Leonberger

Wybierz inną rasę



Zgodnie ze wzorcem

Leonberger ma gładką lub ewentualnie lekko falującą, średnio długą, przylegającą sierść, która w żadnym miejscu nie może się rozdzielać. Mimo obfitego podszerstka nie powinna zacierać linii ciała. Na szyi i klatce piersiowej tworzy potężną kryzę, przypominającą prawdziwą lwią grzywę, szczególnie obfitą u samców. Na tylnej stronie przednich kończyn pies powinien mieć wyraźne pióra, a na udach obfite portki.

Umaszczenie: lwie żółte, czerwone, brązowo czerwone, także piaskowe (jasno żółte i kremowe) oraz wszystkie odcienie pośrednie. Zawsze z czarną maską. Dopuszczalne są czarne końcówki włosów, ale czerń w umaszczeniu nie może przeważać. Rozjaśnienie barwy na spodzie ogona, piórach i portkach nie powinno być aż tak znaczne, aby wyraźnie odróżniało się od maści zasadniczej. Biała plama lub strzałka na klatce piersiowej i białe włosy na palcach są tolerowane.

Pielęgnacja sierści

Leonberger wymaga niezbyt skomplikowanej, ale bardzo systematycznej pielęgnacji, ponieważ jego niezwykle obfita sierść łatwo się filcuje. Jeśli nie jest odpowiednio często szczotkowana, podszerstek zbije się w jeden wielki filc, którego po pewnym czasie nie da się już rozczesać. Wziąwszy pod uwagę wielkość psa, można sobie wyobrazić ile czasu trzeba poświęcić na doprowadzenie do porządku zaniedbanego owłosienia, zwłaszcza w okresie linienia.


Szczotkowanie

Pierwsze szczotkowanie powinno mieć miejsce, kiedy szczenię skończy dwa miesiące. Najlepiej zrobić to na leżąco, wtedy, kiedy pies jest wybiegany i zmęczony. Jeśli wykażemy odpowiednio dużo cierpliwości a na zakończenie nagrodzimy go smakołykiem, z pewnością nie tylko szczotkowanie zaakceptuje, ale nawet je polubi. Zdecydowanie najtrudniejszy jest okres wymiany szczenięcej sierści na dorosłą, bo pies wymienia wtedy praktycznie całe swoje owłosienie.

Dorosłego leonbergera szczotkuje się raz w tygodniu twardą, niezbyt gęstą włosianą szczotką, o szczecinie na tyle długiej, żeby sięgała aż do skóry. Można posłużyć się również drucianą szczotką, która ma tę zaletę, że bardzo dobrze rozdziela podszerstek. Ta szczotka nie może mieć tzw. „kapturków”, które wyrywają sierść, tylko idealnie gładko zakończone szpilki. Martwy podszerstek najłatwiej usunąć metalową szczotką zwaną pudlówką. Pamiętajmy, że nigdy nie szczotkujemy na sucho, bo włos się elektryzuje i łamie. Przed szczotkowaniem zawsze trzeba spryskać sierść odpowiednią odżywką, która działa antystatycznie ułatwia rozczesywanie i zapobiega elektryzowaniu i plątaniu się włosa.

Jeśli podszerstek ma tendencję do filcowania, bardzo przydatne jest specjalne obrotowe zgrzebło, które go rozdzieli i nie pozwoli mu zbić się w filce. Gdyby już do tego doszło sfilcowany podszerstek trzeba porozcinać odpowiednio dobranym do grubości sierści filcakiem a pozostałe kępki porozcinanego owłosienia dokładnie wyczesać metalowym grzebieniem. Przy szczotkowaniu trzeba zwrócić szczególna uwagę na miejsca za uszami a także na kryzie, na portkach i na ogonie, bo tam sierść filcuje się najbardziej. Można uznać, że pies jest dobrze wyszczotkowany, jeśli po rozchyleniu sierści w każdym miejscu bez trudu możemy zobaczyć skórę.

Pies, który żyje zgodnie z rytmem przyrody i dużo przebywa na dworze, linieje dwa razy do roku, za to bardzo gwałtownie. Jeśli w tym czasie jest szczotkowany raz albo nawet dwa razy dziennie, można mieć nadzieję, że ten niewdzięczny okres potrwa nie więcej niż 3-4 tygodnie. Oczywiście w tym czasie absolutnie nie nadaje się do wystawiania. Odtworzenie sierści wymaga zazwyczaj kilku tygodni. Wypadającego włosa nie da się uratować, bo jest już martwy i jedyne, co można zrobić, to jak najszybciej go wyczesać. Sposób na szybkie pozbycie się martwej sierści jest opisany w zakładce Problemy z sierścią – linienie.

