Chart afgański
Wybierz inną rasę
Umaszczenie: dowolne, zazwyczaj jednolite, czasem z maską oraz podpalane lub pręgowane.
Już od pierwszych miesięcy życia pielęgnacja charta afgańskiego wymaga wyjątkowej systematyczności i cierpliwości. Oprócz tego dobrych kosmetyków i dużo czasu. Pies musi być bardzo regularnie szczotkowany i kąpany, każde zaniedbanie zaowocuje całą masą supłów, których rozplątywanie jest prawdziwą udręką, zarówno dla psa jak i dla jego właściciela. Ze wszystkich psów długowłosych, utrzymanie w nienagannym stanie szaty charta afgańskiego jest z pewnością najtrudniejsze i najbardziej pracochłonne. To jest zapewne przyczyną, że mimo nieprzeciętnej urody, psów tej rasy jest bardzo mało. Widuje się je głównie na wystawach kynologicznych, a szkoda, bo są tak piękne, że nie można od nich oderwać oczu.
W przypadku afgana ze wszystkich akcesoriów pielęgnacyjnych najważniejsza jest szczotka, a dokładnie dwie szczotki. Jako pierwszą powinniśmy kupić dobrej jakości szczotkę włosianą i zacząć ją używać jak najwcześniej, już około szóstego tygodnia życia. Warto w nią zainwestować, bo jeśli nie pozwolimy, żeby pies ją pogryzł, będzie służyła przez wiele lat. W momencie, kiedy w miejsce szczenięcego puchu zacznie pojawiać się dorosła sierść potrzebna będzie druga szczotka, druciana. Trzeba sprawdzić, czy jej końce są idealnie gładko zakończone, nie mogą wyrywać włosa, drapać, ani tym bardziej kaleczyć skóry. Wielkość obydwu szczotek powinna być dopasowana do wielkości psa. Niezbędny będzie także dobrej jakości, metalowy grzebień.
Psa długowłosego szczotkuje się 2-3 razy w tygodniu, zawsze po spacerze, kiedy jest zmęczony i senny. Zaczynamy od dokładnego przeglądu sierści, rozczesujemy pasmo po paśmie, zaczynając od jego końców aż do nasady włosa. W ten sposób nie przeoczymy żadnego supła, o który w czasie szczotkowania moglibyśmy zahaczyć i sprawić psu ból. Pamiętajmy, że nigdy nie wolno szczotkować na sucho, bo włos się łamie i niszczy. Już w czasie rozczesywania spryskujemy kolejne warstwy specjalną odżywką zawierająca olejki, która regeneruje włos, ułatwia szczotkowanie oraz zapobiega elektryzowaniu, plątaniu i filcowaniu się sierści.
Afgana szczotkuje zawsze z włosem, nigdy pod włos. Często popełnianym błędem jest szczotkowanie po wierzchu, co powoduje, że przy skórze pozostają supły, które po pewnym czasie mogą się zamienić w niedające się rozczesać filce. Ponieważ szczotkowanie trwa długo, najwygodniej położyć psa na boku na stoliku trymerskim, lub na wyłożonym kocem stole, a samemu usiąść obok na odpowiedniej wysokości krześle. Dzielimy sierść na poprzeczne warstwy i zaczynamy szczotkowanie od najniższej, wyższe w tym czasie podpięte są specjalnymi klamrami. Po dokładnym rozczesaniu całej warstwy począwszy od końców włosów aż do skóry, przystępujemy do rozczesywania następnej warstwy i tak aż do grzbietu.
Sierść musi być na bieżąco spryskiwana odżywką a każdy napotkany supeł dokładnie rozplątany. Żeby nie ciągnąć i nie wyrywać włosa, zawsze przytrzymujemy rozczesywane pasmo ręką powyżej rozczesywanego miejsca. Jeśli natrafimy na supeł, rozplątujemy go tyle, ile się da palcami, bo w ten sposób traci się najmniej włosa. Następnie rozczesujemy go ustawionym na sztorc grzebieniem a dopiero na końcu włosianą szczotką. Po rozczesaniu tułowia szczotkujemy kończyny, też warstwami od dołu do góry, potem ogon a na końcu głowę. Nie muszę nikogo przekonywać, że szczotkowanie będzie łatwiejsze, jeśli pies będzie po długim, intensywnym spacerze.
Jeśli chodzi o częstotliwość szczotkowania, wszystko zależy od trybu życia psa. Im więcej biegania po łąkach i lesie, tym więcej czasu trzeba poświecić na porządkowanie sierści. Zaoszczędzimy sobie bardzo dużo pracy, jeśli na wycieczki za miasto zafundujemy naszemu przyjacielowi odpowiednie ubranie zwane siatką leśną. Jest to rodzaj kombinezonu uszytego z przewiewnego dziurkowanego materiału, który chroni sierść przed wczepianiem się gałęzi i liści. To samo zadanie w zimie spełnia cienki nieprzemakalny kombinezon, po jego zdjęciu na sierści psa nie ma śladu śniegu.
Psa wstawiamy do wanny na antypoślizgową podkładkę i dokładnie moczymy sierść ciepłą wodą. Ułatwimy sobie zadanie trzymając końcówkę prysznica blisko ciała psa, bo wtedy woda nie odbija się od sierści. Podobnie, kiedy trzeba wypłukać sierść po myciu szamponem. Strumień wody kierowany z większej odległości powoduje, że szampon dłużej się pieni i trudniej go wypłukać. Psa myjemy zawsze dwukrotnie, specjalnym szamponem przeznaczonym dla psów długowłosych i za każdym razem dokładnie spłukujemy, również pod brzuchem, bo tam spływa najwięcej piany. Sierść delikatnie odciskamy ręcznikiem a nie trzemy, żeby jej nie plątać. Jeśli pojawi się problem z kolorem do pierwszego mycia można zastosować szampon intensyfikujący barwę a do drugiego szampon dla psów długowłosych. Szampon konieczne trzeba rozcieńczyć, bo skondensowany wcale nie myje lepiej, za to jego nadmiar bardzo trudno wypłukać. Pamiętajmy, że rozcieńczamy tylko tyle, ile tego dnia zużyjemy, szamponu zmieszanego z wodą nie można przechowywać, bo z czasem traci właściwości myjące.
Po dokładnym spłukaniu i odciśnięciu sierści ręcznikiem nakładamy balsam-odżywkę, równomiernie ją rozprowadzamy i pozostawiamy na 3-5 minut. Odżywka jest niezbędna, ponieważ ułatwia rozczesywanie, odbudowuje lipoproteinową otoczkę włosa, odżywia go, uelastycznia i skutecznie zapobiega plątaniu i filcowaniu się sierści. Prawdę mówiąc długowłosego psa bez odżywki nie da się bez strat rozczesać. Ponownie spłukujemy sierść i bardzo dokładnie odciskamy ją ręcznikami. Nie wolno pocierać sierści, żeby jej nie poplątać. Im więcej wody uda się odcisnąć recznikami, tym krócej będzie trwało suszenie suszarką. Jeśli podczas suszenia spryskamy sierść specjalną odżywką do szczotkowania, będzie łatwiejsza do ułożenia, nie będzie się elektryzowała i plątała. Afgana suszymy zawsze warstwami, zaczynając od dołu, tak jak przy rozczesywaniu. Mokry włos powyżej rozczesywanej warstwy podpinamy klamrami na tak długo, aż poprzednia warstwa będzie zupełnie sucha. Suszenie trwa długo, ale niestety nawet w lecie nie można psu pozwolić wyschnąć na świeżym powietrzu, zwłaszcza przed wystawą, bo włos będzie pofalowany, splątany i trudny do rozczesania.
