Sealyham terrier

Wybierz inną rasę


Zgodnie ze wzorcem


Sealyham terrier ma długi, twardy, sztywny, tzw. druciany włos podszyty obfitym, miękkim, wodoodpornym podszerstkiem, który chroni psa przed złą pogodą.

Umaszczenie: czysto białe lub białe z jasnopłowymi, niebieskimi lub borsuczymi znaczeniami na głowie i uszach. Dużo czarnych lub ciemnych kropek (przesianie) uważa się za wadę.

Pielęgnacja sierści

Jeśli sealyham terrier ma mieć charakterystyczny dla rasy wygląd, jego sierść powinna być regularnie trymowana nawet wtedy, kiedy nie jest wystawiany. Szata nie musi być wówczas wymodelowana zgodnie ze wzorcem rasy, ale powinna być pozbawiona martwej sierści i podszerstka, który zbija się w filce, utrudnia wentylację skóry i prowadzi do stanów zapalnych.

Nie jest prawdą, że biała sierść szybciej się brudzi, prawdą jest natomiast, że brud jest na niej bardziej widoczny, a sealyham ma wyjątkowy dar zbierania wszystkich śmieci jakie spotka na swojej drodze. Do tego u niektórych psów tworzą się bardzo szpecące żółte zacieki pod oczami oraz na brodzie. Przyczyny ich powstania mogą być różne, od braku systematycznej higieny począwszy, a na niedrożności kanalików łzowych skończywszy. Trzeba bardzo pilnować, żeby nie dopuścić do powstania zacieków, bo usunięcie wymaga czasu, cierpliwości, a niekiedy nawet wizyty u lekarza weterynarii. Więcej na ten temat w zakładce Jak dbać o oczy... Pielęgnacja oczu-zacieki pod oczami.

Przygotowanie sealyhama do wystaw jest wielką sztuką, sierść musi być idealnie biała, szorstka, odpowiednio wytrymowana i wymodelowana. Jest to jednak trud, który zostanie szczodrze wynagrodzony, bo pięknie przygotowany a do tego ze znawstwem prezentowany pies na ringu to prawdziwa uczta dla oczu.



Szczotkowanie

Sealyham terrier nie linieje, szczotkowanie jest więc dla niego podstawowym zabiegiem pielęgnacyjnym, ponieważ pozwala na bieżąco usuwać martwy włos i przyspiesza odnawianie nowego, zdrowego owłosienia. Jego sierść łatwo się filcuje i tylko regularne jej rozczesywanie zapobiega powstawaniu supłów i filców. Dlatego psa trzeba bardzo starannie szczotkować przynajmniej dwa razy w tygodniu. Zdecydowanie lepiej poświęcić na to 10 minut każdego dnia, niż raz w tygodniu godzinę. Szczotkować trzeba bardzo dokładnie, do samej skóry, prowadząc szczotkę powoli, by móc ją w porę zatrzymać, jeśli trafi się supeł. Trzeba go wówczas zwilżyć odżywką rozplątującą, po kilku minutach rozluźnić palcami a na koniec rozczesać ustawionym na sztorc grzebieniem. Nie można z tym zwlekać, bo jeśli supeł zamieni się w filc pozostaną już tylko nożyczki.

Do szczotkowania potrzebne będą następujące szczotki:


szczotka włosiana, najlepiej z naturalnego, dość twardego włosia do rozczesywania i modelowania sierści

szczotka metalowa, tzw. pudlówka, z gładko zakończonymi drucikami do usuwania nadmiaru podszerstka. Pamiętajmy, że z takiej szczotki sierść zdejmuje się ręką a nie grzebieniem, który może powykrzywiać i uszkodzić delikatne druciki.

szczotka druciana, z gładko zakończonymi szpilkami do rozczesywania dłuższych partii owłosienia.

Potrzebne będą również dwa metalowe grzebienie:

• grzebień o średnio gęstym rozstawie zębów do wyczesywania resztek martwego włosa, zwłaszcza po trymowaniu. Często dużo więcej martwej sierści można usunąć gęstym grzebieniem niż metalową szczotką. Dotyczy to przede wszystkim tułowia

• grzebień rzadki, o większym rozstawie zębów, do dolnej partii owłosienia, ponieważ gęsty wyciągnie za dużo włosa okrywowego i podszerstka, a sierść w tym miejscu powinna być bardzo obfita.