Jeśli nasz przyjaciel większość czasu spędza w mieszkaniu z centralnym ogrzewaniem, ten naturalny cykl może zostać zakłócony, linienie przebiega mniej gwałtownie za to bardzo wydłuża się w czasie. Oznacza to, że jeśli nie chcemy, żeby kępki włosa fruwały po całym mieszkaniu, trzeba go bardzo często szczotkować i na bieżąco usuwać martwy włos. Jeśli będziemy to robić systematycznie i poświęcimy na to co najmniej raz w tygodniu około 30 minut, utrzymanie sierści w nienagannym stanie nie powinno być problemem.
 

Kąpiel

Leonbergera kąpie się rzadko, nie jest to łatwe zadanie, bo z trudem mieści się w wannie. Jeśli ktoś ma ogród, najlepiej wykorzystać ciepły dzień i wymyć psa na dworze. Musi być naprawdę ciepło, żeby się nie przeziębił, bo jego gruba sierść schnie wyjątkowo długo. Mimo wszystko psa powinno się kąpać przynajmniej raz na trzy miesiące, bo tylko wtedy jego szata będzie piękna i czysta. 

Przed kąpielą sierść powinna być zawsze bardzo dokładnie rozczesana, bo wszystkie supły pod wpływem wody ulegną zacieśnieniu i trudno je będzie potem rozplątać. Leonberger ma bardzo gęste owłosienie, dlatego przy myciu trzeba zwrócić uwagę na to, żeby woda dotarła aż do skóry. Ugniatanie sierści ręką w miejscu, na które kierujemy strumień wody bardzo ułatwia jej równomierne zmoczenie. Woda lepiej przenika sierść, jeśli końcówkę prysznica trzymamy bardzo blisko ciała, Ta sama zasada obowiązuje również przy płukaniu już po myciu, wylewana z dużej odległości woda ma tendencje do odbijania się od sierści i spieniania resztek szamponu.

Do kąpieli używamy szampony pielęgnacyjne lub specjalistyczne dostosowane do aktualnych potrzeb sierści. W przypadku przesuszenia lub problemów skórnych będzie to szampon regenerujący, jeśli sierść jest spłowiała, szampon intensyfikujący barwę. Psa myjemy zawsze dwukrotnie a potem bardzo dokładnie płuczemy, również pod brzuchem, gdzie spływa powstała w czasie kąpieli piana. Szampon powinien być zawsze rozcieńczony, zbyt skondensowany trudno się rozprowadza i jeszcze trudniej wypłukuje. Poza tym zużywa się go niepotrzebnie za dużo. Pamiętajmy, że rozcieńczamy tylko tyle, ile tego dnia zużyjemy, zmieszanego z wodą nie można przechowywać, bo z czasem traci właściwości myjące.

Po kąpieli i dokładnym wypłukaniu sierści bardzo wskazane jest użycie balsamu-odżywki, która wzmacnia i uelastycznia włos oraz bardzo skutecznie zapobiega filcowaniu się sierści. Pozostawiamy ją na 3-5 minut i dokładnie spłukujemy. Jeśli pies ma ochotę wytrzepać się z wody zapryskując wszystko dookoła, możemy go od tego zamiaru szybko odwieść kładąc mu rękę na karku i lekko przyciskając. Najpierw trzeba dokładnie odcisnąć sierść ręcznikiem, a dopiero potem pozwolić mu na wytrzepanie.

Bardzo ważne jest dokładne wysuszenie sierści, warto zadać sobie trochę trudu i maksymalnie osuszyć ją przy pomocy ręczników, bo o tyle krócej będzie trwało jej wysychanie. W lecie może doschnąć na świeżym powietrzu w zimie trzeba wysuszyć ją suszarką. Warto mieć wówczas zmiennika, bo gruby podszerstek schnie bardzo długo a niedosuszenie jest niebezpieczne, bo może spowodować jego sfilcowanie i zaparzenie się skóry. W czasie suszenia spryskujemy sierść odżywką w aerozolu i rozczesujemy ją z włosem i pod włos. Małe przerwy pozwolą złapać oddech i psu i jego właścicielowi, a sierść w tym czasie będzie mogła odparować. W upalny dzień możemy w tym czasie wyjść na mały spacer, trzymając oczywiście psa na smyczy, żeby się w czymś nie wytarzał, co bezpośrednio po kąpieli robi zazwyczaj ze szczególną przyjemnością. Jeśli pies ma być wystawiany, nie powinien się kłaść dopóki jego sierść jest jeszcze wilgotna lub jeszcze ciepła bezpośrednio po suszeniu, bo ciepła lub niedosuszona sierść brzydko się spłaszczy i pozagniata.
 


