Agresja » Co warto wiedzieć o agresji ?

Jak to jest w innych krajach ?

W Polsce problem ras agresywnych został załatwiony podobnie jak wiele poważnych problemów – czyli niepoważnie. Sporządzono bardzo dyskusyjną listę psów niebezpiecznych, kazano je rejestrować w gminie, czego oczywiście nikt nie robi, potem uznano, że sprawa jest odfajkowana i wszyscy są zadowoleni. Tyle, że ilość pogryzień rośnie, a żeby było jeszcze bardziej zaskakująco, czołowe miejsca na liście pogryzień zajmują nie te psy, które znalazły się na liscie, ale … labradory i owczarki niemieckie. Okazuje się, że stworzenie możliwego do wyegzekwowania prawa wcale nie jest łatwe. 

Praktycznie we wszystkich krajach europejskich próbowano w jakiś sposób ten problem uporządkować, w niektórych przepisy wielokrotnie nowelizowano, wszędzie jednak są nadal dalekie od doskonałości.

We Francji zdecydowano się podzielić psy agresywne na dwie kategorie:



W pierwszej grupie
znalazły się psy bojowe, których rasa nie może być potwierdzona żadnym oficjalnym dokumentem: pittbule, psy w typie mastiffów oraz psy przypominające wyglądem tosa inu. Tych psów nie wolno hodować, kupować, sprzedawać, wprowadzać na teren Francji, przewozić środkami komunikacji miejskiej, pojawiać się z nimi w blokach mieszkalnych i w miejscach publicznych. Tylko po co wymieniać wszystkie miejsca, gdzie nie wolno pojawić się z psem „przypominającym!” którąś z wymienionych ras, skoro dokument precyzuje, że nie wolno ich hodować i wprowadzać na teren kraju. Zatem skąd mają się pojawić ?. Ale okazuje się, że to nie wszystko, bo oprócz wymienionych wyżej zakazów ustawodawca sformułował również nakazy: wymienione wyżej psy należy obowiązkowo prowadzić w kagańcu, na smyczy, muszą być wysterylizowane oraz zaszczepione przeciw wściekliźnie. Ich właściciel musi obowiązkowo ubezpieczyć się od odpowiedzialności cywilnej a ponadto zgłosić posiadanie psa w urzędzie administracji lokalnej. Tylko po co kaganiec, ubezpieczenie i zgłoszenie dla psa, którego nie wolno posiadać !? 

W drugiej grupie znalazły się psy stróżujące i obronne, wpisane do LOF – francuskiej księgi rodowodowej. Tym psom zabroniono mieszkania w bloku i pojawiania w miejscach publicznych, muszą być również w kagańcu, zaszczepione itd. Wynika z tego, że mogą sobie żyć na prowincji, bo tam gdzie jest dużo ludzi pojawić się nie maja prawa. Jeśli się weźmie pod uwagę jak liczna jest to grupa, to można wysnuć wniosek, że posiadanie jakiegokolwiek dużego psa grozi kolizją z prawem. Żeby było śmieszniej amstaffa zaliczono do ras obronnych a jako nierasowy wyjątek, wśród tworzących te grupę psów rasowych znalazły się mieszańce przypominające rottweilera. Psy należące do tej grupy, oczywiście bez kagańców, wielokrotnie widywałam na wystawach we Francji, ale widocznie teren wystawy, w której uczestniczy ponad trzy tysiące osób wyjątkowo nie jest miejscem publicznym.


Pittbule w tym zarządzeniu nie zostały potraktowane jako rasa, ale jako typ morfologiczny” W tym typie będzie zarówno pies pochodzący ze skojarzenia american staffordshire terriera z labradorem jak i labradora z bokserem. Podczas kiedy w pierwszym przypadku wśród przodków przynajmniej występuje pies bojowy, to w drugim przypadku mamy dwie rasy, którym bardzo daleko do agresji. Duże wątpliwości budzi użycie określeń „przypominający” lub „w typie”, których niejednoznaczność dyskwalifikuje je jako podstawę do podejmowania decyzji administracyjnych i prawnych. Można długo dyskutować w jakim pies jest typie i nie osiagnąć porozumienia, bo przecieżnie ma żadnego wyraźnie sprecyzowanego kryterium uzasadniajacego podjecie takiej decyzji. 

Lektura francuskiego dokumentu mimo wszystko wprawiła mnie w bardzo dobry nastrój, bo w porównaniu z nim nasze przepisy w tej materii, choć mocno niedoskonałe, są pozbawione takich niekonsekwencji i zawiłości. Powodem do prawdziwej radości byłoby dopiero porzucenie próby rozwiązania problemu agresji przy pomocy tworzenia martwych przepisów i rozpoczęcie poważnej dyskusji na temat psiej agresji, nielegalnych, przemysłowych hodowli, znęcania się nad psami, ulegania modzie na psy bojowe przy jednoczesnej zerowej znajomości psychiki psów, sposobu ich wychowania i traktowania. Niewiele się na ten temat pisze i jeszcze mniej robi a przecież tylko rozpowszechnianie wiedzy na temat agresji może w tej materii cokolwiek zmienić.



Skomentuj artykuł - napisz, jeśli chcesz poszerzyć zawarte w nim informacje lub podzielić się swoim doświadczeniem. Masz ciekawy tekst lub zdjęcia swojego autorstwa skontaktuj się z nami. Wszystkich chętnych do współpracy serdecznie zapraszamy!

E-mail: *
Treść: *

Prawa autorskie

Wszystkie ma- teriały publiko- wane w tym serwisie są chronione pra- wami autor- skimi. Kopiowanie całości lub części jest zabronione.
Projekt i wykonanie: Blueprint
Wszelkie prawa zastrzeżone dla piesporadnik.pl 2024
PiesPoradnik.pl ul. Grunwaldzka 487 B 80-309 Gdańsk

Zakaz kopiowania - wszystkie teksty, zdjęcia i materiały graficzne publikowane w tym portalu są chronione prawem autorskim i nie mogą być kopiowane.