Czystość bez kąpieli
Psy długowłose kąpie się na tyle często, że zazwyczaj nie ma potrzeby czyszczenia ich sierści między kąpielami. Jeśli jednak z jakichś względów kąpiel jest niemożliwa, można wyczyścić jego sierść przy pomocy specjalnego lotionu. Najwygodniej naciągnąć warstewkę waty na szczotkę, zwilżyć ją lotionem i wyszczotkować. Brud pozostanie na wacie, a sierść po wyschnięciu będzie pachnąca i czysta.
Higiena
Oprócz sierści, regularnej pielęgnacji wymagają także oczy, uszy, zęby, pazury, łapy i gruczoły okołoodbytowe. Wskazówki jak je pielęgnować znajdują się tutaj.
dorosły chart afgański ma charakterystyczne siodło
Przygotowanie charta afgańskiego do wystaw rozpoczyna się praktycznie od drugiego miesiąca jego życia. Podstawą sukcesu jest cierpliwość i systematyczność, wszystkie zabiegi pielęgnacyjne muszą być wykonane we właściwym czasie, bo każde zaniedbanie zaowocuje powstaniem supłów, które trzeba będzie rozplątać lub w ostateczności wyciąć. Włos afgana rośnie przez całe życie, skrócony nigdy już nie dogoni reszty owłosienia. Konieczność wycięcia całego supła, zwłaszcza u psa wystawowego, to już spory problem, bo może się okazać, że ubytek jest bardzo widoczny.
Sierść, zanim osiągnie ostateczny, wzorcowy wygląd, przechodzi przez kilka kolejnych etapów, wyodrębnionych w zależności od wieku psa i jego płci. Generalnie rzecz biorąc, im pies jest starszy i im jego sierść bliższa jest wzorca, tym łatwiejsza jest jego pielęgnacja. Szczenię ma puszystą sierść, która w niczym nie przypomina owłosienia dorosłego afgana i to jest właściwy moment, aby zacząć przyzwyczajać do zabiegów pielęgnacyjnych. Nie jest to zbyt trudne, ale nauczenie psa spokojnego leżenia, stania, przyzwyczajenie go do kąpieli i suszenia wymaga mimo wszystko sporo czasu i cierpliwości. Należy stopniowo oswajać go ze wszystkimi tymi czynnościami, jeśli zrobimy błędne założenie, że sierść psa jest na tyle krótka, że jeszcze nie wymaga codziennej pielęgnacji, będziemy mieć duże problemy w przyszłości. Trudno później pokonać strach psa przed wejściem do wanny czy dźwiękiem pracującej suszarki. Jeśli nie chcemy by w przyszłości każde szczotkowanie było próbą sił, nie wolno zaniedbać pracy z psem w okresie szczenięcym.
Utrzymanie w należytym porządku szaty charta afgańskiego jest na tyle czasochłonne, że warto sprawić sobie odpowiedniej wielkości profesjonalny stolik groomerski. Pies szybko go sobie skojarzy z pielęgnacją i jeśli tylko nie popełnimy błędu (mocne szarpnięcie szczotką lub co gorsze - skarcenie) jest szansa, że to miejsce polubi, zwłaszcza, gdy za dobre zachowanie zostanie pochwalony i nagrodzony smakołykiem. Zamiast stolika groomerskiego, może być oczywiście zwykły, ale odpowiednio duży stół, wyłożony miękkim kocem, żeby psu było wygodnie. Na stole pies nigdy nie może pozostać bez nadzoru, nawet jeśli śpi a my zamierzamy oddalić się tylko na moment. Zeskoczenie lub upadek ze stołu może się skończyć tragicznie.
Bardzo ważne są odpowiednie akcesoria: dobrej a właściwie najwyższej jakości szczotka włosiana lub włosiano-nylonowa, szczotka druciana oraz metalowy grzebień. Chociaż pojawiają się w wielu poradach takie akcesoria jak szczotka metalowa z dużą ilością zagiętych drucików (slicker, pudlówka) nie należy ich kupować, bo do pielęgnacji charta afgańskiego się nie nadają. Podobnie jak maszynka do strzyżenia sierści.
Od początku trzeba przyzwyczaić psa do tego, że na czas jedzenia nakłada mu się specjalną osłonę podtrzymującą uszy. Jedwabisty włos na uszach i głowie będzie wówczas należycie chroniony zarówno przed resztkami jedzenia jak i dostaniem się między psie zęby. Widoczna na zdjęciu osłona przyda się także w czasie spacerów. Afgan to pies myśliwski, który uwielbia węszyć, swoje długie uszy wlecze wtedy po ziemi, kaleczy je sobie i wyciera sierść. Widywałam psy, które miały łyse brzegi uszu, do tego na domiar złego poranione.
Naprawdę gęsty włos pojawia się zarówno u psa jak i u suki około 9-12 miesiąca życia. Suki wymieniają włos wcześniej niż samce i zazwyczaj jak przejdą pierwszą cieczkę mają już wymianę sierści za sobą. U samców trwa to dłużej. W tym czasie trzeba szczotkować psa niemal codziennie żeby usuwać na bieżąco martwą szczenięcą sierść i nie dopuścić do powstania supłów. Szczególnej uwagi wymaga sierść za uszami, na łapach, po bokach brzucha i po wewnętrznej stronie ud, bo tam filcuje się najłatwiej. Nie można także zrezygnować z częstych kąpieli pamiętając o uprzednim rozczesaniu wszystkich supłów. Jeśli pies jest codziennie szczotkowany nie powinno być z tym kłopotu.
Przy suszeniu trzeba zwrócić uwagę na to, że sierść musi być wysuszona aż do samej skóry, nie może pozostać ani trochę wilgoci, zwłaszcza na łopatkach, brzuchu i wewnętrznych stronach łap. Każde niedosuszone miejsce do następnego dnia będzie już sfilcowane. Na zakończenie suszenia zmniejszamy temperaturę suszarki, żeby wychłodzić sierść i zamknąć łuski włosów.
Jedynym pocieszeniem jest to, że ten niewdzięczny okres szybko minie a potem już będzie łatwiej. Jest to jedyna w życiu afgana taka totalna wymiana sierści, dorosły pies nie linieje a jego włos stale rośnie, by w wieku około dwóch - trzech lat osiągnąć wzorcowe wystawowe owłosienie.
Osobny temat, to odpowiednia ochrona sierści przed zniszczeniem, co pozwala oszczędzić sporo pracy. Bardzo dobre efekty daje podwiązywanie tzw. francuskich warkoczy. Doskonale chronią włos w okolicach ud i tylnych kończyn, zwłaszcza u samców, u których zabezpieczają go przed niszczycielskim działaniem moczu. Podwiązywanie zaczynamy od włosów z okolic pachwin i kolejno dokładamy coraz niższe pasma wyczesywane z tylnych łap.