Wszystkie akcesoria używane do pielęgnacji białej sierści muszą być najwyższej jakości, z nierdzewnej stali ponieważ te, które są wykonane ze zwykłego metalu mogą brudzić sierść.

Pamiętajmy o zasadzie, że nigdy nie wolno szczotkować „na sucho”, bo włos się elektryzuje i łamie. Przed szczotkowaniem trzeba spryskać sierść odpowiednią odżywką działającą antystatycznie i ułatwiającą rozczesywanie. W przypadku sealyhama musi to być odżywka, która spełnia dwa warunki: nie może zmiękczać włosa i nie może go zażółcić. Dlatego też kupując jakiekolwiek kosmetyki do jego pielęgnacji trzeba się zawsze upewnić czy nie zawierają olejku norkowego, który jest największym wrogiem białej sierści, bo w niedługim czasie spowoduje jej zżółknięcie lub zszarzenie.

Sierść na tułowiu szczotkujemy zawsze z włosem, na łapach najpierw pod włos a potem z włosem, żeby nadać jej obfitości. Nie wolno zapomnieć o miejscach, w których sierść szczególnie łatwo się filcuje: tzn. za uszami, w pachwinach i na brzuchu. Każdy supeł za uszami musi być delikatnie rozczesany grzebieniem, natomiast w pachwinach można go wyciąć nożyczkami. Te miejsca nie są widoczne, można więc sobie spokojnie na to pozwolić.

Podszerstek najlepiej usuwać przy pomocy metalowej szczotki tzw. pudlówki. Przy regularnym, głębokim aż do skóry szczotkowaniu sierści nie powinno być problemów z jego filcowaniem. Gdyby, zwłaszcza u psów o miękkim włosie pojawił się taki problem, przy rozczesywaniu można posłużyć się metalowym zgrzebłem o obrotowych zębach, które bardzo skutecznie rozdzielają podszerstek, ale go nie rozcinają. Jest on bardzo ważny, bo nie tylko stanowi ochronę termiczną organizmu, ale również podtrzymuje włos okrywowy, który nadaje psu charakterystyczny dla rasy wygląd. Użycie filcaka, który rozcina podszerstek jest już ostatecznością, używa się go tylko wtedy, gdy przy pomocy zgrzebła sierści nie da się już rozczesać.

Uwaga
: po powrocie ze spaceru trzeba koniecznie sprawdzić czy w sierść nie wplątały się jakieś gałązki lub rzepy i delikatnie je usunąć zanim pies ich sam, razem z włosem nie powygryza. Najpierw rozplątujemy te miejsca palcami i usuwamy wczepione śmieci a dopiero potem możemy użyć grzebienia. Taka kolejność oszczędza włos i daje większą szansę na usunięcie supła bez uciekania się do pomocy nożyczek.

Kąpiel

Problem, czy psa szorstkowłosego można kapać ciągle jeszcze tonie w morzu przesądów. Odpowiedź jest jedna: nie tylko można, ale nawet trzeba. Pies porusza się blisko ziemi, zbiera cały kurz i wszystkie śmieci, jakie wczepiają się w jego sierść. Na dodatek nie jest to tylko zwykły kurz, ale także mnóstwo różnego rodzaju środków chemicznych, które ją niszczą i wysuszają. Dlatego też psa trzeba kąpać, bo szampon je zmywa a balsam użyty po kąpieli tworzy warstewkę ochronną przed ich agresywnym działaniem. Długotrwałe działanie środków chemicznych może spowodować problemy skórne: świąd, wypryski, stany zapalne. Jeszcze jednym argumentem jest wygląd psa, który co by nie mówić, zawsze świadczy o jego właścicielu.

Nie jest prawdą, że kąpiel niszczy włos pod warunkiem, że używamy dobrych kosmetyków, specjalnie opracowanych dla tego typu owłosienia. Nigdy nie wolno stosować szamponów przeznaczonych dla ludzi, w tym również dla niemowląt, bo mają zbyt wysokie pH, wysuszają i niszczą sierść. Nigdy nie kupujmy „specjalistycznych” szamponów w supermarketach, choćby na etykiecie był pięknie owłosiony westie, bo to, co jest wewnątrz do pielęgnacji psa szorstkowłosego się nie nadaje.

