Dzisiaj jest 10.12.2024
- Rasa - pochodzenie, rodowód
- OPIS RAS PSÓW od A do Z
- Kupno psa
- Adoptujemy psa ze schroniska
- Ekwipunek dla psa
- Wychowanie psa
- Problemy wychowawcze
- Szkolenie psa
- Pies w służbie człowieka
- Pies i prawo - obowiązki właściciela
- Charakter - tajniki psiej psychiki
- Agresja
- Jak zrozumieć psa ?
- Relacje psa z ludźmi i zwierzętami
- Żywienie według potrzeb
- Jak dobrze karmić ?
- Co warto wiedzieć o żywieniu
- Dodatki do psiej miski
- Ciekawostki na temat żywienia
- Jak dbać o oczy, uszy, zęby i ...
- Jak pielęgnować sierść
- PIELĘGNACJA SIERŚCI wg ras A-Z
- Problemy z psią sierścią
- Akcesoria do pielęgnacji sierści
- Dobór kosmetyków do rodzaju sierści
- Pies u fryzjera
- Wystawy psów rasowych
- Przygotowanie psa do wystaw
- Strategia wystawowa
- Wystawy - jak poprawić urodę ?
- Jedziemy po sukces
- Wsadzamy kij w mrowisko
- Spacer i rekreacja z psem
- Psie sporty
- Pies w podróży
- Wakacje z psem
- Wyjeżdżamy - a co z psem ?
- Pies w różnych miejscach i czasie
- Hodowla - rozród
- Sterylizacja - kastracja
- Profilaktyka zdrowotna
- Walka z pasożytami
- Pasożyty zewnętrzne
- Pasożyty wewnętrzne
- Jak pies zaraża się pasożytami ?
- Leczenie i profilaktyka
- Glista psia - Toxocara canis
- Tęgoryjec - Ancylostoma caninum
- Włosogłówka - Trichuris vulpis
- Robaczyca serca - Dirofilariosa
- Tasiemiec psi - Dipylidium caninum
- Tasiemiec bąblowcowy - Echinococcus granulosus
- Kokcydioza - Coccidiosis canum
- Lamblioza - Giardia intestinalis
- Choroby psów
- Pomoc w nagłych wypadkach
- Opieka nad chorym psem
- Problemy starszego wieku
- Słownik pojęć kynologicznych
- Książki, które warto przeczytać
- Ciekawostki na temat psów
- Opinie na temat karm MILLS FARM
Berneński Pies Pasterski
Wybierz inną rasę
Berneński pies pasterski ma bardzo charakterystyczną sierść: długą, lekko falistą, ale niekręconą. Jako jedyny ze szwajcarskich psów pasterskich jest psem długowłosym. Piękna szata jest główną ozdobą i znakiem rozpoznawczym tej rasy.
Umaszczenie: kruczoczarne, podpalane, z białymi, symetrycznie rozłożonymi znaczeniami na przedpiersiu, łapach głowie i końcu ogona. Biała, rozszerzająca się w kierunku nosa strzałka nie powinna zachodzić na brązowe plamy nad oczami, a białe znaczenie na kufie powinno sięgać nie dalej niż do kącików warg. Podgardle oraz przedpiersie również powinny być białe. Wzorzec dopuszcza małą, białą plamkę na karku oraz małą, białą plamkę przy odbycie.
Berneńczyk wymaga niezbyt skomplikowanej, ale bardzo systematycznej pielęgnacji, ponieważ jego sierść łatwo się filcuje. Jeśli nie jest odpowiednio często szczotkowana, podszerstek zbija się w jeden wielki filc, którego po pewnym czasie nie da się już rozczesać. W takim przypadku pozostaje jedynie ostrzyc psa aż do skóry i czekać aż sierść odrośnie. Innego wyjścia nie ma. To wielka szkoda, bo z pięknego berneńczyka na kilka miesiecy zrobi się nagi pies.