Czystość bez kąpieli

Jeśli z jakichś względów kąpiel jest niewskazana lub po prostu nie mamy na nią czasu, a pies zaczyna być brudny, możemy wyczyścić jego owłosienie bez użycia wody. Naciągamy warstwę waty na włosianą lub drucianą szczotkę, zwilżamy ją specjalnym lotionem i szczotkujemy psa, zmieniając w miarę potrzeby zabrudzoną watę na czystą. Na koniec przecieramy sierść wilgotną szmatką, szczotkujemy i pies jest pachnący i czysty.

Można również wyczyścić sierść przy pomocy pudrów czyszczących. Najwygodniejszy jest puder w aerozolu, bo można go bardzo łatwo i równomiernie rozprowadzić na sierści. Spryskujemy sierść dobrze wymieszanym pudrem z odległości około 20 cm starając się dotrzeć aż do skóry, następnie lekko masujemy, żeby go równomiernie rozprowadzić i pozostawiamy na kilka minut. Na zakończenie bardzo dokładnie szczotkujemy psa z włosem i pod włos. Sierść jest czysta a na dodatek bardzo puszysta.


Problemy z sierścią

• Supły
Największym problemem w pielęgnacji leonbergera jest filcowanie się sierści. Jeśli jednak będziemy regularnie psa kąpać i szczotkować stosując odpowiednie środki pielęgnacyjne (zawsze balsam po kąpieli i zawsze odżywka do szczotkowania) nigdy nie będzie miał sfilcowanej sierści. Regularna pielęgnacja zabiera nieporównanie mniej czasu niż mozolne rozsupływanie sfilcowanej sierści. Najbardziej skłonne do filcowania miejsca to: za uszami, pod pachami, na brzuchu, u nasady ogona i na frędzlach tylnych łap. Czasem najwygodniej rozczesywać te miejsca na leżąco, ale ostatnie porządkujące pociągnięcia szczotką robimy zawsze na stojąco.

• Przesuszenie sierści
Po mocno nasłonecznionym lecie, po zimie, chorobach i zawsze wtedy, kiedy włos zaczyna być suchy, matowy i odstający potrzebna jest odpowiednia kuracja regenerująca, która pozwoli przywrócić sierści idealną kondycję. Jak ją zrobić w zakładce Problemy z sierścią – przesuszenie.

• Pchły i kleszcze

Jeśli pies zaczyna się drapać, w pierwszym rzędzie trzeba sprawdzić czy nie ma pcheł. Nie jest to łatwe, zazwyczaj szybciej można zauważyć ich odchody, które wyglądają jak ziarenka maku. Znalezienie kleszcza, który przenosi groźne dla życia choroby jest jeszcze trudniejsze. Wynika z tego wniosek, że psa z takim owłosieniem, które jest rajem dla pasożytów trzeba odpowiednio przed nimi zabezpieczyć. Więcej na ten temat w zakładce Ochrona przed pchłami i kleszczami.

Higiena

Oprócz sierści, regularnej pielęgnacji wymagają także oczy, uszy, zęby, pazury, łapy i gruczoły okołoodbytowe. Wskazówki jak je pielęgnować znajdują się tutaj.





Przygotowanie do wystaw zaczynamy od bardzo dokładnego wyszczotkowania sierści i usunięcia resztek martwego włosa, który powoduje, że szata wydaje się zszarzała i matowa. Depilujemy wszystkie odstające włoski na kufie i na głowie. Sierść powinna być gładka i uporządkowana. Przy pomocy degażówek ścinamy włos przy wewnętrznej stronie nasady uszu i usuwamy sierść zarastającą wejście do kanału słuchowego bardzo uważając, żeby ścinane włoski nie dostały się do jego wnętrza.

Dokładnie wyczesujemy i wyrównujemy włos pod klatką piersiową i brzuchem. Wyciągamy poziomo ogon, wyczesujemy go i wyrównujemy wystające włoski. Jeśli w niektórych miejscach jest za dużo sierści, co powoduje, że sylwetka psa staje się zbyt ciężka, trzeba ją delikatnie przerzedzić specjalnym trymerem hakowym lub dwustronnymi degażówkami.

Pozostaje jeszcze uporządkowanie sierści na nogach. Z ich przedniej strony powinna być gładka, dlatego też odstające włoski depilujemy. Włos porastający tylną stronę kończyn wyczesujemy do tyłu i postrzępione końcówki wyrównujemy degażówkami. Pozostawienie dłuższej sierści na przedniej stronie uda oraz tylnej stronie podudzia pozwala na optyczne pogłębienie kątowania. Włos na wierzchu łap podczesujemy w górę i ścinamy go tak, żeby łapa była okrągła i zwarta. Sierść w tym miejscu nie może ani odstawać, ani kłaść się na podłodze.

