Norfolk terrier, Norwich terrier
UWAGA: istotna różnica między Norfolk terierem a Norwich terierem sprowadza się do kształtu ucha: Norfolk ma uszy zwisające a Norwich stojące. Dla pielęgnacji istotne znaczenie ma rodzaj owłosienia, dlatego poniższy opis dotyczy obydwu tych ras.
Zgodnie ze wzorcem
Norfolk/norwich terrier ma twardą, prostą, drutowatą, przylegającą do ciała sierść, podszytą gęstym podszerstkiem. Na głowie i uszach sierść jest dość krótka, gładka, z wyjątkiem krzaczastych brwi i niewielkiej bródki. Na szyi i łopatkach dłuższa, lekko stercząca i bardziej szorstka. W zimowych miesiącach jest w tych miejscach jeszcze bardziej obfita i często tworzy kryzę.
Umaszczenie: rude, pszeniczno-rude, szpakowate lub czarne podpalane. Jakiekolwiek białe znaczenia są tolerowane, ale niepożądane.
Pielęgnacja sierści
Norfolk/norwich terrier, jak każdy pies szorstkowłosy wymaga regularnego trymowania. Jest to niezbędne nie tylko dla jego urody, ale również dla zdrowia. Martwy włos musi być usunięty, żeby na jego miejsce mógł wyrosnąć nowy. Pozostawiony utrudnia wentylację skóry i może prowadzić do problemów dermatologicznych.Pielęgnacja psa wystawowego wymaga dużo więcej zachodu. W tym przypadku kierować się trzeba wzorcem rasy, jest on tym ideałem, do którego należy dążyć. Chodzi o to, żeby wyeksponować zalety anatomii psa oraz jego owłosienia i zatuszować ewentualne wady. To jest możliwe, ale żeby się udało, do zabiegów pielęgnacyjnych trzeba się zabrać odpowiednio wcześniej, żeby nabrać wprawy. Z dwóch psów tej samej klasy niewątpliwie większe szanse wystawowe ma ten, który jest lepiej przygotowany i z większym znawstwem prezentowany.
Prawidłowa pielęgnacja psa tej rasy wymaga zachowania naturalnego, rustykalnego wyglądu i wcale nie jest taka prosta jakby się to mogło wydawać. Trzeba się czasem bardzo solidnie napracować, żeby wyglądał tak, jakby jego sierścią nikt nigdy się nie zajmował a swoją urodę zawdzięczał wyłącznie naturze.
Szczotkowanie
Do pielęgnacji potrzebne są:
- szczotka włosiana, najlepiej z naturalnego, dość twardego włosia do rozczesywania i usuwania resztek podszerstka oraz modelowania sierści.
- szczotka metalowa, tzw pudlówka, z idealnie gładko zakończonymi drucikami do usuwania podszerstka. Pamiętajmy, że z takiej szczotki sierść usuwa się ręką, a nie grzebieniem, który może powykrzywiać i uszkodzić delikatne druciki.
- grzebień o dość gęstym rozstawie zębów do wyczesywania resztek martwego włosa, zwłaszcza po trymowaniu. Często dużo więcej martwej sierści można usunąć gęstym grzebieniem niż metalową szczotką. Dotyczy to przede wszystkim tułowia.
- dwa trymery: drobny i gruby
- nożyczki proste oraz degażujące
Pamiętajmy o zasadzie, że nigdy nie wolno szczotkować „na sucho”, bo włos się elektryzuje i łamie. Przed szczotkowaniem trzeba koniecznie spryskać sierść odpowiednią odżywką działającą antystatycznie i ułatwiającą rozczesywanie. Dla psów szorstkowłosych najlepiej nadaje się odżywka, która nie zawiera olejków i nie spowoduje zmiękczenia sierści.
