Przygotowanie psa do wystaw » Przygotowanie sierści
Co wpływa na jakość owłosienia ?
Są trzy główne czynniki, które mają wpływ na wygląd psa i jakość owłosienia:
1. Dobre odżywianie
Nieodpowiednie żywienie bardzo szybko odbije się na kondycji skóry i sierści, która w wyniku niedoborów pokarmowych stanie się sucha, matowa, a do tego często pokryta łupieżem. Istnieją karmy, których receptura została wzbogacona o składniki mające szczególny wpływ na jakość sierści. Warto znaleźć produkt spełniający te wymagania, bo nie ma szans na idealne owłosienie, jeśli pies je niepełnowartościową karmę. Psom szorstkowłosym, często wrażliwym na przebiałkowanie najlepiej podawać karmę wyprodukowaną na bazie jagnięciny lub ryb i unikać pokarmów o wysokiej zawartości protein, bo wiele problemów ze skórą i sierścią spowodowana jest ich nadmiarem. Okazuje się, że nie zawsze dużo znaczy dobrze. Więcej informacji na temat karmienia można znaleźć w zakładce "Żywienie".
Jeśli pies je karmę z najwyższej półki, podawanie dodatków witaminowych nie jest konieczne, doskonale natomiast na jakość okrywy włosowej wpływa wzbogacenie diety suplementami pokarmowymi zawierającymi nienasycone kwasy tłuszczowe Omega 3 i Omega 6. Nie zapominajmy o świeżych owocach i warzywach, psy uwielbiają jabłka ogórki i kiszoną kapustę, jeśli tylko ich smak poznają już w wieku szczenięcym.
Co drugi pies spotkany na ulicy ma nadwagę, niestety wielu właścicieli uważa, że wielkość uczucia mierzy się ilością podawanej karmy. Psy dostają więc pełną miskę, różne smakołyki, resztki z obiadu, a na koniec pani dzieli się z pieskiem swoim ciastkiem przełożonym kremem i bitą śmietaną. Jeśli ktoś chce wystawiać psa, musi całkowicie zmienić filozofię jego żywienia. Nie znaczy to, że trzeba psa głodzić, powinien dostawać tyle karmy ile trzeba, ale nie więcej!!! Trzeba mu oprócz tego zapewnić odpowiednio dużo ruchu i zadbać o to, żeby nie leżał na kanapie i nie obrastał w sadełko, ale biegając na spacerze wyrabiał dobrą kondycję i sportową sylwetkę.
Problemu nadwagi nie wolno zlekceważyć:
• Zapasiony pies wygląda na ringu fatalnie, zamiast lekko biegać, niemal się toczy a nadmiar ciała dosłownie się przelewa. Obfitość tkanki tłuszczowej na siedzeniu sprawia, że pies wygląda tak, jakby był przebudowany i miał zapadnięty grzbiet. Czyli wszystko to, co wystawcy próbują za wszelką cenę ukryć, właściciel grubasa pracowicie eksponuje. Co gorsze, do takiego stanu można doprowadzić psa o bardzo poprawnej anatomii, a wtedy jego szanse na sukces wystawowy spadają niemal do zera.
• Pies wystawowy powinien być w idealnej kondycji, nie może być apatyczny, zmęczony i zasapany po kilku okrążeniach, bo jego sylwetka traci sprężystość i elegancję. Przed wystawami trzeba zadbać o odpowiedni trening i wystawcy i psa. Wystawy kynologiczne to sport i wszyscy uczestnicy muszą mieć sportową zaprawę i marzyć o zwycięstwie a nie o tym, żeby wreszcie można było zatrzymać się i złapać oddech.
• Nadmiar jedzenia prowadzi do otyłości, która jest dla psa bardzo szkodliwa. Obciąża stawy, co jest szczególnie niebezpieczne u psów dużych ras, powoduje zwyrodnienie kręgosłupa (jamniki), upośledza działanie serca i innych narządów wewnętrznych. Pies zatuczony żyje gorzej i krócej.
Nie można zapominać o regularnym odrobaczaniu i zabezpieczeniu psa przed pchłami i kleszczami. Pasożyty wewnętrzne potrafią zrujnować nie tylko sierść, ale i zdrowie psa. Co się tyczy pasożytów zewnętrznych, często wystarczy jedna pchła, żeby pies powygryzał sierść aż do krwi. Po każdej wystawie trzeba dokładnie psa wyczesać i sprawdzić, czy w jego sierści nie ma pasożytów. Najlepiej stosować odpowiednią profilaktykę, regularnie psa odrobaczać i przez cały czas zabezpieczać go dobrymi preparatami przeciw pchłom i kleszczom.
2. Regularna pielęgnacja sierści
Podstawą dobrego przygotowania do wystaw jest utrzymanie szaty w idealnym stanie, włos powinien być zdrowy, lśniący i elastyczny. Sierść nie może być wypłowiała, zniszczona, przesuszona i nosić śladów powycinanych supłów. Pies nie może być oczywiście wystawiany w okresie linienia, mieć sierści brudnej i zaniedbanej. Doświadczony sędzia ocenia nie tylko wzrokiem, ale także dotykiem i jeśli po obmacaniu psa ma brudne i tłuste ręce, wystawca powinien spalić się ze wstydu.Sierść wymaga regularnej pielęgnacji przez cały rok, a nie tylko kilka dni przed wystawą, z tym, że w zależności od pory roku pielęgnuje się ją inaczej. Warto stosować dobre, markowe kosmetyki, które są wprawdzie droższe, ale za to bardziej wydajne i nie niszczą sierści. Pośledniej jakości preparaty mogą niestety przynieść więcej szkody niż pożytku. Pamiętajmy również, że dla psów nie nadają się szampony przeznaczone dla ludzi, w tym również dla niemowląt, bo mają zbyt wysokie pH, wskutek czego wysuszają i niszczą sierść.
