Gryfoniki: brukselski, belgijski i brabancki

Wybierz inną rasę



Gryfoniki - od lewej: belgijski, brukselski i brabancki  



Zgodnie ze wzorcem


Są dwa rodzaje gryfoników:

  • Gryfoniki szorstkowłose: belgijski i brukselski
mają twardą, szorstką i potarganą, półdługą sierść o bardzo gęstym podszerstku. Może być nieco falista, ale nie lokowata. Aby ocenić jej strukturę musi być odpowiednio długa, ale zbyt długa psuje sylwetkę i nie jest pożądana. Jedwabista lub wełnista szata stanowi poważną wadę. Nieco dłuższe włosy na głowie tworzą charakterystyczną dla rasy grzywę i brodę.

Umaszczenie:

Gryfonik belgijski ma umaszczenie czarne lub czarne podpalane, inne barwy nie są akceptowane. Kolor czarny może być przesiany rudobrązowym, jest to dopuszczalne, choć preferowane jest umaszczenie czysto czarne i czarne podpalane. Podpalanie musi być jednolite i wysycone w kolorze.

Gryfonik brukselski ma umaszczenie rude, rudo-płowe lub pszeniczne, z czarną lub silnie rozjaśnioną maską.

  • Gryfonik gładkowłosy: brabancki
jest psem krótkowłosym Ma ostrą, płasko leżącą, błyszczącą sierść o długości nie większej niż 2 cm.

Umaszczenie: te same kolory, co u brabanckiego i belgijskiego.


Pielęgnacja sierści

Sposób pielęgnacji gryfoników wynika oczywiście z rodzaju owłosienia. Gryfonik brabancki ma gładką, przylegająca sierść i nie wymaga skomplikowanych zabiegów pielęgnacyjnych, natomiast brukselski i belgijski, jak wszystkie psy szorstkowłose musi być regularnie trymowany. Jest to niezbędne nie tylko dla ich urody, ale również dla zdrowia. Martwy włos musi być usunięty, żeby na jego miejsce mógł wyrosnąć nowy. Te dwie odmiany, tzn. gryfonik belgijski i brukselski różnią się tylko umaszczeniem, pielęgnacja i przygotowanie ich do wystaw jest praktycznie identyczne.

Pielęgnacja psa wystawowego wymaga dużo więcej zachodu. W tym przypadku kierować się trzeba wzorcem rasy, jest on tym ideałem, do którego należy dążyć. Chodzi o to, żeby wyeksponować zalety anatomii psa oraz jego owłosienia i zatuszować ewentualne wady. To jest możliwe, ale żeby się udało, do zabiegów pielęgnacyjnych trzeba się zabrać odpowiednio wcześniej, żeby nabrać wprawy. Wszystkie kosmetyki „upiększające” muszą być uprzednio wypróbowane a umiejętność posługiwania się nimi doprowadzona do perfekcji. Z dwóch psów tej samej klasy niewątpliwie większe szanse wystawowe ma ten, który jest lepiej przygotowany i z większym znawstwem prezentowany.

Szczotkowanie

Szczotkowanie jest dla tej rasy podstawowym zabiegiem pielęgnacyjnym. Pozwala na bieżąco usuwać martwy włos i przyspiesza odnawianie szaty, dlatego psa trzeba go szczotkować dwa razy w tygodniu dobrą włosianą szczotką, a na zakończenie przeczesać sierść średnio gęstym grzebieniem. Podszerstek usuwamy przy pomocy metalowej szczotki tzw. pudlówki.

Przy szczotkowaniu gryfoników obowiązują dwie podstawowe zasady:
  • szczotkuje się je zawsze z włosem a nie pod włos
  • nigdy nie wolno szczotkować na sucho, bo włos się łamie i niszczy. Przed szczotkowaniem sierść musi być zawsze spryskana odpowiednią odżywką w aerozolu.

Gryfoniki mają tendencję do przesuszania się sierści i skóry. Ponieważ, ze względu na szorstki włos, nie jest wskazane używanie odżywek z dużą zawartością olejków, najbardziej odpowiednia dla jego sierści będzie odżywka nawilżająca, bo nie zmiękczy włosa. Dwa razy w roku, na wiosnę i przed zimą pies traci znaczne ilości owłosienia. Dlatego też warto pomyśleć o wzmocnieniu sierści „od wewnątrz”. Doskonałe efekty przyniesie podawanie dobrej karmy, przy której podawanie jakichkolwiek suplementów jest całkowicie zbyteczne.