Jeśli pies żyje w mieszkaniu z centralnym ogrzewaniem, ten naturalny cykl wymiany włosa zostaje zakłócony, linienie przebiega mniej gwałtownie za to pies zrzuca sierść prawie bez przerwy. Oznacza to, że jeśli nie chcemy, by kępki włosa fruwały po całym mieszkaniu, trzeba go często szczotkować i na bieżąco usuwać martwe owłosienie. Jeśli będziemy to robić systematycznie i poświęcimy dwa razy w tygodniu 15-20 minut, utrzymanie sierści w nienagannym stanie nie powinno być problemem.
Bardzo ważne jest dokładne wysuszenie sierści, warto zadać sobie trochę trudu i maksymalnie osuszyć ją przy pomocy ręczników, bo o tyle krócej będzie trwało suszenie suszarką. Gruby podszerstek schnie bardzo długo a niedosuszenie jest niebezpieczne, bo może spowodować jego sfilcowanie i zaparzenie się skóry. Podczas suszenia spryskujemy sierść odżywką w aerozolu i rozczesujemy ją z włosem i pod włos. Małe przerwy w suszeniu pomogą złapać oddech i psu i jego właścicielowi, a sierść w tym czasie będzie mogła odparować. W upalny dzień możemy w tym czasie wyjść na mały spacer, trzymając oczywiście psa na smyczy, żeby się nam w czymś nie wytarzał, co bezpośrednio po kąpieli robi zazwyczaj ze szczególną przyjemnością. Jeśli pies ma być wystawiany, nie powinien się kłaść dopóki jego sierść jest jeszcze wilgotna lub ciepła bezpośrednio po suszeniu, bo brzydko się spłaszczy i pozagniata.
Czystość bez kąpieli
Higiena
Przygotowanie do wystaw zaczynamy od bardzo dokładnego wyszczotkowania sierści i usunięcia resztek martwego włosa, który powoduje, że sierść wydaje się zszarzała i matowa.
Przed wejściem na ring
Pół godziny wcześniej idziemy z psem na mały spacer, żeby się rozruszał i załatwił potrzeby fizjologiczne. Sierść będzie się wspaniale prezentowała, jeśli przed wejściem na ring wyszczotkujemy ją i delikatnie spryskamy odżywką nabłyszczającą. Ogon wyciągamy poziomo, wyczesujemy pod włos i delikatnie spryskujemy lakierem. Od tego momentu, aż do wejścia na ring pies nie może się położyć. Jeśli z nim trochę w tym czasie pobiegamy wprawimy go w doskonały nastrój i będzie się lepiej wystawiał.
Teraz już tylko sprawdzamy czy nie ma śpiochów w oczach, zakładamy czarną ringówkę, wyczesujemy sierść tak, żeby nie była przez nią przygnieciona i ładnie się układała, po czym energicznym krokiem wchodzimy na ring.
Powodzenia !
Uwaga: wystawiając psa o takim owłosieniu trzeba mieć zawsze w kieszeni szczotkę, żeby móc w każdej chwili przeczesać i uporządkować sierść.
Powrót
Zgodnie ze wzorcem
Berneński pies pasterski ma bardzo charakterystyczną sierść: długą, lekko falistą, ale niekręconą. Jako jedyny ze szwajcarskich psów pasterskich jest psem długowłosym. Piękna szata jest główną ozdobą i znakiem rozpoznawczym tej rasy.
Umaszczenie: kruczoczarne, podpalane, z białymi, symetrycznie rozłożonymi znaczeniami na przedpiersiu, łapach głowie i końcu ogona. Biała, rozszerzająca się w kierunku nosa strzałka nie powinna zachodzić na brązowe plamy nad oczami, a białe znaczenie na kufie powinno sięgać nie dalej niż do kącików warg. Podgardle oraz przedpiersie również powinny być białe. Wzorzec dopuszcza małą, białą plamkę na karku oraz małą, białą plamkę przy odbycie.