Przed kąpielą sierść musi być bardzo dokładnie rozczesana i wszystkie splątania i filce usunięte. Jest to bardzo ważne, bo pod wpływem wody supły ulegną zacieśnieniu i będą dużo trudniejsze do rozczesania.

Psa wstawiamy do wanny na antypoślizgową podkładkę i dokładnie moczymy ciepłą wodą trzymając końcówkę prysznica blisko ciała zwłaszcza, kiedy trzeba wypłukać sierść po myciu szamponem. Strumień wody kierowany z większej odległości powoduje, że szampon dłużej się pieni i trudniej go wypłukać. Odpowiednio rozcieńczony szampon rozprowadzamy na całej sierści i delikatnie myjemy unikając energicznego pocierania, które sprzyja plątaniu się włosa. Pamiętajmy, że rozcieńczamy go tylko tyle, ile tego dnia zużyjemy, szamponu zmieszanego z wodą nie można zbyt długo przechowywać, bo z czasem traci właściwości myjące.

Myjemy zawsze dwukrotnie, specjalnym szamponem przeznaczonym dla szorstkiej sierści i za każdym razem dokładnie spłukujemy, również pod brzuchem, bo tam spływa najwięcej piany. Jeśli mamy problem z kolorem, lepiej do pierwszego mycia zastosować szampon intensyfikujący biel a do drugiego szampon dla szorstkiej sierści lub proteinowy, który nie zmiękcza włosa. W przypadku mocnego zażółcenia można myć dwukrotnie szamponem intensyfikującym kolor i stosować go przez dłuższy czas jako szampon podstawowy.
 

Po dokładnym spłukaniu i odciśnięciu sierści ręcznikiem nakładamy balsam-odżywkę, równomiernie ją rozprowadzamy i jeśli sierść jest szorstka pozostawiamy na 2-3 minuty a następnie spłukujemy. Przy miękkiej sierści trzymamy ją krócej, jest jednak niezbędna, ponieważ bardzo ułatwia rozczesywanie, odbudowuje otoczkę włosa, odżywia go, uelastycznia i skutecznie zapobiega plątaniu i filcowaniu się sierści. Dzięki użyciu balsamu włos dłużej pozostaje czysty.

Na koniec odciskamy sierść ręcznikiem starając się jej nie plątać a następnie suszymy niezbyt ciepłą suszarką. Im więcej wody uda się odcisnąć ręcznikami, tym krócej będzie trwało suszenie. Małe przerwy pomogą złapać oddech i psu i jego właścicielowi, a sierść w tym czasie będzie mogła odparować. W upalny dzień możemy w tym czasie wyjść na spacer, trzymając oczywiście psa na smyczy, żeby się w czymś nie wytarzał, co bezpośrednio po kąpieli robi zazwyczaj ze szczególną przyjemnością. Jeśli ma być wystawiany, nie powinien kłaść się dopóki sierść jest jeszcze wilgotna lub ciepła bezpośrednio po suszeniu, bo brzydko się spłaszczy i pozagniata.

Jeśli w trakcie suszenia spryskamy sierść odżywką do szczotkowania, nie będzie się elektryzowała i plątała. Ta odżywka musi spełniać dwa warunki: nie może zmiękczać sierści i nie może powodować jej żółknięcia. Dlatego jeszcze raz powtórzę, że kupując jakiekolwiek kosmetyki dla sealyhama trzeba się zawsze upewnić czy nie zawierają olejku norkowego. Istnieją specjalne odżywki dla białej sierści i to one są godne polecenia.

Podsumowując:

Selyham teriera trzeba wykąpać zawsze wtedy, kiedy jest brudny, bo brud i śnieżna breja szkodzą bardziej niż szampon, zwłaszcza, jeśli jest to profesjonalny szampon dla szorstkiej sierści. Psa nie powinno się kąpać w ciągu dwóch tygodni przed wystawą i około 10 dni przed trymowaniem. Natomiast zawsze trzeba go wykąpać po wystawie szczególnie, jeśli przed nią stosowaliśmy różnego rodzaju preparaty stylizujące. Bardzo wskazana jest również kąpiel bezpośrednio po trymowaniu, zwłaszcza u psów ze skłonnością do alergii.

