Jużak

Wybierz inną rasę



Zgodnie ze wzorcem

Jużak ma długą, sięgającą 10-15 cm, bardzo obfitą tzw. kozią sierść, która powinna być gruba, szorstka i kosmata, jednakowo długa na całym ciele, podszyta obfitym podszerstkiem. Sierść delikatna i jedwabista jest niezgodna z wzorcem.

Umaszczenie najczęściej białe, ale może być także żółtawe, słomkowe lub szare, przy czym kolor nie może być ani zbyt ciemny ani zbyt intensywny. Powieki, wargi i nos czarne, bardzo mocno i wyraźnie pigmentowane.

Pielęgnacja sierści

Jużak jest psem niezwykłej urody i nie ulega wątpliwości, że zawdzięcza to przede wszystkim swojej pięknej szacie. Jej utrzymanie w idealnej kondycji nie wymaga wprawdzie skomplikowanych zabiegów pielęgnacyjnych, ale za to rygorystycznej systematyczności. Pies musi być regularnie kąpany i szczotkowany, w przeciwnym razie jego sierść szybko się splącze i sfilcuje. Z pewnością nie jest to pies dla osoby, która ma zwyczaj wszystko odkładać „na później”.

Sierść jużaka składa się z wolno rosnącego włosa okrywowego oraz miękkiego, stale odnawiającego się podszerstka. Zużywa się w sposób naturalny i ma potrzeby, by skracać ją nożyczkami. To pokazuje, jak długo trzeba czekać na odrośnięcie włosa i jak ważna jest systematyczna pielęgnacja.

Szczotkowanie

Dla jużaka szczotkowanie jest niewątpliwie najważniejszym zabiegiem pielęgnacyjnym, bo tylko ono jest w stanie zapobiec filcowaniu się sierści. Jakość szaty zależy od tego ile czasu jej poświęcimy. Najlepiej szczotkować psa dwa razy w tygodniu, u większości psów tej rasy okresem krytycznym jest, w zależności od trybu życia, 10-14 dni. W tym czasie nieszczotkowana sierść zdąży się już tak mocno skołtunić, że trzeba będzie wielu godzin rozplątywania związanego z męczeniem psa i utratą jego zaufania, żeby doprowadzić ją do porządku. Ponadto z pewnością nie da się tego zrobić bez strat w owłosieniu.

Przy takich wymogach pielęgnacyjnych trzeba psa koniecznie do nich przyzwyczaić jak najwcześniej, już od 2-3 miesiąca życia. Najlepiej, kiedy zmęczony intensywnym spacerem leży sobie na odpowiedniej wysokości stole, nogami w kierunku właściciela, gdzie jest mu miękko i wygodnie, a jego pan/pani siedzi obok na krześle i zajmuje się jego szatą. Szczotkowanie psa na stojąco nie jest wygodne, bo sierść trzeba rozczesywać warstwa po warstwie, idąc od dołu, aż do grzbietu, a to można zrobić tylko na leżąco.


Potrzebne będą:
  • szczotka druciana o idealnie gładko zakończonych długich igłach (bez kapturków)
  • dwa grzebienie metalowe: rzadki i średnio gęsty (2 mm i 4 mm)
  • dość długie klamry do podpinania sierści (5-6 sztuk)
  • nożyczki do wycięcia sierści na brzuchu wewnętrznej stronie ud
  • zgrzebło z obrotowymi zębami do rozczesywania podszerstka
  • specjalna odżywka w aerozolu do szczotkowania białej sierści (koniecznie!)

Jeśli będziemy postępować delikatnie, pies bez problemu zaakceptuje wszystkie zabiegi przy swojej sierści a nawet je polubi zwłaszcza, jeśli będziemy robić to delikatnie a na zakończenie pochwalimy go i nagrodzimy ulubionym smakołykiem. To od właściciela zależy, czy bez protestu podda się pielęgnacji i wtedy uporamy się z nią bardzo szybko, czy też za każdym razem trzeba będzie gonić go po całym mieszkaniu i wyciągać zza kanapy, a wtedy zajmowanie się jego sierścią stanie się prawdziwą udręką - i dla psa i dla jego właściciela.