Wyczesujemy pasmo włosów o szerokości 5 cm i spinamy je frotką lub gumką. Wyczesujemy kolejne pasmo i podczepiamy je do pierwszego i tak dalej wzdłuż całej dolnej linii. Jeden warkocz idzie od pachwiny w kierunku przednich kończyn, drugi wychodzi z tego samego miejsca i łączy się z owłosieniem tylnych nóg. U samców miejsce zetknięcia obu warkoczy musi być tak usytuowane, żeby strumień moczu omijał sierść. Takie same warkocze możemy zrobić w innych miejscach tułowia, ale w tym przypadku pojedyncze pasma mogą być trochę grubsze. Zazwyczaj wystarczają 3 warkocze z każdego boku, ale u psów o bardzo obfitym owłosieniu może się okazać, że potrzeba ich więcej. Uważajmy żeby nie wiązać ich zbyt ciasno i nie ograniczyć psu swobody ruchów.
Podwiązując włosy na uszach trzeba to robić niezwykle ostrożnie Związanie pasemek zbyt blisko skóry może utrudniać cyrkulację krwi. Aby tego uniknąć najlepiej podczas wiązania wkładać pomiędzy tworzone pasma a skórę grzebień, który w ten sposób zdystansuje je od skóry. Na środku głowy w podobny sposób robimy „koński ogon", który czasem może się składać z kilku mniejszych warkoczyków. Tutaj również obowiązuje ta sama zasada, że nie wojno wiązać gumek zbyt blisko skóry, bo to powoduje dyskomfort psa i wyrywanie włosów. Frotki można używać wielokrotnie, specjalne gumki do papilotów, jakie stosuje się do wiązania warkoczy muszą być za każdym razem przecięte, bo przy ich ściąganiu wyrywa się mnóstwo włosów.
Problem moczenia sierści w podczas oddawania moczu można również rozwiązać przy pomocy odpowiednio zapiętych klipsów. Widać to na zdjęciu poniżej. Zasikiwanie włosa jest nie tylko problemem estetycznym, przede wszystkim mocz bardzo filcuje sierść i powoduje jej odbarwienie. Podobnie można również zabezpieczyć tył. Z tych samych względów pędzel włosów na końcu siusiaka musi być z zachowaniem dużej ostrożności obcięty, ponieważ zasychający na nim mocz klei się i brzydko pachnie.
klamry podpinające sierść samców chronią ją przed zamoczeniem
W czasie jedzenia afganom trzeba nakładać specjalną osłonę, tzw. snood, przede wszystkim po to, żeby nie brudziły uszu i nie wycierały ich o podłogę, ale także dlatego, że niektóre psy potrafią je sobie czasem przygryzać. Na wystawach afgany a także spaniele pojawiają się często w bardzo ozdobnych snoodach, starannie dobranych do koloru owłosienia i wyglądają oraz czują się w nich znakomicie.
Jeśli komuś zdarzy się skrajnie zaniedbać psa, nie ma wyjścia – pozostają już tylko nożyczki. W takiej sytuacji trzeba zrobić wszystko, żeby uratować włos chociaż w tych miejscach, gdzie odrasta najdłużej, czyli na uszach i na dolnej części nóg. A potem cierpliwie czekać aż włos odrośnie, czyli niestety przeciętnie aż dwa lata.
Osobnym problemem jest odchowanie szczeniąt przez sukę, która po dojściu do formy ma być wystawiana. Nie ma lepszej kosiarki niż ich ostre ząbki, które potrafią zredukować sierść swojej mamy nawet o połowę i to w miejscach, w których odrasta najdłużej. Nie ma więc wyjścia, suka w czasie odchowywania szczeniąt musi mieć pozaplatane warkocze (rozczesywane i ponownie zaplatane dwa razy dziennie, za każdym razem w trochę innym miejscu) albo nosić odpowiedni, cienki i śliski oraz przewiewny kombinezon, przy czym trzeba zwrócić uwagę, żeby włos pod nim nie elektryzował się i nie plątał. Macierzyństwo zawsze osłabia sierść, ale przy odrobinie dbałości można ją przynajmniej ochronić przed wyrywaniem.
To maleństwo na zdjęciu wprawdzie nie jest chartem, ale umiejętność ogołacania matki z sierści i czerpana z tego zajęcia radości jest niezależna od rasy.
Podstawą sukcesu jest oczywiście dobrze wypielęgnowana sierść. Wzorzec mówi o wystawianiu afganów w całkowicie naturalnym owłosieniu, w praktyce znakomita większość psów, które znalazły się w wystawowej czołówce jest fachowo przygotowana i wystylizowana. Wniosek jest jeden: trzeba zrobić wszystko, żeby pies znakomicie się prezentował, ale w taki sposób, żeby ewentualne poprawki nie rzucały się w oczy. Pies musi więc wyglądać elegancko i naturalnie.
Uszy są tak ważne, że większość psów wystawowych nie rozstaje się ze specjalną osłoną na uszy, która chroni je przed uszkodzeniem w czasie jedzenia lub spacerów. Nawiasem mówiąc powinno się karmić afgana stawiając specjalną, zwężaną u góry miskę na podwyższeniu, bo wtedy nie tylko uszy pozostają poza miską, ale pies musi wyciągać szyję, co bardzo dobrze wpływa na sposób trzymania głowy.
Zabiera to sporo czasu, trzeba skubać po kilka włosków, na raty, bo pies z trudem to toleruje. Nie wolno do tego celu używać ani maszynki, ani nożyczek, bo odrastający włos będzie znacznie gęstszy, będzie miał zupełnie inną strukturę niż reszta szaty i w tej sytuacji nie ma szansy, by wyglądał naturalnie. Nie pozostaje więc nic innego jak uzbroić się w cierpliwość i wyskubywać po kilka włosków palcami. Ma to jeszcze tę zaletę, że robi się to na tyle wolno, że jest czas, żeby się zastanowić i nie wytrymować za dużo. Przed wystawą można to siodło wyrównać przy pomocy specjalnego kamienia z lawy wulkanicznej.
Kończyny
Włos na nogach może posłużyć do podkreślenia lub poprawienia kątowania, do tego potrzebna jest jednak dobra znajomość wzorca i doświadczenie. Jeśli się tego nie ma, lepiej nie ryzykować i najpierw poeksperymentować na sierści psa, który nie jest wystawiany. Za to włos na łapach trzeba lekko zaokrąglić i wyrównać, choć równie dobrze może spływać na podłogę, byle pies go sobie nie przydeptywał.
Dzień przed wystawą
Dzień przed wystawą kąpiemy psa szamponem dla psów długowłosych a po umyciu nakładamy balsam-odżywkę, która spowoduje, że włos będzie jedwabisty i będzie się ładnie układał. W trakcie suszenia spryskujemy go odżywką w aerozolu, żeby się nie elektryzował. Suszenie zaczynamy warstwami od dołu i posuwamy się w kierunku grzbietu. Strumień ciepła kierujemy od dołu do góry dla nadania szacie objętości, ale sierść rozczesujemy zawsze z włosem. Można robić małe przerwy w suszeniu, żeby sierść odparowała, ale pies nie powinien się w tym czasie kłaść, żeby jej nie spłaszczyć. Natomiast nigdy nie może pozostać niedosuszona, bo się sfilcuje. Na zakończenie dokładnie psa szczotkujemy i wyskubujemy palcami wszystkie przeoczone wcześniej włoski, które zaburzają linię szaty. Zanim sierść wystygnie pies nie może się położyć, żeby się nie pozagniatała. Po wysuszeniu sierści ciepłą suszarką można ją "schłodzić" tą samą suszarką, ale o wyczuwalnie niższej temperaturze.