Pielęgnacja sierści
Berneńczyk wymaga niezbyt skomplikowanej, ale bardzo systematycznej pielęgnacji, ponieważ jego sierść łatwo się filcuje. Jeśli nie jest odpowiednio często szczotkowana, podszerstek zbija się w jeden wielki filc, którego po pewnym czasie nie da się już rozczesać. W takim przypadku pozostaje jedynie ostrzyc psa aż do skóry i czekać aż sierść odrośnie. Innego wyjścia nie ma. To wielka szkoda, bo z pięknego berneńczyka na kilka miesiecy zrobi się nagi pies.Szczotkowanie
Pierwsze szczotkowanie powinno mieć miejsce, kiedy szczenię skończy dwa miesiące. Najlepiej zrobić to na leżąco, jak piesek jest wybiegany i zmęczony. Jeśli wykażemy odpowiednio dużo cierpliwości a na zakończenie nagrodzimy go smakołykiem, jest duża szansa, że nie tylko szczotkowanie zaakceptuje, ale nawet je polubi.
Sierść berneńczyka szczotkuje się 1-2 razy w tygodniu twardą, niezbyt gęstą włosianą szczotką, o szczecinie na tyle długiej, żeby sięgała aż do skóry. Można ją także rozczesywać drucianą szczotką, która bardzo dobrze rozdziela podszerstek. Ta szczotka nie może mieć tzw. „kapturków”, które wyrywają sierść, tylko idealnie gładko zakończone szpilki. Pamiętajmy, że nigdy nie szczotkujemy na sucho, bo włos się elektryzuje i łamie. Przed szczotkowaniem sierść trzeba zawsze spryskać odpowiednią odżywką, która działa antystatycznie i ułatwia rozczesywanie. Jeśli podszerstek ma tendencję do filcowania, bardzo przydatne będzie specjalne obrotowe zgrzebło, które go na bieżąco rozdzieli i nie pozwoli mu zbić się w filce. Gdyby już do tego doszło, sfilcowany podszerstek trzeba porozcinać odpowiednio dobranym do grubości sierści filcakiem a pozostałe kępki sierści dokładnie wyczesać metalowym grzebieniem. Przy skrajnym zaniedbaniu kończy się niestety tak jak na powyższym zdjęciu.
Pies, który żyje zgodnie z rytmem przyrody i dużo przebywa na dworze linieje dwa razy do roku, za to dosyć intensywnie. Jeśli w tym czasie jest szczotkowany raz dziennie, można mieć nadzieję, że ten niewdzięczny okres potrwa nie więcej niż 3-4 tygodnie. Można uznać, że pies jest dobrze wyszczotkowany, jeśli w po rozchyleniu sierści w każdym miejscu bez trudu możemy zobaczyć skórę. Odtworzenie sierści wymaga zazwyczaj kilku tygodni. Wypadającego włosa nie da się uratować, bo jest już martwy jedyne, co można zrobić, to jak najszybciej go wyczesać.
Sierść berneńczyka szczotkuje się 1-2 razy w tygodniu twardą, niezbyt gęstą włosianą szczotką, o szczecinie na tyle długiej, żeby sięgała aż do skóry. Można ją także rozczesywać drucianą szczotką, która bardzo dobrze rozdziela podszerstek. Ta szczotka nie może mieć tzw. „kapturków”, które wyrywają sierść, tylko idealnie gładko zakończone szpilki. Pamiętajmy, że nigdy nie szczotkujemy na sucho, bo włos się elektryzuje i łamie. Przed szczotkowaniem sierść trzeba zawsze spryskać odpowiednią odżywką, która działa antystatycznie i ułatwia rozczesywanie. Jeśli podszerstek ma tendencję do filcowania, bardzo przydatne będzie specjalne obrotowe zgrzebło, które go na bieżąco rozdzieli i nie pozwoli mu zbić się w filce. Gdyby już do tego doszło, sfilcowany podszerstek trzeba porozcinać odpowiednio dobranym do grubości sierści filcakiem a pozostałe kępki sierści dokładnie wyczesać metalowym grzebieniem. Przy skrajnym zaniedbaniu kończy się niestety tak jak na powyższym zdjęciu.