Uwaga: przed wystawą wyjątkowo nie nakładamy balsamu-odżywki, bo mimo wszystko zawsze odrobine zmiękcza włos. Przy poprzedzających wystawę kąpielach trzeba zaobserwować po ilu dniach od mycia sierść prezentuje się najlepiej. Jest to sprawa bardzo indywidualna, czasem może to być kilka dni a czasem nawet dwa tygodnie.
 

Czystość bez kąpieli

Fakt, że sealyhama nie kąpie się zbyt często powoduje, że możliwość wyczyszczenia sierści na sucho jest czasem prawdziwym wybawieniem. Najlepiej zrobić to przy pomocy specjalnych pudrów czyszczących. Najwygodniejszy jest puder w aerozolu, bo można go bardzo łatwo i równomiernie rozprowadzić na sierści. Odchylamy ją ręką warstwa po warstwie i spryskujemy dobrze wymieszanym pudrem z odległości około 20 cm. Następnie lekko masujemy sierść i pozostawiamy na kilka minut. Na zakończenie dokładnie szczotkujemy psa z włosem i pod włos. Sierść jest czysta, pachnąca, bielsza i bardziej puszysta.
 

Trymowanie 

Sealyham terrier należy do psów, których szata wymaga bardzo regularnego trymowania. Pierwsze powinno mieć miejsce nie później niż około czwartego miesiąca życia, bo wtedy pojawia się martwy włos. To pierwsze trymowanie jest bardzo ważne i nie wolno z nim zwlekać. Potem trymuje się średnio raz na dwa miesiące. Tylko tak pielęgnowana sierść będzie naprawdę dobrej jakości. Z szorstkością bywa różnie, im sierść jest bardziej miękka, tym częściej trzeba trymować. Nie ma jednak innej metody poprawy niedostatecznie szorstkiego owłosienia.

Martwy włos, który jest gotowy do usunięcia łatwo poznać, jest odstający, suchy i matowy. Nie ma ryzyka wyrwania zdrowego włosa, bo trzyma się mocno w przeciwieństwie do martwego, który bez problemu i bezboleśnie można usunąć palcami. Jeśli poskubiemy sierść i włos zostaje nam w palcach, pies jest gotowy do trymowania. Przed trymowaniem sierść powinna być bardzo dokładnie wyszczotkowana, wyczesana metalowym grzebieniem i wszystkie supły usunięte. Kolejność miejsc, które trymujemy nie jest ważna, ale najlepiej robić to po kolei, symetrycznie, nie ma wtedy ryzyka, że pies z każdej strony będzie wyglądał inaczej.


Trymuje się wyłącznie włos okrywowy. Przystępując do trymowania, trzeba zdecydować, który z nich nadaje się do usunięcia. Sierść w uproszeniu wygląda tak jak na powyższym szkicu, który pokazuje, że trymujemy tylko ten włos, którego końce znajdują się w obszarze „A”. Ten, który znajduje się w obszarze „B” zostawiamy tak długo, aż podrośnie na tyle, żeby znalazł się w obszarze „A” i nadawał się do trymowania. Zanim to nastąpi na jego miejsce pojawi się nowy. I tak w kółko zawsze mamy włos na różnym etapie wzrostu, dzięki czemu pies nigdy nie jest pozbawiony okrywowej warstwy sierści tak, jak to bywa przy stosowanym czasem radykalnym trymowaniu, po którym zostaje tylko podszerstek.


Poprawnie wykonane trymowanie powinno być bezbolesne, wszystko zależy od odpowiedniego uchwycenia włosa. Szkic pokazuje, w jaki sposób trymuje się palcami. Przede wszystkim należy usuwać po kilka włosów, bardzo pilnując, żeby razem z nimi nie wyskubać tych, które trzymają się mocno i jeszcze nie powinny być usunięte. Lewą ręką przytrzymujemy pasemko włosów między palcami w takim miejscu, żeby powyżej palców znalazły się tylko włosy przeznaczone do trymowania. Prawą pociągamy wystający włos, zawsze zgodnie z kierunkiem jego wzrostu, czyli od szyi do ogona, a po bokach od góry do dołu. Najłatwiej zrobić to palcami, operowanie trymerem wymaga pewnej wprawy, bo łatwo zamiast wyciągnąć cały włos, przyciąć jego wierzchołek. Posypanie palców pudrem do trymowania lub nałożenie specjalnych gumowych paluszków bardzo ułatwia uchwycenie końcówki włosa. Namawiam właścicieli terierów, żeby spróbowali trymować sami, nie jest to wcale takie trudne, z pewnością łatwiejsze niż znalezienie fryzjera, który porządnie psa wytrymuje a nie ogoli maszynką.