Najważniejszy jest okres od 2 do 6 miesiąca życia, w którym trzeba przyzwyczaić psa do pielęgnacji i zdobyć jego zaufanie. Po pełnym atrakcji spacerze dobrze wybieganego psiaka kładziemy psa na stole, na kocu i szczotkujemy jego sierść bardzo dokładnie, mimo, że na tym etapie włos jest bardzo krótki i nie ma tendencji do filcowania. Chodzi o przyzwyczajenie psa do tego, że ktoś zajmuje się jego sierścią. Ani na moment nie wolno pozostawić go bez nadzoru, nawet jak zaśnie, bo upadek lub skakanie ze stołu może się skończyć tragicznie.

Na początku sierść jest bardzo krótka, potem jest coraz trudniej, bo coraz bardziej się plącze, aż do około 12 miesiąca, kiedy to następuje wymiana sierści młodzieńczej na dorosłą. Od tego momentu zaczyna się już normalna pielęgnacja, choć sierść nie jest jeszcze definitywnie ukształtowana. Dopiero pod koniec drugiego roku życia pies ma już wreszcie wzorcową, dostatecznie długą, dorosłą kozią sierść, która w porównaniu z włosem młodzieńczym jest znacznie piękniejsza i łatwiejsza do utrzymaniu w porządku.


Jak szczotkować?


Kładziemy psa na boku, nogami w kierunku właściciela. Zaczynamy od rozczesywania nóg, począwszy od dołu unosimy sierść ręką i szczotkujemy ją warstwa po warstwie, posuwając się w kierunku tułowia. Następnie dzielimy sierść na tułowiu poprzecznie na 5-6 warstw. Rozczesywanie zaczynamy od warstwy najniższej, resztę sierści podpinamy w górę specjalnymi klamrami lub zapinkami (mogą być do ludzkich włosów). Wydzieloną warstwę spryskujemy odżywką i rozczesujemy zgodnie z kierunkiem włosa, idąc od lewej strony do prawej, kładąc dla wygody rozczesywane pasmo na otwartej dłoni. Zaczynamy zawsze od końcówek włosów, aż po ich nasadę. Każdy napotkany supeł najpierw należy rozluźnić palcami a potem rozczesać ustawionym na sztorc grzebieniem. Następnie przystępujemy do rozczesywania kolejnej warstwy, pozostałe, tak jak poprzednio przypinamy klamrami. Tylko taka metoda daje pewność, że sierść została dokładnie rozczesana na całej długości, aż do skóry. Odkrycie u psa wystawowego przeoczonego, mocno już skołtunionego supła i to w dodatku przy samej skórze to prawdziwa katastrofa, bo nie można go wyciąć tylko, ile by to nie trwało, rozplątać.

W momencie kiedy przychodzi czas na zajęcie się drugą stroną, nie wolno obracać psa trzymając go za nogi, tylko zachęcić go, żeby wstał, sam się obrócił i położył na drugim boku. Jeśli się niecierpliwi, można zrobić małą przerwę. Po rozczesaniu drugiej strony tułowia należy delikatnie usunąć nożyczkami nadmiar sierści na wewnętrznej stronie ud oraz w dolnej części brzucha. Te miejsca nie są widoczne, a w ten sposób będzie je łatwiej utrzymać w czystości. Jest to bardzo istotne zwłaszcza w przypadku samców, które przy załatwianiu się moczą i niszczą sobie sierść. Pędzel włosów na siusiaku trzeba delikatnie skrócić, bo zatrzymujący się na nim mocz długo wysycha i niezbyt elegancko pachnie.

Teraz już możemy psa postawić, przeczesać całą sierść szczotką, a na zakończenie jeszcze grzebieniem, który prowadzimy powoli i ostrożnie, żeby go można było natychmiast zatrzymać, gdyby nam się zdarzyło przeoczyć jakiś supeł. O tym jak go rozplatać w zakładce Problemy z sierścią - supły i filce.

Jeśli podszerstek zaczyna się filcować, bardzo przydatne do jego rozczesywania jest specjalne zgrzebło z obrotowymi zębami, które go rozdzieli i nie pozwoli mu zbić się w filce. Gdyby już do tego doszło, sfilcowany podszerstek trzeba delikatnie porozcinać filcakiem a pozostałe kępki sierści dokładnie wyczesać grzebieniem. Trzeba sobie jednak zdawać sprawę z tego, że usunięcie części podszerstka spowoduje inne ułożenie włosa okrywowego i jest niewielka szansa, że pozostanie bez śladu. Ma to znaczenie w przypadku psa wystawowego.