Pies, który żyje zgodnie z rytmem przyrody i dużo przebywa na dworze linieje dwa razy do roku, za to dosyć intensywnie. Jeśli w tym czasie jest szczotkowany raz dziennie, można mieć nadzieję, że ten niewdzięczny okres potrwa nie więcej niż 3-4 tygodnie. Można uznać, że pies jest dobrze wyszczotkowany, jeśli w po rozchyleniu sierści w każdym miejscu bez trudu możemy zobaczyć skórę. Odtworzenie sierści wymaga zazwyczaj kilku tygodni. Wypadającego włosa nie da się uratować, bo jest już martwy jedyne, co można zrobić, to jak najszybciej go wyczesać.
Jeśli pies żyje w mieszkaniu z centralnym ogrzewaniem, ten naturalny cykl wymiany włosa zostaje zakłócony, linienie przebiega mniej gwałtownie za to pies zrzuca sierść prawie bez przerwy. Oznacza to, że jeśli nie chcemy, by kępki włosa fruwały po całym mieszkaniu, trzeba go często szczotkować i na bieżąco usuwać martwe owłosienie. Jeśli będziemy to robić systematycznie i poświęcimy dwa razy w tygodniu 15-20 minut, utrzymanie sierści w nienagannym stanie nie powinno być problemem.
Kąpiel
Przed kąpielą pies powinien być zawsze bardzo dokładnie rozczesany i wszystkie supły usunięte, bo pod wpływem wody ulegną zacieśnieniu i bardzo trudno będzie je rozplątać. Berneńczyka kąpie się nie częściej niż raz na dwa miesiące. Pies ma bardzo gęste owłosienie, dlatego przy myciu trzeba zwrócić uwagę na to, żeby woda dotarła aż do skóry. Ugniatanie sierści ręką w miejscu, na które kierujemy strumień wody bardzo ułatwia jej równomierne zmoczenie. Woda lepiej przenika sierść, jeśli końcówkę prysznica trzymamy bardzo blisko ciała, Ta sama zasada obowiązuje przy płukaniu po umyciu, wylewana z dużej odległości woda ma tendencje do odbijania się od sierści i spieniania resztek szamponu.
Do kąpieli stosujemy szampony pielęgnacyjne dostosowane do aktualnych potrzeb sierści. W przypadku przesuszenia lub problemów skórnych będzie to szampon regenerujący, jeśli sierść jest w dobrym stanie, najlepszy będzie szampon dla długiej sierści. Psa myjemy zawsze dwukrotnie a potem bardzo dokładnie płuczemy, również pod brzuchem, gdzie spływa powstała w czasie kąpieli piana. Szampon powinien być zawsze rozcieńczony, zbyt skondensowany trudno się rozprowadza na sierści i jeszcze trudniej wypłukuje. Poza tym zużywa się go niepotrzebnie za dużo. Pamiętajmy, że rozcieńczamy go tylko tyle, ile tego dnia zużyjemy, zmieszanego z wodą nie można przechowywać, bo po pewnym czasie traci właściwości myjące. Po kąpieli i dokładnym wypłukaniu konieczne jest użycie balsamu-odżywki, która wzmacnia i uelastycznia włos oraz bardzo skutecznie zapobiega filcowaniu się sierści. Odżywkę pozostawiamy na 3-5 minut i dokładnie spłukujemy. Jeśli pies ma ochotę wytrzepać się z wody zapryskując całą łazienkę, możemy go od tego zamiaru szybko odwieść kładąc mu rękę na karku i lekko przyciskając. Najpierw trzeba dobrze odcisnąć sierść ręcznikiem, a dopiero potem pozwolić psu na wytrzepanie.