Jeśli ktoś ma wprawę może oczywiście trymować nożykiem pamiętając o tym, że trymuje się zawsze z kierunkiem włosa. Zasada jest taka sama jak przy trymowaniu palcami: usuwamy tylko włos martwy, wyciągając go zawsze w całości. Przy trymowaniu nożykiem istnieje ryzyko, że utniemy włos zamiast go usunąć. Trzeba bardzo uważać, żeby tak się nie stało, wtedy nasze działanie mija się z celem, bo martwy włos tyle, że krótszy, pozostał na swoim miejscu.

Do trymowania potrzebne są dwa trymery: drobny do usuwania włosa wszędzie tam, gdzie sierść jest delikatniejsza i krótsza, grubszy do grzbietu i boków. Przy trymowaniu palcami bardzo wygodne są specjalne naparstki lub lateksowe paluszki, które ułatwiają uchwycenie włosa. Każdy musi wypróbować, co jest dla niego najwygodniejsze. Nie ma najmniejszego znaczenia, czym się posługujemy, ważne jest żeby pies był trymowany. Pamiętajmy, że trymujemy zawsze z włosem, nigdy pod włos. Usuwamy po kilka włosków, bo tylko wtedy trymowanie jest dla psa bezbolesne.

Dzięki takiemu trymowaniu pies będzie miał mocną, zdrowa sierść. Przygotowanie go do wystawy to już wyższy stopień wtajemniczenia - polega na tym, żeby dzięki odpowiedniemu trymowaniu i modelowaniu sierści nadać psu wygląd zgodny ze wzorcem rasy.

Sealyham teriera w żadnym wypadku nie wolno strzyc maszynką, bo to zniszczy strukturę włosa. Bez trymowania pies nie będzie miał ani prawidłowej sierści ani prawidłowego koloru. Przy strzyżeniu maszynką lub nożyczkami sierść jest jedynie skracana, natomiast obumarłe cebulki włosowe pozostają na swoim miejscu, w mieszkach włosowych. Obok nich wyrastają następne włosy, a potem jeszcze następne. Sierść staje się coraz słabsza, poskręcana, pogarsza się kolor, a skóra jest źle wentylowana. Nie lekceważmy trymowania, bez tego włos stanie się miękki, będzie się łatwo filcował i brudził, do tego problemy skórne będziemy mieć jak w banku.

Higiena

Oprócz sierści, regularnej pielęgnacji wymagają także oczy, uszy, zęby, pazury, łapy i gruczoły okołoodbytowe. Bardzo dokładne wskazówki jak je pielęgnować znajdują się tutaj.



Sealyham terrier należy do psów, których szata wymaga bardzo regularnego trymowania. W momencie, kiedy zaczynamy szykować go do wystawy, pies powinien być już kilka razy wytrymowany i mieć dobrze wypracowany, szorstki włos. Jeśli zamiast trymować ostrzyżemy sierść maszynką, zrobimy największy błąd, jaki można popełnić przy pielęgnacji psa tej rasy. Jest tylko kilka bardzo dokładnie określonych miejsc, w których można się nią posłużyć. Pozostałe wymagają trymowania.

Przygotowanie do wystawy zaczynamy dwa miesiące przed jej terminem od bardzo dokładnego wyszczotkowania sierści i wyczesania jej grzebieniem. Przy tak uporządkowanym włosie doskonale widać na ile sylwetka psa odbiega od wzorca i co trzeba zrobić, żeby ją do niego przybliżyć. Nasze zadanie polega na tym, żeby wyeksponować zalety anatomii psa i zatuszować ewentualne wady. To jest możliwe, ale żeby się udało, do zabiegów pielęgnacyjnych trzeba się zabrać odpowiednio wcześnie żeby nabrać wprawy. Jeśli mamy zamiar stosować jakiekolwiek kosmetyki „upiększające” zawsze muszą być wczesniej wypróbowane a umiejętność posługiwania się nimi doprowadzona do perfekcji. Z dwóch psów tej samej klasy niewątpliwie większe szanse wystawowe ma ten, który jest lepiej przygotowany i z większym znawstwem, bardziej efektownie prezentowany.