Pazury powinny być na tyle krótkie, żeby nie dotykały podłogi. Jeśli trzeba je obciąć, najlepiej zrobić to kilka dni przed wystawą, bo gdyby nam się zdarzyło przyciąć któryś z nich zbyt krótko, zdąży się wygoić. Włos między opuszkami palców musi być wycięty, czasem w tym miejscu tworzy się zbity filc, który uwiera przy chodzeniu i powoduje odleżynę. Trzeba go ostrożnie wyciąć a skórę posmarować maścią witaminową, żeby się wygoiła. Jest to bardzo ważne, bo pies może kuleć i nie będzie w stanie odpowiednio zaprezentować się w ruchu. Jeśli wystawa odbywa się w hali, na gładkiej betonowej posadzce, pies może się ślizgać i mieć trudności z utrzymaniem równowagi. Istnieje specjalny balsam, który tworzy na opuszce warstewkę przeciwpoślizgową, zwiększa przyczepność i pozwala zlikwidować ten problem.

Przed wystawą pies powinien być wykapany, bo brudna i przetłuszczona sierść urody nie dodaje. Trzeba to jednak zrobić kilka dni wcześniej, żeby zdążyła się ładnie ułożyć. Przy poprzednich kąpielach trzeba zaobserwować, po ilu dniach od mycia sierść się najlepiej prezentuje. Jeśli jej kolor nie jest dostatecznie wyrazisty, najlepiej zastosować szampon intensyfikujący barwę. Po kąpieli nakładamy balsam, żeby sierść była błyszcząca i ładnie się układała. Spłukujemy go, odciskamy sierść ręcznikami i suszymy sierść szczotkując cały czas pod włos, aż do wyschnięcia. Chodzi o to, żeby maksymalnie zwiększyć jej objętość. Bezpośrednio po wysuszeniu pies nie powinien się położyć, sierść musi ostygnąć i odparować, w przeciwnym razie spłaszczy się i pozagniata.

Pamiętajmy, żeby psa nie zatuczyć ! Nadwaga powoduje, że traci proporcje, elegancję i sportową sylwetkę. Łączy się to z koniecznością odpowiedniego wytrenowania, na wystawie musi biegać sprężyście i bez wysiłku, bo tylko wtedy można liczyć na sukces.

Przed wejściem na ring


Pół godziny wcześniej idziemy z psem na mały spacer, żeby się rozruszał i załatwił potrzeby fizjologiczne. Sierść będzie się wspaniale prezentowała, jeśli przed wejściem na ring starannie ja wyszczotkujemy i delikatnie spryskamy odżywką nabłyszczającą. Ogon wyciągamy poziomo i wyczesujemy pod włos i również spryskujemy odżywką. Od tego momentu, aż do wejścia na ring pies nie może się położyć, żeby mu się nic nie poprzyczepiało do sierści. Jeśli z nim trochę w tym czasie pobiegamy wprawimy go w doskonały nastrój i będzie się lepiej wystawiał. Teraz już tylko sprawdzamy czy nie ma śpiochów w oczach, zakładamy stonowaną z barwą sierści ringówkę, wyczesujemy sierść tak, żeby nie była przez nią przygnieciona i ładnie się układała, po czym energicznym krokiem wchodzimy na ring.

Powodzenia!

Uwaga: wystawiając psa o tak obfitym owłosieniu trzeba mieć zawsze w kieszeni szczotkę, żeby móc w każdej chwili przeczesać i uporządkować sierść. Ponieważ niektóre psy potrafią się ślinić, szczególnie w czasie upałów, trzeba mieć przy sobie dyskretnie schowaną a nie zwisającą z kieszeni lub wciśnięta za pasek lekko zwilżoną frotową szmatkę, którą w razie potrzeby będziemy mogli psa wytrzeć. Przed wejściem na ring nie dawajmy mu ani jedzenia, ani wody, bo to, co zostanie w faflach będzie usiłował wytrzepać. Wystawa to konkurs piękności a zaśliniony pies, choćby najpiękniej zbudowany, z pewnością zachwytu nie wzbudzi.
 
 
Powrót


Skomentuj artykuł - napisz, jeśli chcesz poszerzyć zawarte w nim informacje lub podzielić się swoim doświadczeniem. Masz ciekawy tekst lub zdjęcia swojego autorstwa skontaktuj się z nami. Wszystkich chętnych do współpracy serdecznie zapraszamy!

E-mail: *
Treść: *

Prawa autorskie

Wszystkie ma- teriały publiko- wane w tym serwisie są chronione pra- wami autor- skimi. Kopiowanie całości lub części jest zabronione.
Projekt i wykonanie: Blueprint
Wszelkie prawa zastrzeżone dla piesporadnik.pl 2024
PiesPoradnik.pl ul. Grunwaldzka 487 B 80-309 Gdańsk

Zakaz kopiowania - wszystkie teksty, zdjęcia i materiały graficzne publikowane w tym portalu są chronione prawem autorskim i nie mogą być kopiowane.