Do kąpieli stosujemy szampony pielęgnacyjne dostosowane do aktualnych potrzeb sierści. W przypadku przesuszenia lub problemów skórnych będzie to szampon regenerujący, jeśli sierść jest w dobrym stanie, najlepszy będzie szampon dla długiej sierści. Psa myjemy zawsze dwukrotnie a potem bardzo dokładnie płuczemy, również pod brzuchem, gdzie spływa powstała w czasie kąpieli piana. Szampon powinien być zawsze rozcieńczony, zbyt skondensowany trudno się rozprowadza na sierści i jeszcze trudniej wypłukuje. Poza tym zużywa się go niepotrzebnie za dużo. Pamiętajmy, że rozcieńczamy go tylko tyle, ile tego dnia zużyjemy, zmieszanego z wodą nie można przechowywać, bo po pewnym czasie traci właściwości myjące. Po kąpieli i dokładnym wypłukaniu konieczne jest użycie balsamu-odżywki, która wzmacnia i uelastycznia włos oraz bardzo skutecznie zapobiega filcowaniu się sierści. Odżywkę pozostawiamy na 3-5 minut i dokładnie spłukujemy. Jeśli pies ma ochotę wytrzepać się z wody zapryskując całą łazienkę, możemy go od tego zamiaru szybko odwieść kładąc mu rękę na karku i lekko przyciskając. Najpierw trzeba dobrze odcisnąć sierść ręcznikiem, a dopiero potem pozwolić psu na wytrzepanie.
Bardzo ważne jest dokładne wysuszenie sierści, warto zadać sobie trochę trudu i maksymalnie osuszyć ją przy pomocy ręczników, bo o tyle krócej będzie trwało suszenie suszarką. Gruby podszerstek schnie bardzo długo a niedosuszenie jest niebezpieczne, bo może spowodować jego sfilcowanie i zaparzenie się skóry. Podczas suszenia spryskujemy sierść odżywką w aerozolu i rozczesujemy ją z włosem i pod włos. Małe przerwy w suszeniu pomogą złapać oddech i psu i jego właścicielowi, a sierść w tym czasie będzie mogła odparować. W upalny dzień możemy w tym czasie wyjść na mały spacer, trzymając oczywiście psa na smyczy, żeby się nam w czymś nie wytarzał, co bezpośrednio po kąpieli robi zazwyczaj ze szczególną przyjemnością. Jeśli pies ma być wystawiany, nie powinien się kłaść dopóki jego sierść jest jeszcze wilgotna lub ciepła bezpośrednio po suszeniu, bo brzydko się spłaszczy i pozagniata.
Czystość bez kąpieli
Jeśli z jakichś względów kąpiel jest niewskazana lub po prostu nie mamy na nią czasu, a pies zaczyna być brudny, możemy odświeżyć jego owłosienie bez użycia wody. Przecieramy sierść frotową szmatką zwilżoną specjalnym lotionem, który ją odświeży i przywróci miły zapach. Można także naciągnąć warstwę waty na włosianą lub drucianą szczotkę, zwilżyć lotionem i wyszczotkować psa, zmieniając w miarę potrzeby zabrudzoną watę na czystą. Na koniec przecieramy sierść wilgotną szmatką, szczotkujemy i pies jest pachnący i czysty.
Problemy
Problemy
- Supły - największym problemem w pielęgnacji berneńczyka jest plątanie i filcowanie się sierści. Jeśli jednak będziemy regularnie psa kąpać i szczotkować stosując odpowiednie środki pielęgnacyjne (zawsze balsam po kąpieli i zawsze odżywka do szczotkowania) nigdy nie będzie miał sfilcowanej sierści. Regularna pielęgnacja zabiera nieporównanie mniej czasu niż mozolne rozsupływanie splątanej sierści. Najbardziej skłonne do filcowania miejsca to: za uszami, pod pachami, na brzuchu, u nasady ogona i na frędzlach tylnych łap. Czasem najwygodniej rozczesywać te miejsca na leżąco, ale przed ostatnimi pociągnięciami szczotki trzeba psa postawić.
