Epagneul breton

Wybierz inną rasę



Zgodnie ze wzorcem

Epagneul breton ma gładką, przylegającą lub tylko lekko odstającą od ciała sierść. Nie powinna być jedwabista, może być lekko pofalowana, ale w żadnym przypadku nie kędzierzawa. Bardzo krótka na głowie i przednich stronach kończyn. Dolna linia tułowia oraz tylne strony kończyn pokryte frędzlami, które począwszy od góry w kierunku łap stają się coraz rzadsze.

Umaszczenie
: pomarańczowo-białe, wątrobiano-białe, czarno-białe i trójkolorowe o nieregularnych plamach. Dopuszcza się także szatę dereszowatą, cętkowaną na grzbiecie nosa, faflach i kończynach, a także ze znaczeniami podpalanymi. Wąska strzałka na głowie jest pożądana przy każdym umaszczeniu. Umaszczenie jednobarwne nie jest dopuszczalne.

Pielęgnacja sierści

Mimo, że wiele psów polujących kąpie się wyłącznie w jeziorze i są z tego powodu bardzo szczęśliwe, to jednak pies, który żyje z nami w mieszkaniu, a do tego ma być wystawiany, musi być poddawany regularnym zabiegom pielęgnacyjnym. Utrzymanie szaty spaniela bretońskiego nie jest trudne i nie wymaga nadzwyczajnych zdolności manualnych, choć należy on do psów, których pielęgnacji trzeba poświęcić trochę czasu. Wymaga dużej systematyczności, bo jego włos ma w niektórych miejscach tendencję do plątania się i filcowania.


Szczotkowanie

Dla spaniela bretońskiego najważniejszym zabiegiem pielęgnacyjnym jest szczotkowanie, dlatego jak najwcześniej trzeba psa do niego przyzwyczaić. Musi je nie tylko akceptować, ale nawet polubić, wtedy zabierze nam niewiele czasu i nie będzie żadnym problemem. Trzeba pamiętać, że jedno szarpnięcie może spowodować, że pies się zrazi i na widok szczotki będzie uciekał i chował się po kątach. Spokój, cierpliwość, pochwały i smakołyki pomogą mu zaakceptować to, że ktoś się zajmuje jego sierścią.

Ze wszystkich akcesoriów pielęgnacyjnych, przy tym typie owłosienia najważniejsza jest szczotka, a dokładnie dwie szczotki. Jako pierwszą powinniśmy kupić szczotkę włosianą i zacząć ją używać jak najwcześniej, już około szóstego tygodnia życia. Warto w nią zainwestować, bo jeśli pies jej nie pogryzie, będzie służyła przez wiele lat. W momencie, kiedy w miejsce szczenięcego puchu zacznie pojawiać się dorosła sierść, potrzebna będzie druga szczotka, druciana, do rozczesywania dłuższych partii owłosienia. Trzeba sprawdzić, czy jej końce są idealnie gładko zakończone (bez kapturków), nie mogą drapać, ani tym bardziej kaleczyć skóry. Nie mogą również wyrywać włosa. Wielkość obydwu szczotek powinna być dopasowana do wielkości psa. Warto zaopatrzyć się także w dobrej jakości metalowy grzebień do rozczesywania frędzli.

Spaniela bretońskiego szczotkuje się średnio dwa razy w tygodniu, natomiast psy, które lubią buszować po parku lub po lesie po każdym spacerze. Wczepione we włosy patyki i trawy usuwamy palcami, bo w ten sposób nie wyrywa się włosa. Dopiero potem dokładnie rozczesujemy te miejsca grzebieniem. Szczotkowanie zaczynamy zawsze od dokładnego przeglądu sierści, powoli rozczesujemy pasmo po paśmie, bo w ten sposób nie przeoczymy żadnego supła o który w czasie szczotkowania moglibyśmy zahaczyć. Pamiętajmy, że nigdy nie wolno szczotkować na sucho, bo włos się łamie i niszczy. Podczas szczotkowania zawsze spryskujemy sierść specjalną odżywką zawierającą olejki roślinne, która zapobiega elektryzowaniu się włosa oraz plątaniu i filcowaniu się sierści.