Kąpiel
Jak wszystkie psy szorstkowłose norfolk/norwich teriera kąpie się raczej rzadko, wszystko zależy od otoczenia, w jakim żyje. Jeśli ma prawidłową strukturę sierści, brud nie przylega do niej zbyt łatwo. Trzeba jednak pamiętać, że na jego sierści osiada nie tylko zwykły kurz, ale także mnóstwo różnego rodzaju środków chemicznych, które ją niszczą i wysuszają. Dlatego też psa trzeba kąpać, bo szampon je zmywa a balsam tworzy warstewkę ochronną przed ich agresywnym działaniem. Długotrwałe działanie środków chemicznych może spowodować problemy skórne: świąd, wypryski, stany zapalne.
Psa kąpiemy przeważnie nie częściej niż raz w miesiącu, pamiętając o stosowaniu szamponu, który nie zmiękcza sierści. Niektóre teriery mają skłonność do alergii, jeśli podejrzewamy, że nasz pies do nich należy, możemy profilaktycznie stosować kosmetyki z serii dla alergików. Przed kąpielą dokładnie moczymy sierść trzymając końcówkę prysznica blisko ciała psa, strumień wody kierowany z większej odległości powoduje, że szampon odbija się od sierści i trudniej ją zmoczyć.
Myjemy zawsze dwukrotnie, odpowiednio rozcieńczonym szamponem a potem bardzo dokładnie płuczemy, również pod brzuchem, gdzie spływa powstała w czasie kąpieli piana. Szampon konieczne trzeba rozcieńczyć, bo skondensowany wcale nie myje lepiej, za to jego nadmiar trudniej wypłukać. Pamiętajmy, że rozcieńczamy go tylko tyle, ile tego dnia zużyjemy, szamponu zmieszanego z wodą nie można przechowywać, bo z czasem traci właściwości myjące.
Dwukrotnie umytą i dokładnie wypłukaną sierść odciskamy ręcznikiem. Żeby zregenerować i odżywić włos nakładamy na 2-3 minuty odpowiednią odżywkę. Jeśli pies ma być wystawiany, to wyjątkowo przy ostatniej kąpieli przed wystawą powinniśmy z niej zrezygnować, ponieważ zawsze odrobinę zmiękcza sierść. Odżywkę spłukujemy. Po odciśnięciu sierści ręcznikiem trzeba ją dosuszyć niezbyt gorącą suszarką, ponieważ nasi czworonożni przyjaciele łatwo się po kąpieli przeziębiają.
Czystość bez kąpieli
Sierść można również wyczyścić przy pomocy specjalnych pudrów czyszczących. Najwygodniejszy jest puder w aerozolu, bo można go bardzo łatwo i równomiernie rozprowadzić, szybko przywraca czystość a do tego zwiększa objętość szaty. Rozdzielamy sierść ręką lub grzebieniem warstwa po warstwie i spryskujemy z odległości około 20 cm w taki sposób, żeby puder dostał się aż do skóry. Następnie lekko masujemy sierść, żeby go lepiej rozprowadzić i pozostawiamy na kilka minut. Na zakończenie dokładnie szczotkujemy sierść z włosem i pod włos. Ten sposób czyszczenia ma jeszcze jedną dodatkową zaletę: sierść jest nie tylko pachnąca i czysta, ale także bardziej szorstka.
Trymowanie
Norfolk/norwich terrier nie linieje, sam więc sierści nie gubi. Martwe włosy obumierają i pozostają na swoim miejscu. Sierść przy skórze staje się coraz bardziej zbita, wskutek czego skóra jest słabo wentylowana, co prowadzi do powstania różnego rodzaju problemów skórnych. Dlatego też martwy włos musi być regularnie usuwany, również u tych psów, które nie są wystawiane. Bez trymowania pies nie będzie miał ani prawidłowej struktury sierści ani prawidłowego koloru. Przy strzyżeniu maszynką lub nożyczkami sierść jest jedynie skracana, natomiast obumarłe cebulki pozostają w mieszkach włosowych. Obok nich wyrastają następne włosy, a potem jeszcze następne, sierść staje się coraz słabsza, matowa, traci prawidłową strukturę, jest miękka, często poskręcana, pogarsza się także kolor. Wynika stąd, że tylko regularne trymowanie i odnawianie włosa i gwarantuje utrzymanie jej w idealnej kondycji. Dotyczy to wszystkich psów tej rasy, nie tylko wystawowych.