- Przesuszenie sierści - po mocno nasłonecznionym lecie, po zimie, chorobach i zawsze wtedy, kiedy włos zaczyna być suchy, matowy i odstający, potrzebna jest odpowiednia kuracja regenerująca, która pozwoli przywrócić sierści idealną kondycję.
Higiena
Oprócz sierści, regularnej pielęgnacji wymagają także oczy, uszy, zęby, pazury, łapy i gruczoły okołoodbytowe. Wskazówki jak je pielęgnować znajdują się tutaj.
Przygotowanie do wystaw zaczynamy od bardzo dokładnego wyszczotkowania sierści i usunięcia resztek martwego włosa, który powoduje, że sierść wydaje się zszarzała i matowa.
- Przy pomocy degażówek bardzo delikatnie ścinamy odstający włos u nasady uszu, trymerem ściągamy nadmiar włosa z małżowiny usznej i wyrównujemy jej brzegi degażówkami. Uszy powinny być gładkie, bez odstających kosmyków.
- Odstające włoski na głowie trzeba wydepilować, żeby sierść była idealnie gładka.
- Dokładnie wyczesujemy i wyrównujemy włos pod klatką piersiową i brzuchem. Bardzo dyskretnie, żeby nie było widać linii cięcia, przycinamy odstające włosy degażówkami. Jeśli na tułowiu w niektórych miejscach jest za dużo sierści, co powoduje, że sylwetka psa staje się zbyt ciężka, trzeba ją delikatnie przerzedzić metalową szczotką lub dwustronnymi nożyczkami degażującymi. Patrząc na psa z boku i z przodu, nic nie może wystawać, kontury owłosienia powinny być uporządkowane i czyste, oczywiście z zachowaniem naturalnego wyglądu szaty.
- Wyciągamy poziomo ogon, wyczesujemy go najpierw z włosem, potem pod włos, żeby nadać mu objętości i wyrównujemy wystające włosy degażówkami. Sierść wokół samego odbytu bardzo ostrożnie skracamy nożyczkami degażującymi. Wystający na końcu siusiaka pędzel włosów trzeba ostrożnie skrócić, bo pozostający na nim mocz dość długo wysycha i niezbyt elegancko pachnie.
- Następnie porządkujemy owłosienie na nogach. Sierść na przedniej stronie nóg powinna być gładka, odstające włoski depilujemy. Sierść z tylnej strony kończyn wyczesujemy do tyłu i wyrównujemy nożyczkami prostopadle do podłoża, żeby nie była powystrzępiana.
- Ostający włos na wierzchu łapy podczesujemy w górę i ścinamy tak, żeby łapa była okrągła i zwarta. Sierść porastająca łapę nie może kłaść się na ziemi, dlatego stawiamy psa równo na stole i przy samym blacie ścinamy wokół wszystko, co jest za długie. Pazury powinny być na tyle krótkie, żeby nie dotykały podłogi. Jeśli trzeba je obciąć, najlepiej zrobić to tydzień przed wystawą, bo gdyby nam się zdarzyło przyciąć któryś z nich zbyt krótko, przez kilka dni zdąży się wygoić.
- Włos miedzy opuszkami palców musi być wycięty, czasem w tym miejscu tworzy się zbity filc, który uwiera przy chodzeniu i powoduje odleżynę. Trzeba go ostrożnie wyciąć a skórę posmarować maścią witaminową, żeby się wygoiła. Jest to bardzo ważne, bo pies może kuleć i nie będzie w stanie odpowiednio zaprezentować się w ruchu. Jeśli wystawa odbywa się w hali, na gładkiej betonowej posadzce, pies może się ślizgać i mieć trudności z utrzymaniem równowagi. Istnieje specjalny balsam, który tworzy na opuszce warstewkę przeciwpoślizgową, zwiększa przyczepność i bardzo skutecznie zlikwidować ten problem.