Sierść spaniela czesze się i szczotkuje z włosem, a nie pod włos. Często popełnianym błędem jest szczotkowanie po wierzchu, co powoduje, że przy skórze pozostają supły, które po pewnym czasie mogą przekształcić się w filce. Najbardziej podatne na filcowanie miejsca to: za uszami, na przedpiersiu, pod pachami i na ogonie.

Kąpiel


Przed kąpielą sierść musi być zawsze bardzo dokładnie rozczesana i wszystkie splątania i filce usunięte, ponieważ pod wpływem wody supły ulegną zacieśnieniu i będą dużo trudniejsze do rozplątania.

Psa kąpiemy średnio raz w miesiącu. Wielu właścicieli spanieli bretońskich uważa, że jest to pies użytkowy i kąpiel nie jest mu potrzebna. Pamiętajmy jednak, że jeśli żyje w mieście, na jego sierści osiada nie tylko zwykły kurz, ale także mnóstwo różnego rodzaju środków chemicznych, które niszczą i wysuszają sierść. Dlatego też psa trzeba kąpać, bo szampon je zmywa a balsam nakładany po spłukaniu szamponu tworzy warstewkę ochronną przed ich agresywnym działaniem. Długotrwałe oddziaływanie środków chemicznych może spowodować problemy skórne: świąd, wypryski, stany zapalne.

Do kąpieli stosujemy szampony pielęgnacyjne lub specjalistyczne, dostosowane do aktualnych potrzeb sierści. W przypadku przesuszenia lub problemów skórnych najbardziej odpowiedni będzie szampon regenerujący, w przypadku problemów z kolorem - szampon intensyfikujący tę barwę, która wymaga poprawienia. Bardzo wskazane jest użycie po kąpieli balsamu-odżywki, która odżywia sierść, uelastycznia ją i powoduje, że mniej się plącze i dłużej pozostaje czysta.

Przed kąpielą dokładnie moczymy sierść trzymając końcówkę prysznica blisko ciała psa. Ta sama zasada obowiązuje również wtedy, kiedy trzeba wypłukać sierść po umyciu szamponem. Strumień wody kierowany z większej odległości powoduje, że szampon dłużej się pieni i trudniej go wypłukać. Psa myjemy zawsze dwukrotnie a potem bardzo dokładnie płuczemy, również pod brzuchem, gdzie spływa cała powstała w czasie kąpieli piana. Szampon zawsze trzeba rozcieńczyć, bo skondensowany wcale nie myje lepiej, za to gorzej się rozprowadza a jego nadmiar trudniej wypłukać. Pamiętajmy, że rozcieńczamy tylko tyle ile tego dnia zużyjemy, zmieszanego z wodą szamponu nie można zbyt długo przechowywać, bo z czasem traci właściwości myjące.

Po dokładnym spłukaniu oraz odciśnięciu sierści ręcznikiem nakładamy balsam-odżywkę, równomiernie ją rozprowadzamy i pozostawiamy na 3-5 minut. Odżywka jest niezbędna, ponieważ ułatwia rozczesywanie, odbudowuje lipoproteinową otoczkę włosa, odżywia, uelastycznia sierść i skutecznie zapobiega jej plątaniu i filcowaniu. Na koniec odciskamy sierść dobrze wchłaniającymi wilgoć ręcznikami i suszymy letnią suszarką, szczotkując ją zgodnie z kierunkiem włosa. Jeśli w trakcie suszenia spryskamy sierść odżywką do szczotkowania, nie będzie się elektryzowała i plątała.

Czystość bez kąpieli

Jeśli z jakichś względów kąpiel nie jest wskazana lub nie mamy na nią czasu, możemy przywrócić sierści czystość przy pomocy specjalnego lotionu. Najlepiej naciągnąć warstewkę waty na włosianą lub drucianą szczotkę, zwilżyć ją lotionem i wyszczotkować psa. Brud pozostanie na wacie, a sierść po wyschnięciu będzie pachnąca i czysta.