Trymowanie zaczynamy w wieku około 3-4 miesięcy, w momencie, kiedy zauważymy, że uchwycony palcami włos da się bez trudu wyskubać. Zaczynamy od grzbietu, następnie trymujemy szyję, łopatki i uda. Te części ciała są bardziej wrażliwe niż grzbiet, dlatego trzeba je trymować z wyczuciem i delikatnie. To pierwsze trymowanie jest najtrudniejsze, najbardziej pracochłonne ale i najważniejsze, bo to ono decyduje o późniejszej jakości szaty. Każde następne trymowanie będzie łatwiejsze, natomiast jeśli przestaniemy trymować, sierść znowu stanie się miękka i cały nasz trud pójdzie na marne, bo trzeba ją będzie na nowo wypracować.
W wieku około 8 - 9 miesięcy następuje wymiana szczenięcej sierści na dorosłą. Jest to moment, w którym cały młodzieńczy martwy włos musi być usunięty. Łatwo go poznać, bo jest jaśniejszy i bez problemu daje się wyskubać palcami. Dorosła sierść, która na jego miejsce wyrośnie jest znacznie silniejsza, bardziej szorstka i łatwiejsza do utrzymania w porządku, jeśli oczywiście będzie regularnie trymowana.
Który włos trymować?
Przystępując do trymowania trzeba zdecydować, który włos nadaje się do usunięcia. Sierść w uproszeniu wygląda tak jak na poniższym szkicu, który pokazuje, że trymujemy tylko włos, którego końce znajdują się w obszarze „A”. Ten, który znajduje się w obszarze „B” zostawiamy tak długo, aż podrośnie na tyle, żeby znalazł się w obszarze „A” i nadawał się do trymowania. Zanim to nastąpi na jego miejsce pojawi się nowy. I tak w kółko.
Jak trymować?
Poprawnie wykonane trymowanie powinno być bezbolesne, wszystko zależy od dobrze wybranego momentu (sierść gotowa do trymowania) i odpowiedniego uchwycenia włosa. Przede wszystkim należy usuwać po kilka włosków, bardzo pilnując, żeby razem z nimi nie wyskubywać tych, które trzymają się mocno i jeszcze nie powinny być usunięte. Przytrzymujemy cienkie pasmo sierści między palcami w takim miejscu, żeby powyżej palców znalazły się tylko włosy przeznaczone do trymowania. Chwytając po kilka włosów pociągamy je w kierunku oznaczonym strzałką na poniższym szkicu. Najlepiej zrobić to palcami, operowanie trymerem wymaga pewnej wprawy, bo zamiast wyciągnąć cały włos, można przyciąć jego wierzchołek. Posypanie palców pudrem do trymowania, albo nałożenie specjalnych gumowych paluszków ułatwia uchwycenie końcówki włosa. Bardzo namawiam właścicieli terierów, żeby spróbowali trymować sami, nie jest to trudne, z pewnością łatwiejsze niż znalezienie fryzjera, który porządnie psa wytrymuje a nie ogoli maszynką.
Szkic pokazuje, w jaki sposób trymuje się palcami. Lewą ręką przytrzymujemy pasemko włosów tak, żeby poniżej naszych palców zostały włosy mocne, nieprzeznaczone do trymowania a powyżej te, które mają być usunięte. Prawą pociągamy wystający włos, zawsze zgodnie z kierunkiem jego wzrostu, czyli od szyi do ogona, a po bokach do dołu. Dzięki takiemu trymowaniu pies będzie miał mocną, zdrowa sierść. Przygotowanie go do wystawy to już wyższy stopień wtajemniczenia - polega na tym, żeby dzięki odpowiedniemu trymowaniu i modelowaniu sierści nadać psu wygląd zgodny ze wzorcem rasy.
Można również trymować nożykiem, trzymamy go tak jak na rysunku i również trymujemy zawsze w kierunku wzrostu włosa. Pamiętajmy, że włos musi być usunięty w całości, razem z cebulką, a nie ucięty trymerem, bo wtedy efekt jest taki, jakbyśmy psa strzygli a nie trymowali.