- Przed wystawą koniecznie trzeba psa wykąpać, bo tylko wtedy sierść będzie błyszcząca i puszysta, ale warto to zrobić na tyle wcześnie, żeby zdążyła się ładnie ułożyć. Przy poprzednich kąpielach trzeba zaobserwować, po ilu dniach najlepiej się prezentuje. Jeśli któryś z kolorów nie jest dość kontrastowy, można zastosować szampon intensyfikujący barwę. Przy poprawianiu czerni trzeba zachować dużą ostrożność, ponieważ są szampony które działają trochę jak farba (np. Ring 5 Black aut shampoo). Doskonale nadają się dla sierści jednolicie czarnej, natomiast u psa z dużymi białymi znaczeniami istnieje duże, graniczące z pewnością ryzyko, że staną się one brudno szare. W takim przypadku zdecydowanie lepiej zastosować szampon działający wybiórczo na pigment, przy których takiego ryzyka nie ma. Po kąpieli nakładamy balsam, żeby sierść się ładnie układała. Spłukujemy go, odciskamy sierść ręcznikami i suszymy szczotkując ją cały czas z włosem i pod włos, aż do wyschnięcia. Chodzi o to, żeby maksymalnie zwiększyć jej objętość. Bezpośrednio po wysuszeniu pies nie powinien się położyć, sierść musi odparować, w przeciwnym razie spłaszczy się i pozagniata.
W przeddzień wystawy dokładnie szczotkujemy sierść i ewentualnie robimy ostatni retusz. Jeśli biała plama na przedpiersiu nie jest dostatecznie kontrastowa, można ją rozjaśnić spryskując białym pudrem w aerozolu. Wskazówki na ten temat poprawiania urody znajdują się w zakładce Wystawy - jak poprawić urodę - poprawianie koloru.
Pamiętajmy, żeby psa nie zatuczyć! Nadwaga powoduje, że pies traci proporcje, elegancję i sportową sylwetkę. Łączy się to z koniecznością odpowiedniego wytrenowania, bo pies na wystawie musi mieć biegać sprężyście i bez wysiłku, z wysoko podniesioną głową, bo tylko wtedy można liczyć na sukces.
Przed wejściem na ring
Pół godziny wcześniej idziemy z psem na mały spacer, żeby się rozruszał i załatwił potrzeby fizjologiczne. Sierść będzie się wspaniale prezentowała, jeśli przed wejściem na ring wyszczotkujemy ją i delikatnie spryskamy odżywką nabłyszczającą. Ogon wyciągamy poziomo, wyczesujemy pod włos i delikatnie spryskujemy lakierem. Od tego momentu, aż do wejścia na ring pies nie może się położyć. Jeśli z nim trochę w tym czasie pobiegamy wprawimy go w doskonały nastrój i będzie się lepiej wystawiał.
Teraz już tylko sprawdzamy czy nie ma śpiochów w oczach, zakładamy czarną ringówkę, wyczesujemy sierść tak, żeby nie była przez nią przygnieciona i ładnie się układała, po czym energicznym krokiem wchodzimy na ring.
Powodzenia !
Uwaga: wystawiając psa o takim owłosieniu trzeba mieć zawsze w kieszeni szczotkę, żeby móc w każdej chwili przeczesać i uporządkować sierść.
Powrót
Skomentuj artykuł - napisz, jeśli chcesz poszerzyć zawarte w nim informacje lub podzielić się swoim doświadczeniem. Masz ciekawy tekst lub zdjęcia swojego autorstwa skontaktuj się z nami. Wszystkich chętnych do współpracy serdecznie zapraszamy!