie i odsuwasz natręta.
- Umowa jest dla drętwiaków, a my przecież możemy porozumieć się bez niej, czyż nie?
Nie chcesz być drętwiakiem, jak nie chciałeś być mugolem, więc przytakujesz, zagryzając wargi: najpierw ze złości, potem ze śmiechu.

Kiedy już jesteś ugotowany i Emil, rasowy dog z rodowodem godnym Radziwiłłów, rozwala się na Twoim miejscu na kanapie – jest już za późno. Jesteś jego. I skubaniec ma tego pełną świadomość, a ty możesz się tylko zgodzić na proponowane warunki. Zresztą wcale nie są takie trudne. On chce niewiele. Ma charakter psa kieszonkowego: wsadź mnie do kieszeni i kochaj, mnie kochaj, przytulaj i bądź, bądź zawsze.


Emil - to o nim jest ta książka
A to jego fanpage CHWILA dla EMILA: https://www.facebook.com/fjedras 
 

Na
sza recenzja

Redagowanie portalu o tematyce kynologicznej powoduje, że z ciekawości sięga się po wszystkie ukazujące się książki o tej tematyce. Większość z nich traktuje wprawdzie o sprawach istotnych, takich jak charakterystyka ras, zdrowie, czy wychowanie, ale wielokrotnie już omawianych co powoduje, że po przeczytaniu lub tylko przekartkowaniu odkłada się je na półkę i szybko o nich zapomina. Kiedy Autor „Emila 2” zwrócił się do naszej redakcji z propozycją objęcia patronatu medialnego od razu się zgodziłam, mimo, że „Emila 1” niestety nie czytałam. Zaintrygował mnie tytuł, który pozwalał mieć nadzieję, że ta książka jest o tym co w relacjach człowieka z psem jest niewymierne, trudne do zdefiniowania, co powoduje, że staje się tak bliski, że z czasem nie wyobrażamy sobie bez niego życia. I nie zawiodłam się, bo jest świetnie napisana, wciąga, bawi i zmusza do zastanowienia.

Emil, bohater tej opowieści został przez jej Autora adoptowany po tym, jak porzucony po rozwodzie swoich opiekunów tułał się po różnych domach, które dawały mu nadzieję ale wkrótce ją zabierały. Na koniec trafił do lecznicy, doprowadzony przez panią, której się znudził i dlatego zdecydowała, że trzeba go uśpić. Lekarzom drgnęło serce, postanowili poszukać mu nowego domu, co ze względu na jego wielkość i stan zdrowia nie było łatwe. Szczęście uśmiechnęło się do niego dopiero wtedy, gdy skrajnie wychudzony, poraniony, odarty z przynależnej dogom godności i dumy trafił do nowego, tym razem prawdziwego domu. Kiedy poruszony jego widokiem nowy opiekun, Autor tej książki, odruchowo objął go i przytulił jeszcze nie wiedział, że jest to początek wielkiej przyjaźni, na dobre i na złe, bo jak pisze: „nie oddasz psa ani człowieka. Choć ludziom się to zdarza. I jedno i drugie.” Kartka po kartce uczestniczymy w powolnym rodzeniu się tej bliskości, bo nawiązywanie relacji z psem po przejściach wymaga spokoju, cierpliwości i niczego nie wolno przyspieszać.

Książka daleka jest od ckliwości i nadmiernego manifestowania uczuć, jest za to troska i odpowiedzialność za los przygarniętego pod swój dach stworzenia. Kiedy niespodziewanie pojawia się konieczność przeprowadzki i szukania nowego domu, Emil ma już w nim swoje miejsce. W eliminacjach odpadają domy ze zbyt stromymi schodami i za małym ogrodem, musi być także możliwość długich spacerów z dala od ruchliwej ulicy. Wędrując we dwójkę ze swoim panem lubią sobie pogadać o życiu a Emil jak nikt inny potrafi słuchać, choć uwielbia też przekomarzać się i pokazywać, że ma własne zdanie. Kiedy wydaje się, że co złe już minęło i znalazł swoją spokojną przystań, zaczyna podupadać na zdrowiu i któregoś dnia, na skutek skrętu żołądka, mimo natychmiastowej pomocy żegna się z tym światem. Pozostaje po nim wdzięczna pamięć opiekunów i ta książka, pełna humoru, ciekawych obserwacji, ciepła i wzruszająca. Koniecznie ją przeczytajcie - jest tego warta.  

Skomentuj artykuł - napisz, jeśli chcesz poszerzyć zawarte w nim informacje lub podzielić się swoim doświadczeniem. Masz ciekawy tekst lub zdjęcia swojego autorstwa skontaktuj się z nami. Wszystkich chętnych do współpracy serdecznie zapraszamy!

E-mail: *
Treść: *
Projekt i wykonanie: Blueprint
Wszelkie prawa zastrzeżone dla piesporadnik.pl 2024
PiesPoradnik.pl ul. Grunwaldzka 487 B 80-309 Gdańsk

Zakaz kopiowania - wszystkie teksty, zdjęcia i materiały graficzne publikowane w tym portalu są chronione prawem autorskim i nie mogą być kopiowane.