Poniższy szkic pokazuje w jaki sposób należy przygotować sealyham terriera do wystaw:



Sposób trymowania ma zasadnicze znaczenie, sierść w zależności od miejsca, które porasta musi być różnej długości, bo tylko w ten sposób można osiągnąć zgodną ze wzorcem sylwetkę. Generalna zasada: skubać powoli, po kilka włosków i cały czas sprawdzać efekt, bo w ten sposób unikniemy błędów i nierówności. Pamiętajmy, że szata musi tworzyć jedną harmonijną bryłę a przejścia między sierścią o różnej długości nie mogą być widoczne.

Głowa


Sierść na czaszce oraz policzkach trymujemy bardzo krótko lub strzyżemy maszynką (ostrze 3 mm). Prowadzimy ostrze maszynki pod włos - od szczytu czaszki do łuku brwiowego. Potem strzyżemy od szyi w kierunku oczu uważając, żeby nie zrobić, tak jak u teriera szkockiego, wcięcia na policzkach. Jeśli pies ma na głowie ciemne plamy lepiej byłoby trymować, bo po strzyżeniu maszynką barwa znaczeń wyblaknie i zszarzeje. Ponieważ są to miejsca bardzo wrażliwe, można wytrymować tylko ciemną sierść a resztę, która jest biała, ostrzyc maszynką. Nasz przyjaciel z pewnością będzie nam za to wdzięczny.

Uszy strzyżemy obustronnie z włosem (ostrze 1 mm), a brzeg małżowiny usznej ostrożnie, trzymając ją między palcami: kciukiem i wskazującym, wyrównujemy nożyczkami. Uszy powinny być gładkie, ładnie załamane a końcówki zaokrąglone a nie w szpic. Na zakończenie usuwamy także sierść zarastającą wejście do kanału słuchowego bardzo uważając, żeby ścinany włos nie dostał się do jego wnętrza.

Brwi powinny być długie i gęste. Wyrównujemy je nożyczkami zostawiając pośrodku dość szeroką, długą grzywę, którą zaczesujemy w kierunku nosa i lekko przycinamy degażówkami. Brwi po bokach grzywy skracamy nożyczkami od zewnętrznych kącików oczu lekko skośnie w kierunku nosa, trzeba bardzo uważać, żeby nie przyciąć grzywki, która musi pozostać długa. Oczy koniecznie muszą być widoczne. Brodę trzeba starannie wyczesać do przodu i na końcach odrobinę wyrównać, bo wystające na jej dole przerzedzone włosy nie wyglądają estetycznie. Patrząc na psa z boku, broda powinna być ukośnie przycięta, bo to podkreśla smukłość szyi i długość głowy. Widać to dokładnie na szkicu.


Szyja i przedpiersie 

Przednią stronę szyi strzyżemy pod włos maszynką (nasadka 3 mm) na obszarze w kształcie łezki (patrz szkic) wyznaczonym przez linie biegnące łukiem od zewnętrznej nasady ucha do rękojeści mostka. Górną część szyi począwszy od guza potylicznego i między uszami aż do kłębu starannie trymujemy pamiętając o tym, że cała górna linia musi tworzyć jedną całość i pięknie opadać począwszy od szczytu głowy do nasady ogona. Jeśli pies ma słabo zaznaczony kłąb, pozostawiamy w jego okolicy dłuższy włos, co pozwoli tę wadę bardzo skutecznie zamaskować.

Linia łącząca przednią i tylną stronę szyi, a więc dwa obszary o różnej długości włosa musi być bardzo starannie wyrównana tak, żeby to połączenie nie było widoczne. Najlepiej zrobić to nożykiem trymerskim a niesforne odstające włoski przyciąć degażówkami.