Dorosłego psa trymujemy raz na cztery miesiące a psy wystawowe odpowiednio częściej. Martwy włos, który jest gotowy do usunięcia łatwo poznać, jest odstający, suchy i matowy. Nie ma ryzyka wyrwania zdrowego włosa, bo ten trzyma się mocno, w przeciwieństwie do martwego, który bez problemu i bezboleśnie można usunąć palcami. Jeśli poskubiemy sierść i kępki włosa zostają nam w palcach, pies jest gotowy do trymowania.
Do tego celu potrzebne są dwa trymery: drobny do głowy i wszędzie tam, gdzie sierść jest delikatniejsza i krótsza, grubszy do boków i grzbietu. Bardzo wygodne są również specjalne naparstki lub lateksowe paluszki, które ułatwiają uchwycenie włosa. Każdy musi wypróbować, co jest dla niego najwygodniejsze. Nie ma najmniejszego znaczenia, czym się posługujemy, ważne żeby pies był trymowany. Bez tego problemy skórne będziemy mieć jak w banku. A jeśli pies zaczyna się drapać i wygryzać nad ogonem, to znaczy, że już je mamy.
Higiena
Uwaga: bardzo ważne jest dobre zabezpieczenie norfolk/norwich terierów przed pasożytami, ponieważ niektóre z nich mają bardzo dużą tendencję do alergii na pchły, objawiającą się podrażnieniem skóry.
Pierwsze trymowanie powinno mieć miejsce w wieku około 3 - 4 miesięcy, potem sukcesywnie co trzy miesiące. Nie wolno tego zlekceważyć, pies musi być kilka razy wytrymowany, zanim będzie go można wystawić. To najważniejsze trymowanie „wystawowe” trzeba rozpocząć około trzy miesiące przed terminem najbliższej wystawy. W tym czasie nie można już sobie pozwolić na trymowanie bardziej radykalne, trzeba mieć na uwadze długość włosa, jaką musimy zachować dla osiągnięcia charakterystycznej sylwetki. Najlepiej postawić psa na stole i krytycznie mu się przyjrzeć, bo od tego będzie zależało, jak go będziemy trymować. W efekcie naszego działania sierść powinna stać się uporządkowana i elegancka, ale jednocześnie bardzo naturalna. Najlepiej trymować małymi etapami, cały czas mając na uwadze to, co chcemy osiągnąć, czyli dobrze poznać wzorzec i wiedzieć jak powinien wyglądać przygotowany do wystawy pies tej rasy.
Przed trymowaniem | Po trymowaniu |
Można również stosować metodę zwaną przez Anglików „rolling coat”, która polega na stałym, na okrągło, wyskubywaniu palcami martwych włosów, które łatwo poznać, bo są dłuższe i jaśniejsze niż reszta owłosienia. Ta metoda pozwala przez dłuższy czas utrzymać sierść w idealnym stanie, co jest nieocenione, jeśli zaplanowaliśmy kilka wystaw pod rząd. U psa, który ma wzorcową szorstką sierść, co niestety nieczęsto się zdarza, daje to doskonałe rezultaty i pozwala stale utrzymać jego szatę w wystawowej kondycji. U psa, który ma niezbyt szorstką sierść, na dłuższą metę ta metoda nie zda egzaminu i co jakiś czas trzeba będzie pozwolić sierści dość mocno odrosnąć, po czym gruntownie ją wytrymować. Sygnałem, że takiego radykalnego trymowania nie da się uniknąć jest oprócz kosmatej sierści pojawienie się wyraźnej, często ciemniejszej pręgi wzdłuż grzbietu.
Bardzo dobre rezultaty daje gruntowne wytrymowanie a potem przez jakiś czas regularne przeskubywanie, co pozwala wydłużyć okres, w którym pies dobrze się prezentuje i może być wystawiany.