Nie wolno zapominać o łapach. Pazury powinny być obcięte tak, żeby nie dotykały podłogi. Najlepiej zrobić to kilka dni przed wystawą, bo gdyby się zdarzyło przyciąć któryś z nich zbyt krótko, zdąży się wygoić. Włos między opuszkami palców musi być wycięty, czasem w tym miejscu tworzy się zbity filc, który uwiera przy chodzeniu i powoduje odleżynę. Trzeba go ostrożnie wyciąć a skórę posmarować maścią leczniczą. Jest to bardzo ważne, bo pies może kuleć i nie będzie w stanie odpowiednio zaprezentować się w ruchu. Jeśli wystawa odbywa się w hali, na gładkiej betonowej posadzce, pies może się ślizgać i mieć trudności z utrzymaniem równowagi. Istnieje specjalny balsam, który tworzy na opuszce warstewkę przeciwpoślizgową, zwiększa przyczepność i pozwala zlikwidować ten problem.
Szkic pochodzi z książki:
Jean-Luis Festjens: "Toilette et toilettage des chiens de race de A a Z" - Editon Solar
Pół godziny wcześniej idziemy z psem na mały spacer, żeby się rozruszał i załatwił potrzeby fizjologiczne. Na głowę nakładamy mu oczywiście snood, żeby sobie nie ubrudził uszu. Następnie wracamy pod ring, szczotkujemy sierść spryskawszy ją uprzednio bardzo delikatnie odżywką do szczotkowania, przeciwdziałającą elektryzowaniu się włosa, bo nie ma nic gorszego, jak włos, który fruwa i nie daje się ułożyć, albo klei się do ubrania wystawcy. Specjalnym grzebieniem z metalowym szpikulcem poprawiamy przedziałek od głowy do ogona i rozczesujemy włos na boki.
Jeśli w oczekiwaniu na wejście na ring trochę z nim pobiegamy wprawimy go w doskonały nastrój i będzie się lepiej wystawiał. Teraz już tylko przeczesujemy sierść włosianą szczotką spryskaną preparatem antystatycznym, zakładamy stonowaną z barwą sierści ringówkę, upewniamy się czy nie rozwichrzyła włosa, po czym energicznym krokiem wchodzimy na ring.
Powodzenia!
Uwaga: wystawiając psa o tak dekoracyjnym owłosieniu trzeba mieć zawsze w kieszeni szczotkę, żeby móc w każdej chwili przeczesać i uporządkować szatę. Jeśli jej nie używamy trzymajmy ją w kieszeni a nie w ręce, żeby nam się przez przypadek nie wplątała w sierść.
Powrót
Zgodnie ze wzorcem
Chart afgański jest psem długowłosym. Przód, boki tułowia oraz kończyny przednie i tylnie pokryte są długim, bardzo delikatnym w dotyku włosem. U dorosłych psów na grzbiecie, począwszy od kłębu aż do ogona, z krótkich i bardzo zwartych włosów tworzy się charakterystyczne dla tej rasy siodło. Na głowie od czoła ku potylicy włosy są długie, rozdzielają się na środku i opadają po obu jej bokach. Uszy mocno owłosione. Kufa pokryta krótkim, gładkim włosem. Dopuszcza się krótsze owłosienie na śródręczach.Umaszczenie: dowolne, zazwyczaj jednolite, czasem z maską oraz podpalane lub pręgowane.
Pielęgnacja sierści
Już od pierwszych miesięcy życia pielęgnacja charta afgańskiego wymaga wyjątkowej systematyczności i cierpliwości. Oprócz tego dobrych kosmetyków i dużo czasu. Pies musi być bardzo regularnie szczotkowany i kąpany, każde zaniedbanie zaowocuje całą masą supłów, których rozplątywanie jest prawdziwą udręką, zarówno dla psa jak i dla jego właściciela. Ze wszystkich psów długowłosych, utrzymanie w nienagannym stanie szaty charta afgańskiego jest z pewnością najtrudniejsze i najbardziej pracochłonne. To jest zapewne przyczyną, że mimo nieprzeciętnej urody, psów tej rasy jest bardzo mało. Widuje się je głównie na wystawach kynologicznych, a szkoda, bo są tak piękne, że nie można od nich oderwać oczu.Szczotkowanie
Dla charta afgańskiego najważniejszym zabiegiem pielęgnacyjnym jest szczotkowanie, dlatego jak najwcześniej trzeba psa do niego przyzwyczaić, musi je nie tylko zaakceptować, ale nawet polubić. Od momentu przybycia szczeniaka do domu między nim a jego panem powinna zapanować atmosfera pełnego zaufania i zrozumienia: pies powinien pogodzić się z faktem, że przez całe swoje życie będzie musiał poddawać się różnym zabiegom pielęgnacyjnym, pan musi sobie zdać sprawę z tego, że tylko i wyłącznie od niego zależy, czy będą one dla obu stron przyjemnością czy też udręką. Podstawą sukcesu w postaci wzorcowo wypielęgnowanej szaty jest wczesne przyzwyczajenie psa do zabiegów pielęgnacyjnych. Spokój, cierpliwość, pochwały i smakołyki niewątpliwie pomogą ten cel osiągnąć.W przypadku afgana ze wszystkich akcesoriów pielęgnacyjnych najważniejsza jest szczotka, a dokładnie dwie szczotki. Jako pierwszą powinniśmy kupić dobrej jakości szczotkę włosianą i zacząć ją używać jak najwcześniej, już około szóstego tygodnia życia. Warto w nią zainwestować, bo jeśli nie pozwolimy, żeby pies ją pogryzł, będzie służyła przez wiele lat. W momencie, kiedy w miejsce szczenięcego puchu zacznie pojawiać się dorosła sierść potrzebna będzie druga szczotka, druciana. Trzeba sprawdzić, czy jej końce są idealnie gładko zakończone, nie mogą wyrywać włosa, drapać, ani tym bardziej kaleczyć skóry. Wielkość obydwu szczotek powinna być dopasowana do wielkości psa. Niezbędny będzie także dobrej jakości, metalowy grzebień.
Crufts dog show w Wielkiej Brytanii - Darren Staples / Reuters
Psa długowłosego szczotkuje się 2-3 razy w tygodniu, zawsze po spacerze, kiedy jest zmęczony i senny. Zaczynamy od dokładnego przeglądu sierści, rozczesujemy pasmo po paśmie, zaczynając od jego końców aż do nasady włosa. W ten sposób nie przeoczymy żadnego supła, o który w czasie szczotkowania moglibyśmy zahaczyć i sprawić psu ból. Pamiętajmy, że nigdy nie wolno szczotkować na sucho, bo włos się łamie i niszczy. Już w czasie rozczesywania spryskujemy kolejne warstwy specjalną odżywką zawierająca olejki, która regeneruje włos, ułatwia szczotkowanie oraz zapobiega elektryzowaniu, plątaniu i filcowaniu się sierści.