Higiena

Oprócz sierści, regularnej pielęgnacji wymagają także oczy, uszy, zęby, pazury, łapy i gruczoły okołoodbytowe. Dokładne wskazówki jak je pielęgnować znajdują się  tutaj.




właściciele psów myśliwskich często nie przywiązują wagi do wystawiania
 

Przygotowanie do wystawy psa myśliwskiego rządzi się swoimi prawami zwłaszcza, jeśli jest to rasa, która nie została oderwana od swojego naturalnego środowiska i stale większość jej przedstawicieli żyje blisko natury i polowania. Jego pielęgnacja polega na utrzymaniu sierści w idealnej kondycji a przed wystawą sprowadza się do usunięcia martwego włosa i wyrównania frędzli na uszach, dolnej linii i kończynach. Trzeba pamiętać o tym, by pies mimo retuszu wyglądał naturalnie.

Głowa

Wyskubujemy, najlepiej palcami, wszystkie jaśniejsze odstające włoski, które zaburzają linię głowy. Po tym zabiegu włos na głowie powinien być przylegający, idealnie gładki i lśniący. Przy pomocy nożyczek degażujących skracamy sierść na całej wewnętrznej stronie małżowiny usznej. Przy okazji usuwamy, tym razem palcami lub pęsetą, sierść zarastającą wejście do kanału słuchowego uważając, żeby wyskubywany włos nie dostał się do jego wnętrza. Zewnętrzną stronę ucha starannie szczotkujemy i wyczesujemy martwy włos. Frędzle na dole ucha wyrównujemy degażówkami pamiętając, żeby zachować naturalny kontur ucha i żeby linia cięcia nie była widoczna, tylko delikatnie wycieniowana. Małżowinę uszną w czasie skracania włosa trzymamy między palcami (kciukiem i wskazującym), żeby jej nie skaleczyć, bo bardzo krwawi. Nie wolno też przyciąć sierści za krótko, żeby skóra nie była widoczna. Zbyt obfitą sierść na zewnętrznej stronie ucha trzeba przerzedzić nożykiem trymerskim lub dwustronnymi degażówkami. Jeśli na czubku głowy u nasady ucha tworzy się odstająca kępka włosów, można ją skrócić degażówkami. Efektem naszego działania jest pokazanie, że ucho jest małe, zgrabne i krótkie, przylegające do głowy.


Tułów

Aby uniknąć skręcania się włosa, co najczęściej ma miejsce przy dużej ilości podszerstka, należy sierść na całym tułowiu przeskubać palcami. Spowoduje to „przyspieszone linienie” co pobudzi włos do wzrostu i pozwoli jednocześnie pozbyć się niepożądanych, skręcających się włosów. Nadmiar podszerstka trzeba na bieżąco wyczesywać specjalnym zgrzebłem lub trymerem hakowym (coat king).

Jeśli w miejscach porośniętych dłuższym włosem tworzą się supły, szczególnie za uszami, trzeba je najpierw zwilżyć odżywką rozplątującą, rozciągnąć na tyle, ile się da palcami a następnie rozczesać ustawionym na sztorc metalowym grzebieniem. W przypadku mocno zaciśniętych supłów można porozcinać je wzdłuż specjalnym rozcinakiem lub czubkiem nożyczek. Po całkowitym rozplątaniu dokładnie rozczesujemy sierść grzebieniem a potem nożyczkami degażującymi wyrównujemy pozostałe po rozcinaniu sterczące kępki sierści. Niestety najczęściej pozostaje po tym mniejszy lub większy ślad i miejsce po suple, nawet jeśli przykryjemy je warstwą włosów, może być widoczne. Trzeba więc za wszelką cenę starać się obejść bez użycia nożyczek.

Po sprawdzeniu czy nie ma sfilcowań rozczesujemy wszystkie frędzle: na przedpiersiu, pod brzuchem, na kończynach i na ogonie, chyba, że pies ma szczątkowy ogon, co u spanieli bretońskich bardzo często się zdarza. Frędzle wyrównujemy degażówkami w taki sposób, by ich brzeg wyglądał naturalnie. U niektórych psów sierść w tych miejscach jest zbyt obfita, występuje to czasem na przedpiersiu, ale najczęściej w miejscu tzw. „portek” co może niepotrzebnie wydłużyć sylwetkę psa. Trzeba je wówczas wycieniować i lekko spłaszczyć dwustronnymi degażówkami, żeby pies nie wyglądał dłuższy, niż jest w rzeczywistości.