Kąpiel


Gryfonik brabancki

Gryfonika brabanckiego można kapać dowolnie często. Dwa pozostałe, brukselskiego i belgijskiego, podobnie jak wszystkie psy szorstkowłose kąpie się przeciętnie raz na 2 - 3  miesiące. Prawdą jest, że jeśli pies ma prawidłową strukturę sierści, brud nie przylega do niej zbyt łatwo. Na sierści osiada jednak nie tylko zwykły kurz, ale także mnóstwo różnego rodzaju środków chemicznych, które ją niszczą i wysuszają. Dlatego też psa trzeba kąpać, bo szampon je zmywa a balsam tworzy warstewkę ochronną przed ich agresywnym działaniem. Długotrwałe działanie środków chemicznych może spowodować problemy skórne: świąd, wypryski, stany zapalne. Z tego chociażby względu psa powinno się kąpać, zwłaszcza małego, który biega tuż przy ziemi i łatwiej zbiera cały uliczny brud.

Do kąpieli używamy szamponów pielęgnacyjnych lub specjalistycznych dostosowanych do aktualnych potrzeb sierści. Podstawowym szamponem jest szampon dla psów szorstkowłosych lub proteinowy, który nie zmiękcza sierści. W przypadku przesuszenia lub problemów skórnych będzie to szampon regenerujący, w przypadku problemów z kolorem - odpowiedni szampon intensyfikujący barwę. Bardzo wskazane jest użycie po kąpieli balsamu-odżywki, choć ze względu na to, że odrobinę zmiękcza włos wyjątkowo nie powinno się jej używać podczas kąpieli poprzedzającej wystawę. Jest jednak potrzebna, bo doskonale regeneruje i wzmacnia sierść.

Psa myjemy zawsze dwukrotnie, odpowiednio rozcieńczonym szamponem a potem bardzo dokładnie płuczemy, również pod brzuchem, gdzie spływa powstała w czasie kąpieli piana. Szampon konieczne trzeba rozcieńczyć, bo skondensowany wcale nie myje lepiej, za to jego nadmiar bardzo trudno wypłukać. Pamiętajmy, że rozcieńczamy tylko tyle, ile tego dnia zużyjemy, szamponu zmieszanego z wodą nie można zbyt długo przechowywać, bo z czasem traci właściwości myjące. Dwukrotnie umytą i dokładnie wypłukaną sierść odciskamy ręcznikiem i nakładamy na 1 – 2 minuty balsam-odżywkę. Ponownie płuczemy. Odciskamy ręcznikiem i suszymy niezbyt gorącą suszarką.

Czułym punktem gryfoników jest bruzda nosowa, czyli fałd skóry, który biegnie od nasady nosa do kącików warg. Trzeba o nią dbać i osuszać miękką ściereczką po każdej kąpieli i spacerze w czasie deszczowej pogody. Odleżyny, jakie na skutek zaniedbania potrafią się w tym miejscu zrobić są trudne do leczenia.

Czystość bez kąpieli

Jeśli z jakichkolwiek względów kąpiel psa nie jest wskazana lub nie mamy na nią czasu, możemy przywrócić sierści czystość i świeży zapach bez użycia wody. Najlepiej frotową rękawicę skropić specjalnym lotionem i przetrzeć nią sierść. Można również naciągnąć warstwę waty na dość twardą włosianą lub drucianą szczotkę, zwilżyć ją lotionem i wyszczotkować psa zmieniając zabrudzoną watę na czystą tak długo, aż nie będzie na niej śladów brudu.

Szorstką sierść można również wyczyścić na sucho przy pomocy pudrów. U psów o czarnej sierści może się jednak pojawić problem - jeśli jest mocno przetłuszczona, biały puder może być trudny do wyszczotkowania i pozostawić na sierści białawy osad. Daje się go usunąć odżywka do szczotkowania.

Trymowanie


Gryfonik brukselski


Trymuje się tylko psy szorstkowłose, czyli gryfoniki brukselskie i belgijskie. Do pierwszego trymowania przystępujemy kiedy piesek ma około 3-4 miesięcy, w momencie gdy zauważymy, że uchwycony palcami włos da się bez trudu wyskubać. Zaczynamy od grzbietu, kilka tygodni później trymujemy szyję, łopatki i uda. Te części ciała są bardziej wrażliwe, dlatego trzeba je trymować z wyczuciem i delikatnie. Pierwsze trymowanie jest zawsze najtrudniejsze, najbardziej pracochłonne, ale i najważniejsze, bo to ono decyduje o późniejszej jakości szaty. Dzięki niemu pies będzie miał prawidłową, szorstką sierść. Każde następne trymowanie będzie łatwiejsze. Jeśli jednak przestaniemy trymować, sierść stanie się znowu miękka i cały nasz trud pójdzie na marne, bo trzeba ją będzie na nowo wypracować.