Głowa
Norwich terrier | Norfolk terrier |
Norfolk terier powinien mieć sklepienie czaszki lekko zaokrąglone, uszy w odpowiedniej odległości, wysoko osadzone. Oznacza to, że jeśli pies ma prawidłową budowę czaszki, powinien mieć to miejsce praktycznie całkowicie wydepilowane tak, żeby odrastający włos przylegał do głowy. Jeśli jednak pies ma czaszkę płaską, ze zbyt słabo zaznaczonym stopem, co jest błędem, trzeba na jej sklepieniu zostawić więcej włosa, żeby ją optycznie podnieść i zaokrąglić i tym samym zaznaczyć stop. Bardzo wyraźnie widać to na szkicu nr.1. Pozostawienie większej ilości włosa pozwala zatuszować wadę, ale ta „nadbudowa” musi się harmonijnie łączyć z resztą owłosienia głowy. Trzeba więc nożykiem trymerskim lub palcami wyskubać długi włos po bokach i za uszami. Niestety nie można wycieniować sierści degażówkami, bo będzie to bardzo widoczne, na domiar złego w miejscu ucięcia włos stanie się szary i zmechacony. Najlepiej wydepilować najdłuższe włoski, wyczesać, sprawdzić efekt i znowu depilować, bo w ten sposób nie ma ryzyka, że w jakimś miejscu wydepiluje się za dużo. Odstające włosy na uszach i przed uszami również trzeba usunąć, mając cały czas na uwadze, że musi to wyglądać bardzo naturalnie.
1. Sposób podkreślenia stopu | 2. Formowanie sierści po bokach głowy |
Włos na uszach powinien być krótki i gładki, na końcach małżowiny przycięty w szpic. Odstające włosy obrastające wejście do kanału słuchowego wyrównujemy nożyczkami degażującymi, bardzo uważając, żeby obcinany włos nie dostał się do jego wnętrza.
Brwi wyczesujemy, wyskubujemy długie odstające włoski a brzeg wyrównujemy przy pomocy degażówek. Brodę, również po uprzednim wyczesaniu, wyrównujemy nożyczkami. Stajemy za siedzącym psem, uchwyt nożyczek przy uchu, ostrze skierowane do przodu. Robimy to oczywiście nożyczkami degażującymi, żeby cięcie nie było widoczne.
Szyja i przedpiersie
Górna część szyi powinna być wytrymowana w taki sposób, żeby harmonijnie łączyła się z owłosieniem grzbietu. Zaczynamy od guza potylicznego, posuwamy się w kierunku grzbietu bardzo uważając, żeby nie popełnić błędu i w dolnym odcinku szyi nie wytrymować za dużo, bo pies musi mieć mocny, dobrze zaznaczony kłąb. Niedostatek w tym miejscu można z doskonałym efektem poprawić zostawiając na kłębie odpowiednio więcej włosa.
3. Prawidłowa kryza dobrze wymodelowane przedpiersie |
4. Nieprawidłowa kryza nieprawidłowe płaskie przedpiersie |
Sierść na spodzie szyi trymujemy dość krótko (ale nie tak krótko jak u innych terierów) począwszy od żuchwy aż do okrągłej linii biegnącej umownie od boków szyi do nasady mostka. Niżej trzeba pozostawić piękną, bardzo charakterystyczną dla tej rasy kryzę. Jest kilka miejsc, w których nie można sobie pozwolić na zbyt krótkie trymowanie i włos musi pozostać odpowiedniej długości, są to: brwi, broda, kryza i frędzle na dolnej linii oraz na kończynach. Włos w tych miejscach odrasta bardzo długo (co najmniej dwa razy dłużej niż na reszcie ciała) a bez niego pies wygląda bardzo nieciekawie - pysk staje się szpiczasty, tułów za długi, brak przedpiersia - skutek jest taki, że traci charakterystyczne dla rasy proporcje oraz wygląd i przez kilka miesięcy, zanim włos nie odrośnie, na sukcesy wystawowe lepiej nie liczyć.
Mając to na uwadze depilujemy kryzę po trochu, ostrożnie, usuwając przez cały czas najdłuższy włos palcami, co pobudza go do wzrostu. Jest to miejsce, w którym bardzo dobrze sprawdza się metoda trymowania na okrągło, co kilka dni po trochu, bo to pozwala przez cały czas utrzymać optymalną długość sierści.