Afgana szczotkuje zawsze z włosem, nigdy pod włos. Często popełnianym błędem jest szczotkowanie po wierzchu, co powoduje, że przy skórze pozostają supły, które po pewnym czasie mogą się zamienić w niedające się rozczesać filce. Ponieważ szczotkowanie trwa długo, najwygodniej położyć psa na boku na stoliku trymerskim, lub na wyłożonym kocem stole, a samemu usiąść obok na odpowiedniej wysokości krześle. Dzielimy sierść na poprzeczne warstwy i zaczynamy szczotkowanie od najniższej, wyższe w tym czasie podpięte są specjalnymi klamrami. Po dokładnym rozczesaniu całej warstwy począwszy od końców włosów aż do skóry, przystępujemy do rozczesywania następnej warstwy i tak aż do grzbietu.
Sierść musi być na bieżąco spryskiwana odżywką a każdy napotkany supeł dokładnie rozplątany. Żeby nie ciągnąć i nie wyrywać włosa, zawsze przytrzymujemy rozczesywane pasmo ręką powyżej rozczesywanego miejsca. Jeśli natrafimy na supeł, rozplątujemy go tyle, ile się da palcami, bo w ten sposób traci się najmniej włosa. Następnie rozczesujemy go ustawionym na sztorc grzebieniem a dopiero na końcu włosianą szczotką. Po rozczesaniu tułowia szczotkujemy kończyny, też warstwami od dołu do góry, potem ogon a na końcu głowę. Nie muszę nikogo przekonywać, że szczotkowanie będzie łatwiejsze, jeśli pies będzie po długim, intensywnym spacerze.
Jeśli chodzi o częstotliwość szczotkowania, wszystko zależy od trybu życia psa. Im więcej biegania po łąkach i lesie, tym więcej czasu trzeba poświecić na porządkowanie sierści. Zaoszczędzimy sobie bardzo dużo pracy, jeśli na wycieczki za miasto zafundujemy naszemu przyjacielowi odpowiednie ubranie zwane siatką leśną. Jest to rodzaj kombinezonu uszytego z przewiewnego dziurkowanego materiału, który chroni sierść przed wczepianiem się gałęzi i liści. To samo zadanie w zimie spełnia cienki nieprzemakalny kombinezon, po jego zdjęciu na sierści psa nie ma śladu śniegu.
Kąpiel
Przed kąpielą sierść musi być zawsze bardzo dokładnie rozczesana a wszystkie splątania i filce usunięte. Jest to bardzo ważne, bo pod wpływem wody supły ulegną zacieśnieniu i będą dużo trudniejsze do rozczesania. Charta afgańskiego kąpiemy raz na dwa tygodnie. Nie jest prawdą, że kąpiel niszczy włos, pod warunkiem, że używamy dobrych kosmetyków, opracowanych specjalnie dla tego typu owłosienia. Nigdy nie wolno stosować szamponów przeznaczonych dla ludzi w tym również dla niemowląt, bo mają zbyt wysokie pH, niszczą i wysuszają sierść. Pamiętać należy, że na sierści psa osiada nie tylko zwykły kurz, ale także mnóstwo różnego rodzaju środków chemicznych, które ją bardzo niszczą i wysuszają. Dlatego też psa trzeba kąpać odpowiednio często, bo szampon je zmywa a balsam tworzy warstewkę ochronną przed ich agresywnym działaniem. Długotrwałe oddziaływanie środków chemicznych może spowodować problemy skórne: świąd, wypryski, stany zapalne.Psa wstawiamy do wanny na antypoślizgową podkładkę i dokładnie moczymy sierść ciepłą wodą. Ułatwimy sobie zadanie trzymając końcówkę prysznica blisko ciała psa, bo wtedy woda nie odbija się od sierści. Podobnie, kiedy trzeba wypłukać sierść po myciu szamponem. Strumień wody kierowany z większej odległości powoduje, że szampon dłużej się pieni i trudniej go wypłukać. Psa myjemy zawsze dwukrotnie, specjalnym szamponem przeznaczonym dla psów długowłosych i za każdym razem dokładnie spłukujemy, również pod brzuchem, bo tam spływa najwięcej piany. Sierść delikatnie odciskamy ręcznikiem a nie trzemy, żeby jej nie plątać. Jeśli pojawi się problem z kolorem do pierwszego mycia można zastosować szampon intensyfikujący barwę a do drugiego szampon dla psów długowłosych. Szampon konieczne trzeba rozcieńczyć, bo skondensowany wcale nie myje lepiej, za to jego nadmiar bardzo trudno wypłukać. Pamiętajmy, że rozcieńczamy tylko tyle, ile tego dnia zużyjemy, szamponu zmieszanego z wodą nie można przechowywać, bo z czasem traci właściwości myjące.
Po dokładnym spłukaniu i odciśnięciu sierści ręcznikiem nakładamy balsam-odżywkę, równomiernie ją rozprowadzamy i pozostawiamy na 3-5 minut. Odżywka jest niezbędna, ponieważ ułatwia rozczesywanie, odbudowuje lipoproteinową otoczkę włosa, odżywia go, uelastycznia i skutecznie zapobiega plątaniu i filcowaniu się sierści. Prawdę mówiąc długowłosego psa bez odżywki nie da się bez strat rozczesać. Ponownie spłukujemy sierść i bardzo dokładnie odciskamy ją ręcznikami. Nie wolno pocierać sierści, żeby jej nie poplątać. Im więcej wody uda się odcisnąć recznikami, tym krócej będzie trwało suszenie suszarką. Jeśli podczas suszenia spryskamy sierść specjalną odżywką do szczotkowania, będzie łatwiejsza do ułożenia, nie będzie się elektryzowała i plątała. Afgana suszymy zawsze warstwami, zaczynając od dołu, tak jak przy rozczesywaniu. Mokry włos powyżej rozczesywanej warstwy podpinamy klamrami na tak długo, aż poprzednia warstwa będzie zupełnie sucha. Suszenie trwa długo, ale niestety nawet w lecie nie można psu pozwolić wyschnąć na świeżym powietrzu, zwłaszcza przed wystawą, bo włos będzie pofalowany, splątany i trudny do rozczesania.
Czystość bez kąpieli
Psy długowłose kąpie się na tyle często, że zazwyczaj nie ma potrzeby czyszczenia ich sierści między kąpielami. Jeśli jednak z jakichś względów kąpiel jest niemożliwa, można wyczyścić jego sierść przy pomocy specjalnego lotionu. Najwygodniej naciągnąć warstewkę waty na szczotkę, zwilżyć ją lotionem i wyszczotkować. Brud pozostanie na wacie, a sierść po wyschnięciu będzie pachnąca i czysta.
Problemy i zabiegi specjalne
- Największym problemem psów długowłosych jest plątanie i filcowanie się sierści. Jeśli jednak będziemy stosować odpowiednie środki pielęgnacyjne, kąpać psa raz na dwa tygodnie i szczotkować go co najmniej dwa razy w tygodniu, nigdy nie będzie miał sfilcowanej sierści. Regularna pielęgnacja zabiera nieporównanie mniej czasu niż mozolne rozsupływanie splątanej sierści. O tym jak radzić sobie z supłami w zakładce Problemy z sierścią - supły i filce.
- Po mocno nasłonecznionym lecie, po zimie, chorobach i zawsze wtedy, kiedy włos zaczyna być suchy i odstający potrzebna jest odpowiednia kuracja regenerująca, która pozwoli przywrócić sierści idealną kondycję. Jak to zrobić w zakładce Problemy z sierścią - przesuszenie skóry i sierści.