W wieku około 8 - 9 miesięcy pojawia się dorosła sierść. Jest to moment, w którym cały młodzieńczy martwy włos musi być usunięty. Dorosła sierść, jaka na jego miejsce wyrośnie jest łatwiejsza do utrzymania w porządku, jeśli oczywiście będzie regularnie trymowana.

Gryfonika szorstkowłosego trymujemy raz na 3 - 4 miesiące a psy wystawowe nawet częściej. Martwy włos, który jest gotowy do usunięcia łatwo poznać, jest odstający, suchy i matowy. Nie ma ryzyka wyrwania zdrowego włosa, bo trzyma się mocno w przeciwieństwie do martwego, który bez problemu i bezboleśnie można usunąć palcami. Jeśli poskubiemy sierść i włos zostanie nam w palcach, pies jest gotowy do trymowania.


Przystępując do trymowania, trzeba zdecydować, który włos nadaje się do usunięcia. Sierść w uproszeniu wygląda tak jak na powyższym szkicu, który pokazuje, że trymujemy tylko ten włos, którego końce znajdują się w obszarze „A”. Ten, który znajduje się w obszarze „B” zostawiamy tak długo, aż podrośnie na tyle, żeby znalazł się w obszarze „A” i nadawał się do trymowania. Zanim to nastąpi na jego miejsce pojawi się nowy. I tak w kółko.


Kiedy już wiadomo, który włos musi być wytrymowany, przytrzymujemy jedną ręką niewielką kępkę włosów tak jak na powyższym szkicu, drugą ręką chwytamy po kilka włosków i szybkim, zdecydowanym ruchem pociągamy je w kierunku wzrostu włosa. Trzeba bardzo uważać, żeby chwytać tylko włosy najdłuższe, martwe i nie wyrywać razem z nimi zdrowej mającej je zastąpić sierści. Trymować należy systematycznie, raz przy razie, nic nie pomijając, żeby sierść po odrośnięciu była idealnie równa. Jeśli trymujemy na raty, to róbmy to symetrycznie, w przeciwnym razie istnieje ryzyko, że coś możemy pominąć i sierść nie będzie równa.


Jeśli ktoś ma wprawę może oczywiście trymować nożykiem pamiętając o tym, że trymuje się zawsze z kierunkiem włosa. Zasada jest taka sama jak przy trymowaniu palcami: usuwamy tylko włos martwy, wyciągając go zawsze w całości. Przy trymowaniu nożykiem zawsze istnieje ryzyko, że utniemy włos zamiast go usunąć. Trzeba bardzo uważać, żeby tak się nie stało, nasze działanie mija się wówczas z celem, bo martwy włos, tyle że krótszy, pozostał na swoim miejscu.

W żadnym wypadku gryfonika nie wolno strzyc nożyczkami lub maszynką, bo zniszczy to strukturę włosa a na powrót sierści do wzorcowej kondycji trzeba będzie długo czekać. Przydadzą się za to dwa odpowiedniej grubości trymery: drobny do miejsc, w których sierść jest delikatniejsza i krótsza, oraz grubszy do boków i grzbietu. Na głowie, ze względu na szczególny rodzaj owłosienia najlepiej zrezygnować z trymera i wyskubywać martwy włos wyłącznie palcami. Bardzo pomocne są do tego specjalne naparstki lub lateksowe paluszki, które ułatwiają uchwycenie włosa, zwłaszcza, jeśli posypiemy go pudrem do trymowania. Każdy musi wypróbować, co jest dla niego najwygodniejsze. Nie ma najmniejszego znaczenia, czym się posługujemy, ważne żeby pies był trymowany. Bez tego problemy skórne będziemy mieć jak w banku. A jeśli pies zaczyna się drapać i wygryzać nad ogonem, to znaczy, że już je mamy.

U gryfoników w kącikach oczu często pojawiają się sterczące włoski, które mogą drażnić gałkę oczną. Wycina się je bardzo ostrożnie, maleńkimi nożyczkami o zaokrąglonych końcach. Te włoski muszą być pod stałą kontrolą, bo od momentu, w którym zaczniemy je wycinać staną się jeszcze twardsze i jeśli w porę ich nie skrócimy mogą podrażnić gałkę oczną.