Kończyny

Frędzle na przednich kończynach wyrównujemy pamiętając o skróceniu degażówkami odstającej kępki sierści na łokciach. Nogi mają być proste, łokcie nieodstające. Podobnie kończyny tylne, z tym, że tu musimy mieć na uwadze podkreślenie dobrego kątowania. Służy temu skrócenie sierści na tylnej stronie uda oraz pozostawienie dłuższego włosa z jego przedniej strony a poniżej pozostawienie dłuższej sierści z tylnej strony podudzia i maksymalne jej skrócenie z przedniej strony.

Sierść między opuszkami musi być wycięta a między palcami, jeśli deformuje łapę, bo jest jej za dużo, przerzedzona. Następnie podczesujemy sierść na wierzchu łapy w górę i wyrównujemy ją nożyczkami degażującymi. Zbyt długi włos kładący się na ziemi musi być na okrągło, zgodnie z obrysem łapy przycięty, bo łapa spaniela bretońskiego ma być mała i zwarta.

Jak zawsze na zakończenie dokładnie szczotkujemy sierść i oceniamy wygląd psa. Jego szata powinna tworzyć harmonijną całość, może się więc okazać, że konieczna jest jakaś niewielka korekta: delikatne wycieniowanie niektórych miejsc oraz wyskubanie wszystkich odstających i psujących linię włosów. Dwa dni przed wystawą pies musi być wykąpany a jego sierść wysuszona suszarką i wymodelowana włosianą szczotką. Przy poprzednich kąpielach warto zaobserwować ile dni po umyciu szata psa prezentuje się najlepiej.

Przed wejściem na ring


Pół godziny wcześniej idziemy z psem na mały spacer, żeby się rozruszał i załatwił potrzeby fizjologiczne. Sierść będzie się wspaniale prezentowała, jeśli przed wejściem na ring wyszczotkujemy ją miękką szczotką i delikatnie, z odległości 20-25 cm spryskamy odżywką nabłyszczającą. Przed użyciem odżywkę należy dobrze wstrząsnąć, bo olejki osadzają się na jej powierzchni. W miejscach gdzie sierść jest przylegająca przecieramy ją zgodnie z kierunkiem wzrostu włosa irchą lub miękką szmatką dla na dania połysku. Resztę owłosienia, a zwłaszcza frędzle starannie rozczesujemy. Od tego momentu, aż do wejścia na ring pies nie może się położyć, żeby nie pozagniatać i nie pobrudzić sierści. Jeśli z nim trochę w tym czasie pobiegamy wprawimy go w doskonały nastrój i będzie się lepiej wystawiał. Teraz już tylko sprawdzamy czy nie ma śpiochów w oczach, zakładamy stonowaną z barwą sierści ringówkę, po czym energicznym krokiem wchodzimy na ring.

Powodzenia!

Powrót

Skomentuj artykuł - napisz, jeśli chcesz poszerzyć zawarte w nim informacje lub podzielić się swoim doświadczeniem. Masz ciekawy tekst lub zdjęcia swojego autorstwa skontaktuj się z nami. Wszystkich chętnych do współpracy serdecznie zapraszamy!

E-mail: *
Treść: *

Prawa autorskie

Wszystkie ma- teriały publiko- wane w tym serwisie są chronione pra- wami autor- skimi. Kopiowanie całości lub części jest zabronione.
Projekt i wykonanie: Blueprint
Wszelkie prawa zastrzeżone dla piesporadnik.pl 2024
PiesPoradnik.pl ul. Grunwaldzka 487 B 80-309 Gdańsk

Zakaz kopiowania - wszystkie teksty, zdjęcia i materiały graficzne publikowane w tym portalu są chronione prawem autorskim i nie mogą być kopiowane.