Higiena
Oprócz sierści, regularnej pielęgnacji wymagają także oczy, uszy, zęby, pazury, łapy i gruczoły okołoodbytowe. Wskazówki jak je pielęgnować znajdują się tutaj.dorosły chart afgański ma charakterystyczne siodło
Przygotowanie charta afgańskiego do wystaw rozpoczyna się praktycznie od drugiego miesiąca jego życia. Podstawą sukcesu jest cierpliwość i systematyczność, wszystkie zabiegi pielęgnacyjne muszą być wykonane we właściwym czasie, bo każde zaniedbanie zaowocuje powstaniem supłów, które trzeba będzie rozplątać lub w ostateczności wyciąć. Włos afgana rośnie przez całe życie, skrócony nigdy już nie dogoni reszty owłosienia. Konieczność wycięcia całego supła, zwłaszcza u psa wystawowego, to już spory problem, bo może się okazać, że ubytek jest bardzo widoczny.
Sierść, zanim osiągnie ostateczny, wzorcowy wygląd, przechodzi przez kilka kolejnych etapów, wyodrębnionych w zależności od wieku psa i jego płci. Generalnie rzecz biorąc, im pies jest starszy i im jego sierść bliższa jest wzorca, tym łatwiejsza jest jego pielęgnacja. Szczenię ma puszystą sierść, która w niczym nie przypomina owłosienia dorosłego afgana i to jest właściwy moment, aby zacząć przyzwyczajać do zabiegów pielęgnacyjnych. Nie jest to zbyt trudne, ale nauczenie psa spokojnego leżenia, stania, przyzwyczajenie go do kąpieli i suszenia wymaga mimo wszystko sporo czasu i cierpliwości. Należy stopniowo oswajać go ze wszystkimi tymi czynnościami, jeśli zrobimy błędne założenie, że sierść psa jest na tyle krótka, że jeszcze nie wymaga codziennej pielęgnacji, będziemy mieć duże problemy w przyszłości. Trudno później pokonać strach psa przed wejściem do wanny czy dźwiękiem pracującej suszarki. Jeśli nie chcemy by w przyszłości każde szczotkowanie było próbą sił, nie wolno zaniedbać pracy z psem w okresie szczenięcym.
Okres szczenięcy - od 2 do 8 miesiąca życia
Jest to wstęp do właściwej, dorosłej pielęgnacji i sprowadza się głównie do wypracowania zdrowego, mocnego włosa i przyzwyczajenia psa do wszystkich zabiegów, jakim wiodąc życie psa wystawowego będzie musiał być poddawany. W zakładce Pielęgnacja szczeniąt jest dużo wskazówek, jak przezwyciężyć psie lęki i oswoić go ze szczotkowaniem a zwłaszcza kąpaniem i suszeniem po kąpieli.Utrzymanie w należytym porządku szaty charta afgańskiego jest na tyle czasochłonne, że warto sprawić sobie odpowiedniej wielkości profesjonalny stolik groomerski. Pies szybko go sobie skojarzy z pielęgnacją i jeśli tylko nie popełnimy błędu (mocne szarpnięcie szczotką lub co gorsze - skarcenie) jest szansa, że to miejsce polubi, zwłaszcza, gdy za dobre zachowanie zostanie pochwalony i nagrodzony smakołykiem. Zamiast stolika groomerskiego, może być oczywiście zwykły, ale odpowiednio duży stół, wyłożony miękkim kocem, żeby psu było wygodnie. Na stole pies nigdy nie może pozostać bez nadzoru, nawet jeśli śpi a my zamierzamy oddalić się tylko na moment. Zeskoczenie lub upadek ze stołu może się skończyć tragicznie.
Bardzo ważne są odpowiednie akcesoria: dobrej a właściwie najwyższej jakości szczotka włosiana lub włosiano-nylonowa, szczotka druciana oraz metalowy grzebień. Chociaż pojawiają się w wielu poradach takie akcesoria jak szczotka metalowa z dużą ilością zagiętych drucików (slicker, pudlówka) nie należy ich kupować, bo do pielęgnacji charta afgańskiego się nie nadają. Podobnie jak maszynka do strzyżenia sierści.
Od początku trzeba przyzwyczaić psa do tego, że na czas jedzenia nakłada mu się specjalną osłonę podtrzymującą uszy. Jedwabisty włos na uszach i głowie będzie wówczas należycie chroniony zarówno przed resztkami jedzenia jak i dostaniem się między psie zęby. Widoczna na zdjęciu osłona przyda się także w czasie spacerów. Afgan to pies myśliwski, który uwielbia węszyć, swoje długie uszy wlecze wtedy po ziemi, kaleczy je sobie i wyciera sierść. Widywałam psy, które miały łyse brzegi uszu, do tego na domiar złego poranione.
Okres młodzieńczy - od 8 do 12/15 miesiąca życia
Jeśli do tego czasu nabraliśmy przekonania, że pielęgnacja afgana jest prosta i na jej temat wiemy już wszystko, to teraz przychodzi moment żeby uświadomić sobie, że prawdziwe wyzwanie jest dopiero przed nami. W wieku 8-9 miesięcy szczenięca sierść zaczyna wypadać a pojawia się nowa dorosła okrywa włosowa, która jest bardzo gęsta i na tym etapie ma nieprawdopodobną tendencję do filcowania. Jest to w pielęgnacji afgana okres najtrudniejszy, ale i najważniejszy. Albo sierść naszego przyjaciela zamieni się w jeden wielki kołtun, albo pomęczymy się kilka miesięcy a potem odbierzemy za naszą cierpliwość nagrodę w postaci pięknej jedwabistej szaty.Naprawdę gęsty włos pojawia się zarówno u psa jak i u suki około 9-12 miesiąca życia. Suki wymieniają włos wcześniej niż samce i zazwyczaj jak przejdą pierwszą cieczkę mają już wymianę sierści za sobą. U samców trwa to dłużej. W tym czasie trzeba szczotkować psa niemal codziennie żeby usuwać na bieżąco martwą szczenięcą sierść i nie dopuścić do powstania supłów. Szczególnej uwagi wymaga sierść za uszami, na łapach, po bokach brzucha i po wewnętrznej stronie ud, bo tam filcuje się najłatwiej. Nie można także zrezygnować z częstych kąpieli pamiętając o uprzednim rozczesaniu wszystkich supłów. Jeśli pies jest codziennie szczotkowany nie powinno być z tym kłopotu.
Przy suszeniu trzeba zwrócić uwagę na to, że sierść musi być wysuszona aż do samej skóry, nie może pozostać ani trochę wilgoci, zwłaszcza na łopatkach, brzuchu i wewnętrznych stronach łap. Każde niedosuszone miejsce do następnego dnia będzie już sfilcowane. Na zakończenie suszenia zmniejszamy temperaturę suszarki, żeby wychłodzić sierść i zamknąć łuski włosów.
Jedynym pocieszeniem jest to, że ten niewdzięczny okres szybko minie a potem już będzie łatwiej. Jest to jedyna w życiu afgana taka totalna wymiana sierści, dorosły pies nie linieje a jego włos stale rośnie, by w wieku około dwóch - trzech lat osiągnąć wzorcowe wystawowe owłosienie.