Na zakończenie trzeba bardzo dokładnie rozczesać sierść na głowie, a zwłaszcza za uszami, gdzie lubi się filcować. Brodę i grzywę rozczesuje się grzebieniem. Opadającą na oczy grzywę można spiąć frotką lub spinką, ale można również wydepilować pojedyncze włoski tak, żeby pies widział, ale żeby skrócenie sierści jak najmniej rzucało się w oczy. W żadnym przypadku nie można tego zrobić nożyczkami tylko palcami lub trymerem. Ucięty włos staje się twardy i może drażnić gałkę oczną, musi być więc usunięty w całości.
 
Pamiętajmy o tym, że nie wolno szczotkować i czesać na sucho, każdą rozczesywaną warstwę trzeba najpierw spryskać specjalną odżywką, która wzmacnia włos, ułatwia rozczesywanie i zapobiega plątaniu i filcowaniu się sierści. Utrzymanie szaty jużaka we wzorcowej kondycji wymaga dużo pracy, jeśli jednak będziemy sierść bardzo systematycznie szczotkować i nie dopuścimy do powstania supłów, stanie się to dużo łatwiejsze, bo zawsze łatwiej zapobiegać ich powstaniu, niż je potem mozolnie rozplątywać. 

Poprawna „kozia” sierść jest znacznie łatwiejsza w pielęgnacji, im bardziej jest miękka, tym więcej z nią problemów, bo dużo łatwiej się plącze i filcuje. Każdy, kto decyduje się na zakup psa tej rasy powinien wiedzieć, że jego szata należy do tych najbardziej pracochłonnych w utrzymaniu. Łatwo się filcuje i jeśli nie będzie regularnie dwa razy w tygodniu szczotkowana, zamiast jużaka, wkrótce będziemy mieć w domu komondora. 

W sytuacji, gdy nie mamy czasu na wielogodzinne zabiegi pielęgnacyjne a pies nie jest wystawiany, można mu sierść skrócić. Uwolni go to od skołtunionej sierści a właściciela od wyrzutów sumienia. A pies z krótszym owłosieniem też będzie wyglądał ślicznie.

Kąpiel

Jużaka kąpie się przeważnie raz w miesiącu, choć jeśli pies jest zadbany i regularnie szczotkowany, jedna kąpiel na dwa miesiące wydaje się całkowicie wystarczająca. Przed kąpielą sierść musi być bardzo dokładnie rozczesana na całej długości i wszystkie supły i filce usunięte. Jest to bardzo ważne, bo pod wpływem wody ulegną zacieśnieniu i będą dużo trudniejsze do rozczesania. Nie jest prawdą, że kąpiel niszczy włos, pod warunkiem, że używamy dobrych kosmetyków przeznaczonych dla psów, specjalnie opracowanych dla tego typu owłosienia. Nigdy nie wolno stosować szamponów przeznaczonych dla ludzi, w tym również dla niemowląt, bo mają zbyt wysokie pH, wysuszają i niszczą sierść.

Psa wstawiamy do wanny na antypoślizgową podkładkę i dokładnie moczymy sierść ciepłą wodą trzymając końcówkę prysznica blisko ciała psa, żeby woda dokładnie zmoczyła sierść i dotarła aż do skóry. Następnie nakładamy odpowiednio rozcieńczony szampon, dokładnie go rozprowadzamy i myjemy a raczej wyciskamy sierść unikając energicznego pocierania, które sprzyja plątaniu się włosa. Sierść myjemy zawsze dwukrotnie specjalnym szamponem dostosowanym do aktualnych potrzeb sierści. Do normalnego, zdrowego włosa możemy zastosować dobry szampon proteinowy, bo odżywia sierść nie powodując jej zmiękczenia. Jeśli włos jest przesuszony, bardziej odpowiedni będzie szampon regenerujący, natomiast w przypadku sierści zszarzałej lub przyżółconej najlepiej zastosować szampon intensyfikujący kolor. Szampon powinien być zawsze rozcieńczony, zbyt skondensowany trudno się rozprowadza i jeszcze trudniej wypłukuje, nie mówiąc o tym, że zużywa się go niepotrzebnie za dużo. Po każdym myciu dokładnie spłukujemy sierść, również pod brzuchem, bo tam spływa najwięcej piany. Końcówkę prysznica jak zwykle trzymamy bardzo blisko ciała, woda wylewana z dużej odległości odbija się od sierści i powoduje niepotrzebne pienienie resztek szamponu, przez co trudniej go wypłukać.