Owłosienie na przedpiersiu widziane z przodu powinno wyglądać tak, jak na szkicu nr.3. Kryza musi być obfita, ale nie przesadnie, bo pozostawienie zbyt dużej ilości sierści wydłuża sylwetkę a norfolk/norwich ma być pieskiem silnym i zwartym. Szkic nr. 5 pokazuje jak prawidłowo wymodelowana sierść wygląda z profilu. Warto zwrócić uwagę, że owłosienie głowy i szyi powinno harmonijnie łączyć się z kryzą, a zbyt wystający włos na brodzie musi być skrócony, bo psuje linię głowy.
rys.5 rys.6
Bardzo istotne w przygotowaniu norfolk/norwich teriera do wystawy jest wyrównanie przejść między różnymi długościami włosa. Krótka sierść na głowie musi przechodzić w nieco dłuższą na szyi, która powinna smukła i harmonijnie łączyć się z jeszcze dłuższą sierścią tworzącą kryzę.
Tułów
Włos na tułowiu powinien być mocny, szorstki i płasko przylegający do ciała. Jest to miejsce, w którym najszybciej widać pozytywne efekty trymowania. Są dwa miejsca na tułowiu na które trzeba zwrócić szczególną uwagę: łopatki, które są często bardzo obficie owłosione oraz miejsce na grzbiecie u nasady ogona, gdzie również sierść jest bardziej obfita, odstająca i jeśli jej solidnie nie wytrymujemy, pies będzie wyglądał tak, jakby miał zapadnięty grzbiet. Byłby to duży błąd zwłaszcza, że podczas wystawiania często trzyma się psu ogon w pozycji pionowej co powoduje, że sierść u jego nasady jeszcze bardziej się podnosi. Żeby tego uniknąć, sierść w tych miejscach najpierw bardzo dokładnie wyczesujemy, żeby usunąć ewentualny nadmiar podszerstka a jeśli to nie wystarczy przerzedzamy ją nożyczkami degażującymi.
Sierść na łopatkach oraz na udach musi wyglądać tak jak na zdjęciach - gładka i przylegająca aż do miejsc, w których zaczynają się kończyny. Czyli na łopatce do łokcia, natomiast na udzie do miejsca zaznaczonego czarna linią, bo poniżej zaczyna się dłuższe owłosienie kończyn oraz całej dolnej linii.
Włos na pośladkach powinien być krótki, żeby optycznie nie wydłużać tułowia. Wyczesujemy więc sierść do tyłu i skracamy ją nożyczkami tak jak na zdjęciu. Sierść w okolicy odbytu powinna być maksymalnie skrócona, nie tylko dla urody ale także dla utrzymania jej w czystości. Podobnie pędzel włosów na końcu siusiaka musi być bardzo ostrożnie obcięty, bo zasychający na nim mocz bywa źródłem mało eleganckiego zapachu.
Ogon na górnej stronie powinien być krótko wytrymowany, a sierść w tym miejscu musi stanowić przedłużenie linii grzbietu. Sierść na spodniej stronie ogona skracamy delikatnym łukiem do końca ogona pamiętając o tym , że powinien być prosty a nie zakręcony.
Pozostają frędzle, wokół których jest najwięcej nieporozumień, bo niestety wielu wystawców za wszelką cenę usiłuje je pokazać w całej okazałości. Jest to wielki błąd, który potrafi zepsuć sylwetkę najbardziej nawet prawidłowo zbudowanego psa. O frędzle trzeba bardzo dbać, bo są potrzebne, można przy ich pomocy wiele poprawić, ponieważ to brzeg frędzli rysuje dolną linię: głęboką klatkę piersiową, lekko wzniesione podbrzusze oraz ładnie zarysowane udo. Wyczesujemy więc bardzo starannie włos na całej dolnej linii i wyrównujemy go tak, jak to widać na poniższym zdjęciu.