Sierść na przedpiersiu powinna być wytrymowana lub skrócona do około 3 mm maszynką, prowadzoną pod włos począwszy od miejsca, w których zaczynają się kończyny aż do nasady żuchwy. Włos pośrodku przedpiersia powinien być trochę dłuższy i wymodelowany tak, żeby je odpowiednio podkreślić i jednocześnie połączyć z owłosieniem kończyn.


Tułów


Grzbiet trymujemy nożykiem lub palcami starannie wypracowując górną linię, która w żadnym miejscu nie może być załamana. Trymujemy także boki tułowia, w tym również łopatki i uda, włos od góry powinien być krótszy (około 2 cm), żeby można go było harmonijnie połączyć z owłosieniem przedpiersia. Niżej włos musi być dłuższy, żeby niepostrzeżenie mógł przejść w falbanę. Pozioma linia łącząca te dwie długości owłosienia, tzn. trymowaną górę z falbaną na dole nie może być za nisko i w żadnym przypadku nie może się odcinać tak, jakby falbana była „doszyta” Szata psa musi tworzyć harmonijną całość i nigdzie połączenie różnych długości sierści nie może być widoczne. Jest to niestety dość często popełniany błąd. To samo dotyczy połączenia trymowanej sierści na udach z krótko ostrzyżonymi maszynką pośladkami, które musi być całkowicie zniwelowane przy pomocy nożyczek degażujących. Przy skracaniu sierści w tym miejscu trzeba zwrócić uwagę na to, że linia tyłu nie może być prostopadła do podłoża i poniżej nasady ogona widoczny jest wyraźny ukos (patrz szkic i zdjęcie powyżej). Włos wokół odbytu ostrożnie skracamy do długości 1 cm nożyczkami o zaokrąglonych końcach.

Sierść na spodzie ogona skracamy maszynką, na wierzchu depilujemy trymerem, pilnując, by przy wyciągniętym poziomo ogonie jego owłosienie tworzyło jedną linię z owłosieniem grzbietu. Przy wzniesionym ogonie, a tak trzyma go pies na wystawie, u jego nasady nie może tworzyć się kępka włosa. Różne długości sierści na ogonie niwelujemy przy pomocy nożyczek degażujących, pamiętając, że ogon sealyhama na całej długości powinien być dość gruby i solidny i nie może być zakończony w szpic.

Falbana nie powinna być podcięta za krótko ani też dotykać ziemi, bo to zaburza proporcje. Z boku sylwetka psa powinna wyglądać tak jak na powyższym szkicu. Jeśli falbana jest zbyt obfita trzeba ja delikatnie przerzedzić degażówkami. Prawidłowy wygląd tej części owłosienia jest bardzo istotny, ponieważ wyróżnia sealyhama spośród innych przedstawicieli krótkonożnych terierów. Falbana powinna być dość długa, ale opadająca a nie nastroszona.

Poniższe szkice pokazują jak powinna wyglądać szata psa oglądana z tyłu, bo różnica jak widać jest bardzo duża. 

Kończyny

Sierść na kończynach powinna być bardzo obfita, sprawiać wrażenie czterech solidnych kolumienek i stapiać się z owłosieniem tułowia. Włos na łokciach jeśli trzeba skracamy nożyczkami, pędzel włosów pozostawiony w tym miejscu spowoduje, że pies będzie wyglądał jakby miał odstające łokcie. Wokół łapki przycinamy sierść na okrągło tak, żeby pazurki nie były widoczne. Sierść z tylnej strony łap ścinamy lekko ukośnie, żeby nie tworzyła się ostroga.

Włos między opuszkami palców musi być wycięty, czasem w tym miejscu tworzy się zbity filc, który uwiera przy chodzeniu i powoduje odleżynę. Trzeba go ostrożnie wyciąć a skórę posmarować maścią leczniczą, żeby się wygoiła. Jest to bardzo ważne, bo pies może kuleć i nie będzie w stanie odpowiednio zaprezentować się w ruchu. Jeśli wystawa odbywa się w hali, na gładkiej betonowej posadzce, pies może się ślizgać i mieć trudności z utrzymaniem równowagi. Istnieje specjalny balsam, który tworzy na opuszce warstewkę przeciwpoślizgową, zwiększa przyczepność i pozwala zlikwidować ten problem.