Po dokładnym spłukaniu i odciśnięciu sierści ręcznikiem nakładamy balsam-odżywkę, równomiernie ją rozprowadzamy i pozostawiamy na 3-5 minut. Odżywka jest niezbędna, ponieważ ułatwia rozczesywanie, odbudowuje otoczkę włosa, odżywia, uelastycznia i skutecznie zapobiega plątaniu i filcowaniu się sierści. Na koniec dokładnie ją spłukujemy, delikatnie odciskamy ręcznikiem tak, żeby jej nie plątać i suszymy letnią suszarką. Bardzo ważne jest dokładne wysuszenie sierści, warto zadać sobie trochę trudu i maksymalnie odcisnąć wilgoć przy pomocy ręczników, bo o tyle krócej będzie trwało suszenie suszarką. Nie jest to bez znaczenia, biorąc pod uwagę fakt, że kąpiel i wysuszenie sierści jużaka zabiera około czterech godzin. Gruba sierść podszyta podszerstkiem schnie bardzo długo a niedosuszenie jest niebezpieczne, bo może spowodować jego sfilcowanie i zaparzenie się skóry. Małe przerwy w suszeniu pomogą złapać oddech i psu i jego właścicielowi, a sierść w tym czasie będzie mogła odparować. W upalny dzień możemy w tym czasie wyjść na mały spacer, trzymając oczywiście psa na smyczy, żeby się nam w czymś nie wytarzał, co bezpośrednio po kąpieli robi zazwyczaj ze szczególną przyjemnością. Jeśli pies ma być wystawiany, nie powinien kłaść się, dopóki sierść jest jeszcze wilgotna lub ciepła bezpośrednio po suszeniu, bo ciepła lub niedosuszona sierść brzydko się spłaszczy i pozagniata.


Czystość bez kąpieli

Trudności z kąpaniem a zwłaszcza suszeniem psa powodują, że możliwość wyczyszczenia sierści na sucho jest często prawdziwym wybawieniem. Najlepiej zrobić to przy pomocy specjalnych pudrów czyszczących. Najwygodniejszy jest puder w aerozolu, bo można go bardzo łatwo i równomiernie rozprowadzić na sierści. Odchylamy ją ręką warstwa po warstwie i spryskujemy dobrze wymieszanym pudrem z odległości około 20 cm. Następnie lekko masujemy sierść, żeby lepiej rozprowadzić puder i pozostawiamy go na kilka minut. Na zakończenie bardzo dokładnie szczotkujemy psa z włosem i pod włos. Sierść jest czysta, pachnąca i bardziej puszysta.

Możemy również przywrócić jej czystość przy pomocy specjalnego lotionu. Najprościej naciągnąć warstewkę waty na szczotkę zwilżyć ją lotionem i wyszczotkować sierść z włosem i pod włos. Brud pozostanie na wacie, którą w miarę potrzeby trzeba wymieniać na nową, a sierść po wyschnięciu będzie pachnąca i czysta.

Higiena

Oprócz sierści, regularnej pielęgnacji wymagają także oczy, uszy, zęby, pazury, łapy i gruczoły okołoodbytowe. Wskazówki jak je pielęgnować znajdują się tutaj.