Pies dorosły
Przebrnięcie przez trudy młodzieńczej wymiany włosa daje ogromną ulgę i satysfakcję, że się wytrwało. W porównaniu z tym okresem pielęgnacja w pełni owłosionego, o miejmy nadzieję jedwabistej sierści, pięknego dorosłego afgana jest już prawdziwa przyjemnością. Sierść nadal rośnie, staje się coraz dłuższa i piękniejsza a jej pielęgnacja nie ma już dla nas tajemnic. Jedynie w okresie grzewczym, w upalne lato oraz po szczeniętach i w okresie rekonwalescencji trzeba zadbać o to, by nie uległa przesuszeniu i robić od czasu do czasu przed kąpielą kurację regenerująco-nawilżającą. Dbałość o sierść jest bardzo ważna, bo na wszystkie problemy zdrowotne reaguje jako pierwsza. W przypadku jakichkolwiek zaburzeń w odżywianiu bardzo szybko pogarsza się stan owłosienia. Jeśli włos zacznie wypadać mamy niestety powrót do pielęgnacji okresu młodzieńczego. Dlatego w przypadku problemów zdrowotnych trzeba niezwłocznie reagować.Ochrona sierści przed zniszczeniem
Wyczesujemy pasmo włosów o szerokości 5 cm i spinamy je frotką lub gumką. Wyczesujemy kolejne pasmo i podczepiamy je do pierwszego i tak dalej wzdłuż całej dolnej linii. Jeden warkocz idzie od pachwiny w kierunku przednich kończyn, drugi wychodzi z tego samego miejsca i łączy się z owłosieniem tylnych nóg. U samców miejsce zetknięcia obu warkoczy musi być tak usytuowane, żeby strumień moczu omijał sierść. Takie same warkocze możemy zrobić w innych miejscach tułowia, ale w tym przypadku pojedyncze pasma mogą być trochę grubsze. Zazwyczaj wystarczają 3 warkocze z każdego boku, ale u psów o bardzo obfitym owłosieniu może się okazać, że potrzeba ich więcej. Uważajmy żeby nie wiązać ich zbyt ciasno i nie ograniczyć psu swobody ruchów.
Podwiązując włosy na uszach trzeba to robić niezwykle ostrożnie Związanie pasemek zbyt blisko skóry może utrudniać cyrkulację krwi. Aby tego uniknąć najlepiej podczas wiązania wkładać pomiędzy tworzone pasma a skórę grzebień, który w ten sposób zdystansuje je od skóry. Na środku głowy w podobny sposób robimy „koński ogon", który czasem może się składać z kilku mniejszych warkoczyków. Tutaj również obowiązuje ta sama zasada, że nie wojno wiązać gumek zbyt blisko skóry, bo to powoduje dyskomfort psa i wyrywanie włosów. Frotki można używać wielokrotnie, specjalne gumki do papilotów, jakie stosuje się do wiązania warkoczy muszą być za każdym razem przecięte, bo przy ich ściąganiu wyrywa się mnóstwo włosów.
Problem moczenia sierści w podczas oddawania moczu można również rozwiązać przy pomocy odpowiednio zapiętych klipsów. Widać to na zdjęciu poniżej. Zasikiwanie włosa jest nie tylko problemem estetycznym, przede wszystkim mocz bardzo filcuje sierść i powoduje jej odbarwienie. Podobnie można również zabezpieczyć tył. Z tych samych względów pędzel włosów na końcu siusiaka musi być z zachowaniem dużej ostrożności obcięty, ponieważ zasychający na nim mocz klei się i brzydko pachnie.
klamry podpinające sierść samców chronią ją przed zamoczeniem
W czasie jedzenia afganom trzeba nakładać specjalną osłonę, tzw. snood, przede wszystkim po to, żeby nie brudziły uszu i nie wycierały ich o podłogę, ale także dlatego, że niektóre psy potrafią je sobie czasem przygryzać. Na wystawach afgany a także spaniele pojawiają się często w bardzo ozdobnych snoodach, starannie dobranych do koloru owłosienia i wyglądają oraz czują się w nich znakomicie.
Jeśli komuś zdarzy się skrajnie zaniedbać psa, nie ma wyjścia – pozostają już tylko nożyczki. W takiej sytuacji trzeba zrobić wszystko, żeby uratować włos chociaż w tych miejscach, gdzie odrasta najdłużej, czyli na uszach i na dolnej części nóg. A potem cierpliwie czekać aż włos odrośnie, czyli niestety przeciętnie aż dwa lata.
Osobnym problemem jest odchowanie szczeniąt przez sukę, która po dojściu do formy ma być wystawiana. Nie ma lepszej kosiarki niż ich ostre ząbki, które potrafią zredukować sierść swojej mamy nawet o połowę i to w miejscach, w których odrasta najdłużej. Nie ma więc wyjścia, suka w czasie odchowywania szczeniąt musi mieć pozaplatane warkocze (rozczesywane i ponownie zaplatane dwa razy dziennie, za każdym razem w trochę innym miejscu) albo nosić odpowiedni, cienki i śliski oraz przewiewny kombinezon, przy czym trzeba zwrócić uwagę, żeby włos pod nim nie elektryzował się i nie plątał. Macierzyństwo zawsze osłabia sierść, ale przy odrobinie dbałości można ją przynajmniej ochronić przed wyrywaniem.
To maleństwo na zdjęciu wprawdzie nie jest chartem, ale umiejętność ogołacania matki z sierści i czerpana z tego zajęcia radości jest niezależna od rasy.
Senior
W późniejszym wieku długie zabiegi pielęgnacyjne mogą być dla psa męczące a i właściciel chętnie od nich odpocznie. Warto wtedy rozważyć skrócenie sierści. W pierwszej kolejności skracamy włos na brzuchu i na wewnętrznej stronie ud, można także całą sierść skrócić o połowę. Jeśli jednak nasz staruszek jest nadal w dobrej formie nic nie stoi na przeszkodzie żeby pozostawić go w pełnym i długim włosie, a może nawet wystawić w klasie weteranów.
Retusz wystawowy
Podstawą sukcesu jest oczywiście dobrze wypielęgnowana sierść. Wzorzec mówi o wystawianiu afganów w całkowicie naturalnym owłosieniu, w praktyce znakomita większość psów, które znalazły się w wystawowej czołówce jest fachowo przygotowana i wystylizowana. Wniosek jest jeden: trzeba zrobić wszystko, żeby pies znakomicie się prezentował, ale w taki sposób, żeby ewentualne poprawki nie rzucały się w oczy. Pies musi więc wyglądać elegancko i naturalnie.
Głowa
Zaczynamy od włosa porastającego czubek głowy, który łączy się z owłosieniem uszu. Szczotkujemy te miejsca bardzo dokładnie, wyczesujemy na środku głowy idealnie równy przedziałek i rozczesujemy włos symetrycznie na boki. Trymujemy, najlepiej palcami, wszystkie zbędne, skręcające się i odstające włoski. Uszy zgodnie ze wzorcem powinny przylegać do głowy. Jeśli odstają z powodu zbyt obfitego owłosienia wewnętrznej strony małżowiny usznej, trzeba jego nadmiar w tym miejscu usunąć przy pomocy trymera lub nożyczek degażujących. Brzeg ucha powinien zostać naturalny, jeśli więc chcemy go odrobinę wyrównać, trzeba to zrobić bardzo dyskretnie. Dłuższe, odstające włosy na kufie i policzkach depilujemy palcami.Uszy są tak ważne, że większość psów wystawowych nie rozstaje się ze specjalną osłoną na uszy, która chroni je przed uszkodzeniem w czasie jedzenia lub spacerów. Nawiasem mówiąc powinno się karmić afgana stawiając specjalną, zwężaną u góry miskę na podwyższeniu, bo wtedy nie tylko uszy pozostają poza miską, ale pies musi wyciągać szyję, co bardzo dobrze wpływa na sposób trzymania głowy.