Pielęgnacja psa wystawowego wymaga przede wszystkim systematyczności, regularnie wykonywane zabiegi zabierają nieporównanie mniej czasu niż ratowanie zaniedbanej sierści dwa dni przed wystawą. Wiedzą coś na ten temat właściciele psów długowłosych, którzy zapomnieli o kąpieli i szczotkowaniu, a potem wiele godzin poświęcili na rozczesywanie splątanej sierści tracąc czas, nerwy i zaufanie swojego przyjaciela. Sierść krótka i średniej długości również powinna być odpowiednio pielęgnowana tak, żeby była lśniąca i sprężysta. Natomiast bez względu na rodzaj owłosienia, jako punkt wyjścia do przygotowania do wystaw trzeba przyjąć, że pies musi mieć mocną i zdrową sierść. Przy odpowiedniej dbałości można nie wiedzieć, co to jest problem z sierścią. Jest rzeczą zrozumiałą, że w czasie linienia czy macierzyństwa pies wygląda gorzej, a nawet dużo gorzej, ale to jest fizjologia a nie choroba.
3. Ochrona sierści przed zniszczeniem
W lecie największym problemem jest silne nasłonecznie, które bezlitośnie wysusza włos. W zimie prawdziwe spustoszenie w psiej sierści może spowodować przesuszone z powodu centralnego ogrzewania powietrze w mieszkaniu, a na dworze zmieszany z przemysłową solą śnieg. Jedyna rada to myć psu łapy po powrocie ze spaceru a na grzejniki wieszać pojemniki z wodą.
Wiele osób wystawia psa od wiosny do jesieni a po sezonie wystawowym robi sobie zimową przerwę w pielęgnacji. Jest to duży błąd, zaniedbania mogą być trudne do nadrobienia, bo sierść regeneruje się wolno i można nie zdążyć przed następnym sezonem doprowadzić jej do porządku. Tymczasem zima jest doskonałym okresem do regeneracji sierści. Można używać odżywki z większą zawartością olejków, bo to regeneruje i uelastycznia sierść a także chroni ją przed odwodnieniem. Nie jest ważne, że będzie mniej puszysta, bo w zacinającym deszczu lub śniegu nie ma to najmniejszego znaczenia. Kąpiemy więc psa z tą samą co zawsze częstotliwością, stosujemy szampony regenerujące, zawierające olejki i dobre odżywki po kąpieli i do szczotkowania. Po kilku tygodniach włos stanie się silniejszy i bardziej sprężysty a warstewka olejków na włosie dodatkowo ochroni go przed niszczącym działaniem soli.
Sierść zniszczona po chorobie, szczeniakach, dużej ekspozycji słonecznej lub bardzo intensywnym sezonie wystawowym, w czasie którego stosowaliśmy dużą ilość preparatów do stylizacji zapominając o konieczności ich zmycia - wymaga solidnej kuracji regenerującej. Jej opis można znaleźć w zakładce Problemy z sierścią-Przesuszenie. U ras długowłosych daje spektakularne efekty. U niektórych ras szorstkowłosych może jednak spowodować przejściowe zmiękczenie włosa. Niezależnie od tego należy ją przeprowadzić, bo tylko to może poprawić kondycję sierści a jeśli chodzi o szorstkość, przy odpowiednio trymowanym włosie na pewno nie będzie z nią problemu.
Jeśli sierść jest zszarzała, co bardzo często idzie w parze z przesuszeniem, warto wykorzystać zimową przerwę na poprawienie barwy, stosując do kąpieli szampon intensyfikujący ten kolor, który wymaga poprawienia. Więcej na ten temat w zakładce Problemy z sierścią-Zażółcenie oraz Problemy z sierścią-Zbrązowienie.
O z tak wielkim trudem wypielęgnowaną sierść trzeba dbać, bo jej wypracowanie zajmuje wiele miesięcy a nawet lat, zniszczyć ją można w ciągu kilku godzin. Zarówno na spacery jak i na wystawę, pies powinien mieć odpowiednie ubranie ochronne, żeby nie niszcząc sierści mógł biegać, bawić się i cieszyć się życiem. Ta barwna grupa idzie właśnie na wystawę, pół biedy jeśli pokaz odbywa się w hali bo właściciel zdoła doprowadzić sierść do porządku, jeśli na dworze to już katastrofa. Biegałam już po ringu z trzymanym nad psem parasolem. Trzeba być na taką ewentualność przygotowanym, na wystawie od razu widać nowicjuszy ze zmokniętymi jak kury psami i doświadczonych wystawców, którzy w podręcznej torbie zawsze znajdą to co trzeba. A że pies wygląda śmiesznie - nieważne, za to jak wejdzie na ring będzie wyglądał tak, że nikt nie oderwie od niego oczu.
Każda metoda jest dobra, żeby pies nie utonął w błocie.
Skomentuj artykuł - napisz, jeśli chcesz poszerzyć zawarte w nim informacje lub podzielić się swoim doświadczeniem. Masz ciekawy tekst lub zdjęcia swojego autorstwa skontaktuj się z nami. Wszystkich chętnych do współpracy serdecznie zapraszamy!