Problemy

  • Supły - największym problemem w pielęgnacji jużaka jest plątanie i filcowanie się sierści. Jeśli jednak będziemy stosować odpowiednie środki pielęgnacyjne, kąpać psa raz na 4 tygodnie (zawsze balsam po kąpieli) i szczotkować 2 razy w tygodniu (zawsze odżywka w aerozolu), jest duża szansa, że nigdy nie będzie miał sfilcowanej sierści. Regularna pielęgnacja zabiera nieporównanie mniej czasu niż rozsupływanie splątanej sierści.
  • Przesuszenie sierści - po mocno nasłonecznionym lecie, po zimie, chorobach, macierzyństwie i zawsze wtedy, kiedy włos zaczyna być suchy, matowy i odstający, potrzebna jest odpowiednia kuracja regenerująca, która pozwoli przywrócić sierści idealną kondycję. O tym jak ja zrobić w zakładce Problemy z sierścią - przesuszenie skóry i sierści.
  • Grzywka -  najczęściej zupełnie zasłania psu oczy. Wprawdzie jak biegnie, włos rozwiewa się na boki, ale to za mało, żeby czuł się pewnie. Nie ulega wątpliwości, że dla komfortu psychicznego pies powinien móc swobodnie oglądać wszystko, co się wokół niego dzieje. Żeby mu to umożliwić wyczesujemy nad oczami małą kitkę i spinamy ją frotką lub spinką. Jeśli do tego celu wykorzystamy gumki, pamiętajmy, że trzeba je za każdym razem przecinać nożyczkami a nie ściągać, bo wyrywa się przy tym mnóstwo włosów. Można również bardzo delikatnie wydepilować włos między oczami, ale tak, żeby nie było to widoczne. Zaschnięte „śpiochy” w kącikach oczu powinny być zawsze usuwane przy pomocy specjalnego preparatu, który je rozpuści, wydrapywanie ich na sucho spowoduje powstanie pod oczami szpecących, łysych plam.
  • Kłoski - jużak to pies z temperamentem i trudno mu odmówić przyjemności biegania po parku lub łące. Niestety z takiej eskapady przynosi w sierści mnóstwo gałązek i kłosków, które niezwłocznie po powrocie do domu trzeba delikatnie usunąć. Robi się to zawsze najpierw palcami a dopiero potem grzebieniem, żeby nie wyrywać włosa. Warto również sprawdzić, czy coś nie dostało się do uszu zwłaszcza, jeśli pies trze nimi o meble i dywan.

Kilka rad

  • zawsze dokładnie rozplątać wszystkie supły przed kąpielą
  • po kąpieli nigdy nie rozczesywać mokrego włosa
  • nigdy nie używać kosmetyków zawierających olejek norkowy, bo nic tak skutecznie jak on nie zażółca sierści
  • zamiast obróżki przeciw pchłom, która zagniata sierść, lepszy jest produkt spot on lub w aerozolu
  • po przyjściu ze spaceru natychmiast zdejmować obrożę
  • nie stosować szelek, bo wycierają sierść i skłaniają psa do ciągniecia i odstawiania łokci.
  • zabrudzenia w okolicach odbytu niezwłocznie wymyć wodą i szamponem, jeśli nie ma takiej możliwości (na wystawie) można posłużyć się białym pudrem, który jest podstawowym i niezastąpionym produktem do pielęgnacji tego typu owłosienia
  • wklejoną we włosy gumę do żucia można usunąć bez wycinania sierści przykładając obustronnie kostki lodu zawinięte w cienką folię tak długo, aż guma zamrozi się na tyle, że będzie ja można rozkruszyć i wyczesać grzebieniem




Przygotowanie sierści jużaka do wystaw polega przede wszystkim na utrzymaniu jej w idealnej kondycji, powinna być puszysta i zdrowa. Przed wystawą trzeba psa wykąpać, warto przy poprzednich kąpielach zaobserwować, po ilu dniach od kąpieli sierść prezentuje się najlepiej, u każdego psa może być inaczej. Jeśli zamiast normalnego suszenia, będziemy suszyć sierść warstwa po warstwie, rozdzielając ją tak, jak przy rozczesywaniu i kierując strumień powietrza pod włos, będzie bardziej puszysta. Jużak nie może być wystylizowany, jego sierść musi „płynąć” w czasie prezentacji w ruchu i niczym nie powinna być usztywniona. Jedyne miejsce, gdzie można, a czasem nawet trzeba wspomóc się odrobiną niewidocznego lakieru to włos nad oczami, który na wystawie nie może być podtrzymywany spinką, ale powinien być zaczesany tak, żeby oczy psa były widoczne. Włos od miejsca między oczami aż trufli nosowej może być wydepilowany, ale bardzo delikatnie, tylko te włoski, które odstają i zasłaniają oczy.