Prawidłowe trymowanie zmienia psa nie do poznania, bardzo dobrze widać to na zdjęciach.

 

Higiena

Oprócz sierści, regularnej pielęgnacji wymagają także oczy, uszy, zęby, pazury, łapy i gruczoły okołoodbytowe. Bardzo dokładne wskazówki jak je pielęgnować znajdują się tutaj.




Gryfoniki - od lewej:  belgijski, brabancki i brukselski

Pielęgnacja psa wystawowego wymaga dużo więcej zachodu. W tym przypadku kierować się trzeba wzorcem rasy, jest on tym ideałem, do którego należy dążyć. Chodzi o to, żeby wyeksponować zalety anatomii psa oraz jego owłosienia i zatuszować ewentualne wady. To jest możliwe, ale żeby się udało, do zabiegów pielęgnacyjnych trzeba się zabrać odpowiednio wcześniej, żeby nabrać wprawy. Wszystkie kosmetyki „upiększające” muszą być wypróbowane a umiejętność posługiwania się nimi doprowadzona do perfekcji. Z dwóch psów tej samej klasy niewątpliwie większe szanse wystawowe ma ten, który jest lepiej przygotowany i z większym znawstwem prezentowany.

Gryfoniki szorstkowłose



Ze względu na spustoszenie, jakie ostrzyżenie psa maszynką może spowodować w jego owłosieniu, nie możemy sobie pozwolić na popełnienie błędu. Wystawowy gryfonik musi być od początku prawidłowo pielęgnowany. Jeśli był regularnie trymowany i ma prawidłową strukturę włosa przygotowanie go do wystawy nie zajmie dużo czasu. 
 
Najważniejsze jest wytrymowanie głowy w taki sposób, żeby nie straciła charakterystycznego dla rasy wyglądu. Trzeba uważać, żeby nie zostawić zbyt dużo włosa na czole i nie połączyć go z wąsami i brodą, bo pies będzie przypominał affenpinczera, a są to psy mimo bliskiego pokrewieństwa zupełnie różne.


Głowa
  • Trymujemy nożykiem trymerskim lub jeszcze lepiej palcami włos porastający czaszkę począwszy od guza potylicznego aż do brwi
  • Łuki brwiowe zostawiamy w nieco dłuższym włosie, który ma podkreślić linię brwi, ale nie może opadać na oczy
  • Włos na policzkach nie powinien być zbyt mocno wytrymowany, tylko na tyle, by harmonijnie połączył sierść w tyle głowy z dłuższym włosem na brodzie
  • Dłuższa szata na głowie (broda i wąsy) zaczyna się poniżej linii nosowo - ocznej, pokrywając kufę i policzki mocnym włosem, który jest tu dłuższy niż na pozostałych częściach ciała. Wyrównujemy je delikatnie degażówkami, powinny pozostać maksymalnej długości.
  • Sierść pod oczami i w kierunku skroni musi być wytrymowana palcami, bardzo delikatnie, usuwamy tylko te włoski, które odstają i psują linię
  • Nadmiar włosa na małżowinach usznych usuwamy trymerem, a ich brzegi wyrównujemy nożyczkami degażującymi. Włos zarastający wejście do kanału słuchowego musi być usunięty.


Trymowanie głowy ma na celu podkreślenie jej okrągłej formy i charakterystycznego dla rasy wyglądu. Szkice pokazują głowę przed i po trymowaniu.
Źródło: Jean-Luis Festjens: "Toilette et toilettage des chiens de race de A a Z" - Edition SOLAR


Tułów

W momencie przygotowywania psa do wystawy włos powinien być idealnie szorstki, prosty, wypracowany kilkakrotnym trymowaniem. Retusz pozwoli uzyskać elegancką, bardziej uporządkowaną sylwetkę. Na tym etapie depilujemy tylko palcami, czynność zwaną strippingiem można nazwać wymuszonym linieniem, co przyspieszy wzrost nowej szorstkiej sierści i spowoduje jej zagęszczenie. Po tych zabiegach sierść powinna być w doskonałej kondycji. Jeśli na skutek braku wprawy i doświadczenia nie wszystko się udało, tuż przed wystawą trzeba starannie wyczesać sierść, żeby każdy włosek był rozprostowany i skorygować ewentualne nierówności nożyczkami degażującymi. Zgodnie ze wzorcem pojedyncze białe włosy na klatce piersiowej są tolerowane, ale nie są pożądane, to oznacza, że jeśli nie są zbyt liczne, lepiej je wydepilować. Przy trymowaniu trzeba zwrócić uwagę na to, że sierść na przedpiersiu i pośladkach powinna być krótsza, bo to powoduje, że sylwetka psa wydaje się krótsza i bardziej zwarta.