Pies prezentowany na wystawie powinien być czysty, jeśli potrzebna jest kąpiel, trzeba to zrobić na tyle wcześnie, żeby sierść zdążyła odzyskać prawidłową teksturę. Przy poprzednich kąpielach trzeba zaobserwować po ilu dniach owłosienie naszego przyjaciela prezentuje się najlepiej.

Przyżółcone lub zszarzałe owłosienie można rozjaśnić przy pomocy pudru. O tym jak to zrobić w zakładce Wystawy-jak poprawić urodę-poprawianie koloru. Przed użyciem pojemnik z pudrem trzeba zawsze odwrócić do góry dnem i przez chwilę energicznie wstrząsać, żeby dobrze wymieszać jego zawartość. Puder jest z reguły w zawiesinie i dłużej nieużywany osiada na dnie pojemnika. Na wystawie, jeśli temperatura jest bardzo niska, pojemnik trzeba trzymać za pazuchą, bo pod wpływem zimna jego zawartość gęstnieje i dyfuzor do rozpylania potrafi odmówić posłuszeństwa. Jeśli mamy zamiar stosować jakiekolwiek kosmetyki „upiększające” zawsze muszą być wcześniej wypróbowane a umiejętność posługiwania się nimi doprowadzona do perfekcji. Z dwóch psów tej samej klasy większe szanse wystawowe ma ten, który jest lepiej przygotowany i z większym znawstwem prezentowany.

Pamiętajmy, żeby psa nie zatuczyć! Nadwaga powoduje, że pies traci proporcje, elegancję i sportową sylwetkę. Łączy się to z koniecznością odpowiedniego wytrenowania, choć to akurat dotyczy wszystkich ras. Pies na wystawie musi biegać sprężyście i bez wysiłku, z wysoko podniesioną głową, bo tylko wtedy można liczyć na sukces. Niestety wielu wystawców zupełnie o tym zapomina.



Przed wejściem na ring


Pół godziny wcześniej idziemy z psem na mały spacer, żeby się rozruszał i załatwił potrzeby fizjologiczne. Sierść będzie się wspaniale prezentowała, jeśli przed wejściem na ring dokładnie ją wyszczotkujemy i jeśli trzeba, z odległości 20-25 cm spryskamy specjalnym niewidocznym lakierem. Od tego momentu, aż do wejścia na ring pies nie może się położyć, żeby nie pobrudzić sierści. Jeśli z nim trochę w tym czasie pobiegamy wprawimy go w doskonały nastrój i będzie się lepiej wystawiał. Teraz już tylko sprawdzamy czy nie ma śpiochów w oczach, zakładamy wąską, elegancką ringówkę, po czym energicznym krokiem wchodzimy na ring.

Powodzenia!

Pamiętajmy, że
  • na białą ringówkę można sobie pozwolić tylko wtedy, kiedy pies ma czysto białą sierść. W przeciwnym razie przy idealnie białej ringówce sierść może wydawać się przyżółcona lub szara. Trzeba przyłożyć ringówke do sierści i zdecydować.
  • wystawiając psa o tak dekoracyjnym owłosieniu trzeba mieć zawsze w kieszeni szczotkę, żeby móc w każdej chwili przeczesać i uporządkować szatę. W kieszeni lub specjalnej przypiętej do pasa torebce, a nie w ręce bo przeszkadza i łatwo może wplątać się w sierść
 
Powrót

Skomentuj artykuł - napisz, jeśli chcesz poszerzyć zawarte w nim informacje lub podzielić się swoim doświadczeniem. Masz ciekawy tekst lub zdjęcia swojego autorstwa skontaktuj się z nami. Wszystkich chętnych do współpracy serdecznie zapraszamy!

E-mail: *
Treść: *

Prawa autorskie

Wszystkie ma- teriały publiko- wane w tym serwisie są chronione pra- wami autor- skimi. Kopiowanie całości lub części jest zabronione.
Projekt i wykonanie: Blueprint
Wszelkie prawa zastrzeżone dla piesporadnik.pl 2024
PiesPoradnik.pl ul. Grunwaldzka 487 B 80-309 Gdańsk

Zakaz kopiowania - wszystkie teksty, zdjęcia i materiały graficzne publikowane w tym portalu są chronione prawem autorskim i nie mogą być kopiowane.