Jeśli sierść nie jest dostatecznie biała można to poprawić spryskując ją specjalnym pudrem w aerozolu. Pojemnik z pudrem trzeba zawsze odwrócić do góry dnem i energicznie wstrząsnąć, żeby dobrze wymieszać jego zawartość. Puder jest zazwyczaj w zawiesinie i jeśli się go dłużej nie używa, osiada na dnie pojemnika.

Nie wolno zapominać o łapach. Pazury, jeśli pies nie ściera ich sobie w sposób naturalny, powinny być obcięte tak, żeby nie dotykały podłogi. Najlepiej zrobić to tydzień przed wystawą, bo gdyby się zdarzyło przyciąć któryś z nich zbyt krótko, przez kilka dni zdąży się wygoić. Włos między opuszkami palców musi być wycięty, czasem w tym miejscu tworzy się zbity filc, który uwiera przy chodzeniu i czasem nawet powoduje odleżynę. Trzeba go ostrożnie wyciąć a skórę posmarować maścią leczniczą, żeby się wygoiła. Jest to bardzo ważne, bo pies może kuleć i nie będzie w stanie odpowiednio zaprezentować się w ruchu. Jeśli wystawa odbywa się w hali, na gładkiej betonowej posadzce, pies może się ślizgać i mieć trudności z utrzymaniem równowagi. Istnieje specjalny balsam, który tworzy na opuszce warstewkę przeciwpoślizgową, zwiększa przyczepność i pozwala zlikwidować ten problem.

Jużak jest psem żywiołowym i pełnym radości, stanie nieruchomo podczas pokazu nie leży w jego naturze. Jeśli mamy ambicje wystawowe trzeba nauczyć go prezentowania się na ringu. Jak to zrobić w zakładce Wystawy - nauka wystawiania.


Przed wejściem na ring


Pół godziny wcześniej idziemy z psem na mały spacer, żeby się rozruszał i załatwił potrzeby fizjologiczne. Sierść będzie się wspaniale prezentowała, jeśli przed wejściem na ring dokładnie ją wyszczotkujemy spryskując jednocześnie odżywką nabłyszczającą, która działa antystatycznie i zapobiega elektryzowaniu się włosa. Rozczesujemy sierść na głowie i jeśli trzeba delikatnie utrwalamy niewidocznym lakierem.

Jeśli w oczekiwaniu na wejście na ring trochę z psem pobiegamy wprawimy go w doskonały nastrój i będzie się lepiej wystawiał. Teraz już tylko sprawdzamy czy nie ma śpiochów w oczach, przeczesujemy sierść, zakładamy stonowaną z jej barwą ringówkę, sprawdzamy czy nie rozwichrzyła włosa, po czym energicznym krokiem wchodzimy na ring.

Powodzenia!

Wystawiając psa o tak dekoracyjnym owłosieniu trzeba mieć zawsze w kieszeni szczotkę, żeby móc w każdej chwili przeczesać i uporządkować sierść. Jeśli jej nie używamy, powinna być w kieszeni lub w specjalnej, przypiętej do pasa torebce a nie w ręce, bo przy odrobinie nieuwagi może wplątać się w sierść.

Powrót

Skomentuj artykuł - napisz, jeśli chcesz poszerzyć zawarte w nim informacje lub podzielić się swoim doświadczeniem. Masz ciekawy tekst lub zdjęcia swojego autorstwa skontaktuj się z nami. Wszystkich chętnych do współpracy serdecznie zapraszamy!

E-mail: *
Treść: *

Prawa autorskie

Wszystkie ma- teriały publiko- wane w tym serwisie są chronione pra- wami autor- skimi. Kopiowanie całości lub części jest zabronione.
Projekt i wykonanie: Blueprint
Wszelkie prawa zastrzeżone dla piesporadnik.pl 2024
PiesPoradnik.pl ul. Grunwaldzka 487 B 80-309 Gdańsk

Zakaz kopiowania - wszystkie teksty, zdjęcia i materiały graficzne publikowane w tym portalu są chronione prawem autorskim i nie mogą być kopiowane.