Choroby psów » Choroby zębów i jamy ustnej

Paradontoza


Problemy z zębami zaczynają się zawsze od powstania kamienia nazębnego oraz stanu zapalnego dziąseł, który powstaje na skutek obecności płytki bakteryjnej na powierzchni zębów. Zdecydowanie większa ilość osadu odkłada się na zewnętrznej stronie zębów niż od strony języka oraz podniebienia; ponadto problem w poważniejszym stopniu dotyczy uzębienia szczęki niż żuchwy.  

Choroba przyzębia, w tym paradontoza, jest bardzo częstym schorzeniem, gdyż występuje aż u około 80% psów. Zaczyna się w drugim roku życia, przy czym szczególnie podatne są psy małych ras, które ważą poniżej ośmiu kg: pekińczyki, yorkshire terriery, lhasa apso, jamniki, beagle, małe a także miniaturowe szpice oraz chihuahua. Dzieje się tak głównie dlatego, że w ich małych szczękach zęby są bardzo ciasno osadzone i trudno je utrzymać w idealnej czystości.



Przebieg choroby

Powstanie paradontozy jest procesem złożonym. Wszystko zaczyna się od narastania płytki bakteryjnej na powierzchni zębów oraz zmian w składzie mikroflory bakteryjnej w jamie ustnej. Już w ciągu kilku sekund po zetknięciu się ze śliną, na powierzchni świeżo oczyszczonego i wypolerowanego zęba pojawia się niewidzialna gołym okiem warstwa glikoproteiny. Natychmiast przylegają do niej i namnażają się bakterie, zwłaszcza z rodzaju actinomyces sp. i streptococcus, które są częścią prawidłowej flory bakteryjnej. Oprócz tego pojawia się niestety cała masa bakterii chorobotwórczych. Udowodniono, że jeden miligram pobranej płytki nazębnej zawiera około 10 milionów bakterii, reprezentujących 350 gatunków. W ciągu 24 godzin od oczyszczenia, cienka warstwa płytki nazębnej pokrywa już cały ząb. Jeżeli nie zostanie starta przez szorstki pokarm, bawełnianą sznurkową zabawkę lub podczas szczotkowania, stanie się bazą dla stopniowo narastającego kamienia nazębnego.



Etapy powstawania paradontozy


W miarę jak warstwa osadu narasta, namnażają się niebezpieczne bakterie beztlenowe. Sole wapniowe znajdujące się w ślinie osadzają się na płytce i zaczynają tworzyć kamień formujący się powyżej i poniżej linii dziąseł. Ponieważ kamień ma szorstką powierzchnię, bardzo szybko narastają następne jego warstwy. Zapalenie dziąseł rozwija się w ciągu tygodnia i jeśli kamień nie zostanie usunięty, z czasem przybierze postać chroniczną. Dziąsła na skutek stanu zapalnego mogą być przerośnięte a także zanikać. Dochodzi wówczas do odsłonięcia szyjek zębowych, wytworzenia się kieszonek dziąsłowych i powstania ubytków szkliwa. Wnikające pod dziąsła bakterie powodują głębokie zmiany, takie jak uszkodzenie więzadeł okołozębowych oraz kości dookoła korzeni zębów. Następstwem tego stanu jest często ropne zapalenie korzeni.

W wyniku uszkodzenia tkanki łącznej i kości żuchwy zęby obluzowują się, ruszają, a następnie wypadają. W ekstremalnych sytuacjach żuchwa może się nawet złamać. Szczególnie zagrożone paradontozą są psy małych ras, u których zęby są ciasno ustawione i łatwiej osadza się na nich kamień nazębny. Problem występuje szczególnie często u ras brachycefalicznych, takich jak np. buldog lub pekińczyk. O chorobach związanych ze skróconą szczęką piszemy tutaj. Fakt, że zęby są u nich osadzone płycej niż u psów innych ras sprawia, że trzymają się słabiej i są bardziej podatne na rozchwianie. Obrazuje to poniższy szkic, na którym po lewej stronie widać zęby owczarka niemieckiego a po prawej psa o skróconej szczęce.


owczarek niemiecki                          pies o skróconej szczęce


Paradontoza jest bardzo poważnym schorzeniem, ponieważ w niedługim czasie prowadzi do ruchomości i utraty zębów a także znacznego osłabienia kości zębowych. Między stanem uzębienia a kondycją całego organizmu istnieje obustronna zależność. Bakterie z chorej jamy ustnej mogą przedostawać się do organizmu, powodując infekcję mięśnia sercowego, nerek, wątroby oraz płuc. Z drugiej strony, takie schorzenia jak cukrzyca, niewydolność nerek i wątroby oraz niewydolność immunologiczna, sprzyjają rozwojowi paradontozy, podobnie jak żywienie psa papkowatym pokarmem. Wyraźną oznaką zapalenia jamy ustnej jest nieprzyjemny zapach wydobywający się z psiego pyska, obrzęk dziąseł i towarzysząca mu bolesność, oraz brązowy nalot na zębach wzdłuż linii dziąseł. Pies traci apetyt, bo ma utrudnione pobieranie pokarmu. Niekiedy pod okiem może pojawić się uwypuklenie będące ropniem zębodołowym, którego konsekwencją jest przetoka i wyciek ropnej wydzieliny. Zaobserwowanie tego rodzaju objawów powinno skłonić właściciela psa do niezwłocznej wizyty u lekarza weterynarii.


Warto przy okazji sprostować, że wbrew temu, co się czasem pisze:

  • To nie usuwanie kamienia nazębnego powoduje utratę zębów, ale fakt, że na skutek wciskania się kamienia pod dziąsła rozwinęła się paradontoza. Rozchwiane zęby muszą zostać usunięte, bo utrudniają psu jedzenie i sprawiają mu ból.                                                                                                                                                                                            
  • Częste podawanie psu antybiotyków nie zapobiega powstawaniu płytki nazębnej. Antybiotyk po usunięciu kamienia nazębnego podaje się po to, żeby zlikwidować istniejący stan zapalny przyzębia.                            
  • Nie ma gryzaków, które są w stanie zapobiec odkładaniu się kamienia nazębnego z tej prostej przyczyny, że w ich rozgryzaniu biorą udział tylko niektóre zęby.



Skomentuj artykuł - napisz, jeśli chcesz poszerzyć zawarte w nim informacje lub podzielić się swoim doświadczeniem. Masz ciekawy tekst lub zdjęcia swojego autorstwa skontaktuj się z nami. Wszystkich chętnych do współpracy serdecznie zapraszamy!

E-mail: *
Treść: *

Prawa autorskie

Wszystkie ma- teriały publiko- wane w tym serwisie są chronione pra- wami autor- skimi. Kopiowanie całości lub części jest zabronione.
Projekt i wykonanie: Blueprint
Wszelkie prawa zastrzeżone dla piesporadnik.pl 2024
PiesPoradnik.pl ul. Grunwaldzka 487 B 80-309 Gdańsk

Zakaz kopiowania - wszystkie teksty, zdjęcia i materiały graficzne publikowane w tym portalu są chronione prawem autorskim i nie mogą być kopiowane.