Tułów
Długi włos na grzbiecie rozdzielamy grzebieniem ze szpikulcem równo pośrodku i dokładnie rozczesujemy go na boki. Najłatwiej zrobić to klęcząc i sadzając psa przed sobą, bo wtedy pies nie porusza grzbietem. Już na pierwszy rzut oka widać, że sierść porastająca pas po obu stronach kręgosłupa jest za długa i powinna być skrócona, bo dopiero wtedy pojawi się charakterystyczne siodło. Robi się to odpowiednio wcześniej przy pomocy trymera, ale znacznie lepszy efekt można osiągnąć wyskubując włos palcami, ponieważ wygląda to bardziej naturalnie.kolorowa linia wyznacza granicę siodła
Zabiera to sporo czasu, trzeba skubać po kilka włosków, na raty, bo pies z trudem to toleruje. Nie wolno do tego celu używać ani maszynki, ani nożyczek, bo odrastający włos będzie znacznie gęstszy, będzie miał zupełnie inną strukturę niż reszta szaty i w tej sytuacji nie ma szansy, by wyglądał naturalnie. Nie pozostaje więc nic innego jak uzbroić się w cierpliwość i wyskubywać po kilka włosków palcami. Ma to jeszcze tę zaletę, że robi się to na tyle wolno, że jest czas, żeby się zastanowić i nie wytrymować za dużo. Przed wystawą można to siodło wyrównać przy pomocy specjalnego kamienia z lawy wulkanicznej.
Kończyny
Włos na nogach może posłużyć do podkreślenia lub poprawienia kątowania, do tego potrzebna jest jednak dobra znajomość wzorca i doświadczenie. Jeśli się tego nie ma, lepiej nie ryzykować i najpierw poeksperymentować na sierści psa, który nie jest wystawiany. Za to włos na łapach trzeba lekko zaokrąglić i wyrównać, choć równie dobrze może spływać na podłogę, byle pies go sobie nie przydeptywał.
Ogon
Wzorzec precyzuje, że ogon nie powinien być zbyt mocno owłosiony, co dość często ma miejsce. Można poprawić jego kształt skracając włos trymerem na górnej stronie ogona. Górna linia ogona musi płynnie łączyć się z linią grzbietu. Pióro na jego dolnej stronie starannie wyczesujemy i przycinamy je przy wyciagnietym poziomo ogonie, zaczynając od czubka i schodząc równym łukiem do jego nasady, gdzie włos powinien być dłuższy. Wyciągając ogon trzymamy go w miejscu przedostatniego kręgu a nie za włosy, bo psu się to bardzo nie spodoba. Na zakończenie przy pomocy degażówek przycinamy nadmiar sierści w okolicy odbytu.Dzień przed wystawą
Dzień przed wystawą kąpiemy psa szamponem dla psów długowłosych a po umyciu nakładamy balsam-odżywkę, która spowoduje, że włos będzie jedwabisty i będzie się ładnie układał. W trakcie suszenia spryskujemy go odżywką w aerozolu, żeby się nie elektryzował. Suszenie zaczynamy warstwami od dołu i posuwamy się w kierunku grzbietu. Strumień ciepła kierujemy od dołu do góry dla nadania szacie objętości, ale sierść rozczesujemy zawsze z włosem. Można robić małe przerwy w suszeniu, żeby sierść odparowała, ale pies nie powinien się w tym czasie kłaść, żeby jej nie spłaszczyć. Natomiast nigdy nie może pozostać niedosuszona, bo się sfilcuje. Na zakończenie dokładnie psa szczotkujemy i wyskubujemy palcami wszystkie przeoczone wcześniej włoski, które zaburzają linię szaty. Zanim sierść wystygnie pies nie może się położyć, żeby się nie pozagniatała. Po wysuszeniu sierści ciepłą suszarką można ją "schłodzić" tą samą suszarką, ale o wyczuwalnie niższej temperaturze.
Nie wolno zapominać o łapach. Pazury powinny być obcięte tak, żeby nie dotykały podłogi. Najlepiej zrobić to kilka dni przed wystawą, bo gdyby się zdarzyło przyciąć któryś z nich zbyt krótko, zdąży się wygoić. Włos między opuszkami palców musi być wycięty, czasem w tym miejscu tworzy się zbity filc, który uwiera przy chodzeniu i powoduje odleżynę. Trzeba go ostrożnie wyciąć a skórę posmarować maścią leczniczą. Jest to bardzo ważne, bo pies może kuleć i nie będzie w stanie odpowiednio zaprezentować się w ruchu. Jeśli wystawa odbywa się w hali, na gładkiej betonowej posadzce, pies może się ślizgać i mieć trudności z utrzymaniem równowagi. Istnieje specjalny balsam, który tworzy na opuszce warstewkę przeciwpoślizgową, zwiększa przyczepność i pozwala zlikwidować ten problem.
Szkic pochodzi z książki:
Jean-Luis Festjens: "Toilette et toilettage des chiens de race de A a Z" - Editon Solar
Przed wejściem na ring
Pół godziny wcześniej idziemy z psem na mały spacer, żeby się rozruszał i załatwił potrzeby fizjologiczne. Na głowę nakładamy mu oczywiście snood, żeby sobie nie ubrudził uszu. Następnie wracamy pod ring, szczotkujemy sierść spryskawszy ją uprzednio bardzo delikatnie odżywką do szczotkowania, przeciwdziałającą elektryzowaniu się włosa, bo nie ma nic gorszego, jak włos, który fruwa i nie daje się ułożyć, albo klei się do ubrania wystawcy. Specjalnym grzebieniem z metalowym szpikulcem poprawiamy przedziałek od głowy do ogona i rozczesujemy włos na boki.
Jeśli w oczekiwaniu na wejście na ring trochę z nim pobiegamy wprawimy go w doskonały nastrój i będzie się lepiej wystawiał. Teraz już tylko przeczesujemy sierść włosianą szczotką spryskaną preparatem antystatycznym, zakładamy stonowaną z barwą sierści ringówkę, upewniamy się czy nie rozwichrzyła włosa, po czym energicznym krokiem wchodzimy na ring.
Powodzenia!
Uwaga: wystawiając psa o tak dekoracyjnym owłosieniu trzeba mieć zawsze w kieszeni szczotkę, żeby móc w każdej chwili przeczesać i uporządkować szatę. Jeśli jej nie używamy trzymajmy ją w kieszeni a nie w ręce, żeby nam się przez przypadek nie wplątała w sierść.
Powrót
Skomentuj artykuł - napisz, jeśli chcesz poszerzyć zawarte w nim informacje lub podzielić się swoim doświadczeniem. Masz ciekawy tekst lub zdjęcia swojego autorstwa skontaktuj się z nami. Wszystkich chętnych do współpracy serdecznie zapraszamy!