Kończyny
Kończyny przednie oglądane z przodu powinny być proste i równoległe. Dlatego też nadmiar sierści na łopatkach, o czym już wyżej pisałam, powinien być usunięty nożykiem trymerskim, bo pies będzie wyglądał jakby miał beczkowate kończyny.
a) b)
Odstający włos na łokciach skracamy ukośnym cieciem, bo łokcie norfolk/norwich teriera nie mogą być odstające (a). Następnie usuwamy wszystkie odstające włoski porastające przednią stronę kończyn natomiast pióro z tylnej strony kończyn po dokładnym rozczesaniu wyrównujemy prostopadle do podłoża (b).
Kończyny tylne. Jeśli pies ma obfite owłosienie można podkreślić a nawet poprawić ich kątowanie. W tym celu na wysokości uda maksymalnie skracamy sierść na pośladkach i pozostawiamy odpowiednio dłuższy na przedniej stronie uda. Odwrotnie na podudziu: na przedniej jego stronie włos powinien być krótki, na tylnej odpowiednio dłuższy.
Na zakończenie obcinamy pazury a sierść na łapach skracamy równo z podłożem.
Jeśli trzeba psa wykapać, należy to zrobić około 10-14 dni przed wystawą stosując specjalny szampon dla psów szorstkowłosych. Do tej kąpieli nie używamy odżywki, żeby nie zmiękczyć włosa. Dwa dni przed wystawą po dokładnym wyszczotkowaniu sierści przystępujemy do ostatniego retuszu.
Usuwamy wszystkie odstające włoski i jeśli trzeba wyrównujemy sierść zgodnie z czerwoną przerywaną linią na powyższym szkicu. Zaznaczony kolorem niebieskim obszar wskazuje miejsce w którym czasem szata wymaga spłaszczenia, żeby łopatki były bardziej płaskie, a kryza, która jest znakiem rozpoznawczym rasy lepiej wyeksponowana. Czerwona przerywana linia pokazuje, że wystarczy odrobinę w niektórych miejscach skrócić włos, żeby sylwetka psa stała się ładniej zarysowana, bardziej zwarta i elegancka.
Nie wolno zapominać o łapach. Pazury zostały już wcześniej obcięte, tydzień przed wystawą usuwamy włos rosnący między opuszkami palców, czasem w tym miejscu tworzy się zbity filc, który uwiera przy chodzeniu i powoduje odleżynę. Trzeba go ostrożnie wyciąć a skórę posmarować maścią łagodzącą, żeby się wygoiła. Jest to bardzo ważne, bo pies może kuleć i nie będzie w stanie odpowiednio zaprezentować się w ruchu. Jeśli wystawa odbywa się w hali, na gładkiej betonowej posadzce, pies może się ślizgać i mieć trudności z utrzymaniem równowagi. Istnieje specjalny balsam, który tworzy na opuszce warstewkę przeciwpoślizgową, zwiększa przyczepność i pozwala zlikwidować ten problem.
Pamiętajmy, żeby psa nie zatuczyć! Norfolk terier jest psem małym, krótkonożnym, u którego nadwaga będzie bardzo widoczna i spowoduje, że pies straci proporcje, elegancję i sportową sylwetkę. Łączy się to z koniecznością odpowiedniego wytrenowania i popracowania nad jego kondycją. Pies na wystawie musi mieć nienaganną sylwetkę, biegać sprężyście i bez wysiłku, bo tylko wtedy można liczyć na sukces.
Champion Hooligan Hot Sasha
Przed wejściem na ring
Jeśli w oczekiwaniu na wejście na ring trochę z psem pobiegamy wprawimy go w doskonały nastrój i będzie się lepiej wystawiał. Teraz już tylko sprawdzamy czy nie ma śpiochów w oczach, zakładamy stonowaną z barwą sierści ringówkę, porządkujemy rozwichrzoną przez nią sierść, po czym energicznym krokiem wchodzimy na ring.
Powodzenia!
Skomentuj artykuł - napisz, jeśli chcesz poszerzyć zawarte w nim informacje lub podzielić się swoim doświadczeniem. Masz ciekawy tekst lub zdjęcia swojego autorstwa skontaktuj się z nami. Wszystkich chętnych do współpracy serdecznie zapraszamy!