Kończyny


Sierść na nogach szczotkujemy i delikatnie wyrównujemy. Jeśli na łapach jest zbyt obfita i za długa, skracamy ją po obrysie, bo nie powinna się kłaść na ziemi. Pazury powinny być obcięte tak, żeby nie dotykały podłogi. Najlepiej zrobić to tydzień przed wystawą, bo gdyby się zdarzyło przyciąć któryś z nich zbyt krótko, zdąży się wygoić. Włos między opuszkami palców musi być wycięty, czasem w tym miejscu tworzy się zbity filc, który uwiera przy chodzeniu i powoduje odleżynę. Trzeba go ostrożnie wyciąć a skórę posmarować maścią witaminową, żeby się wygoiła. Jest to bardzo ważne, bo pies może kuleć i nie będzie w stanie odpowiednio zaprezentować się w ruchu. Jeśli wystawa odbywa się w hali, na gładkiej betonowej posadzce, pies może się ślizgać i mieć trudności z utrzymaniem równowagi. Istnieje specjalny balsam, który tworzy na opuszce warstewkę przeciwpoślizgową, zwiększa przyczepność i pozwala zlikwidować ten problem.

Gryfoniki gładkowłose


Przygotowanie gładkowłosego gryfonika brabanckiego do wystawy jest bardzo proste. Pies powinien być wykąpany, bo zakurzona i przetłuszczona sierść jest zszarzała, matowa i nie dodaje psu urody. Można to zrobić 2-3 dni przed wystawą, żeby sierść zdążyła się ułożyć. Jeśli kolor nie jest dostatecznie wyrazisty, można do kilku poprzedzających wystawę kąpieli użyć szamponu intensyfikującego barwę.

Ostateczny szlif najlepiej zrobić dwa dni przed pokazem. Chodzi tu przede wszystkim o nadanie sierści idealnej gładkości i elegancji. Całą sierść „przedrapujemy” nożykiem trymerskim, żeby wyciągnąć resztki martwej sierści. Wszystkie miejsca, w których schodzi się rosnący z różnych kierunków włos można delikatnie, z dużym wyczuciem, wyrównać trymerem lub degażówkami. Zaczynamy od ucha wzdłuż szyi, wyrównujemy linie na klatce piersiowej, potem na kończynach przednich i tylnych a na końcu na pośladkach i ogonie. Na zakończenie, jeśli trzeba, wyrównujemy sierść na uszach.


Przed wejściem na ring


Pół godziny przed pokazem idziemy z psem na mały spacer, żeby się rozruszał i załatwił potrzeby fizjologiczne. Potem go szczotkujemy i z odległości 25-30 cm delikatnie spryskujemy odżywką nabłyszczającą. Pojemnik przed użyciem zawsze trzeba wstrząsnąć, bo olejki osadzają się na powierzchni preparatu. Od tego momentu, aż do wejścia na ring pies nie może się położyć, żeby nie zabrudzić sierści. Jeśli z nim trochę w tym czasie pobiegamy wprawimy go w doskonały nastrój i będzie się lepiej wystawiał.

Teraz już tylko sprawdzamy czy nie ma śpiochów w oczach, zakładamy stonowaną z barwą sierści ringówkę, po czym energicznym krokiem wchodzimy na ring.

Powodzenia!

Powrót

Skomentuj artykuł - napisz, jeśli chcesz poszerzyć zawarte w nim informacje lub podzielić się swoim doświadczeniem. Masz ciekawy tekst lub zdjęcia swojego autorstwa skontaktuj się z nami. Wszystkich chętnych do współpracy serdecznie zapraszamy!

E-mail: *
Treść: *

Prawa autorskie

Wszystkie ma- teriały publiko- wane w tym serwisie są chronione pra- wami autor- skimi. Kopiowanie całości lub części jest zabronione.
Projekt i wykonanie: Blueprint
Wszelkie prawa zastrzeżone dla piesporadnik.pl 2024
PiesPoradnik.pl ul. Grunwaldzka 487 B 80-309 Gdańsk

Zakaz kopiowania - wszystkie teksty, zdjęcia i materiały graficzne publikowane w tym portalu są chronione prawem autorskim i nie mogą być kopiowane.